Fałszywe prawa jazdy, lewe dowody i kradzione auta. Granica pęka od prób oszustów

Pokazał prawo jazdy. Zostały wydane przez kraj nieistniejący od 34 lat.
Pokazał prawo jazdy. Zostały wydane przez kraj nieistniejący od 34 lat.foto. Straż Graniczna/Twittermateriał zewnętrzny

W skrócie

  • Na granicy z Ukrainą coraz częściej wykrywane są fałszywe dokumenty, w tym prawa jazdy z nieistniejących już państw.
  • Funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali kierowców próbujących wjechać do Polski na podstawie podrobionych dokumentów.
  • W ostatnim czasie ujawniono także przewóz kradzionego auta z fałszywymi dokumentami i zmienionym numerem VIN.
  • Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu

Kupił prawo jazdy. To szybszy i tańszy sposób niż odbycie kursu

W trakcie kontroli kierowca posłużył się prawem jazdy, które wzbudziło podejrzenia co do autentyczności. Mundurowi szybko ustalili, że mołdawski dokument jest fałszywy. Kierowca przyznał, że prawo jazdy kupił za 520 euro, ponieważ uzyskanie prawdziwego dokumentu zajęłoby mu 4 miesiące i byłoby znacznie droższe
informuje por. SG Piotr Zakielarz, rzecznik BiOSG.

"Lewy" dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Takich sytuacji są rocznie tysiące

Zobacz również:

Przewoził kradziony samochód. Auto dostało nowy VIN i dokumenty

Nowy Volkswagen T-Roc po ośmiu latach. Większy i z bogatą paletą napędówINTERIA.PL