Do bramy i się nie znamy. Auta używane w Polsce psują się od razu
Blisko 4,5 tys. zł kosztuje statystyczna naprawa silnika w statystycznym sprzedawanym w Polsce samochodzie używanym. Prawdopodobieństwo takiej usterki jest niestety spore. Dane z Polski pokazują, że co trzecie używane auto ulega poważnej awarii w pierwszym roku jego użytkowania przez nowego właściciela, a 88 proc. z poważnych usterek występuje przed pokonaniem przez nowego nabywcę 10 tys. km.

W skrócie
- Co trzecie używane auto w Polsce psuje się w pierwszym roku użytkowania, a najczęstsze awarie dotyczą elementów mechanicznych.
- Średni wiek samochodu używanego w naszym kraju przekracza 15 lat, co przekłada się na gorszy stan techniczny pojazdów.
- Koszt statystycznej naprawy silnika w takim aucie to około 4,5 tys. zł, a usterki skrzyni biegów czy układu wtryskowego to kolejne spore wydatki.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Takie wnioski płyną z danych polskiej firmy GetHelp, która oferuje tzw. rozszerzoną gwarancję, czyli ubezpieczenie od kosztów naprawy. Jej najnowszy raport bazuje na 50 000 obsłużonych awarii dotyczących samochodów używanych w Polsce.
Przypomnijmy - firma oferuje możliwość wykupienia dodatkowego ubezpieczenia od kosztów naprawy dla pojazdów w wieku do 20 lat i przebiegu do 350 tys. km, co zapewnia całkiem dobre pokrycie polskiego rynku aut używanych. Z usług firmy korzysta dziś około czterech tysięcy polskich komisów.
Niestety, dane ubezpieczyciela nie wystawiają dobrej opinii handlarzom. Z najnowszego raportu (po III kwartale bieżącego roku) wynika, że aż 36 proc. kupionych w Polsce samochodów używanych ulega awarii w pierwszym roku po zakupie. Jakby tego było mało, porównanie z ubiegłym rokiem (dane za trzeci kwartał) wskazuje też, że w minionych miesiącach liczba awarii wzrosła aż o 18 proc.
Złom na polskich drogach? Wiek i przebieg robią swoje
Takie informacje na pewno nie ucieszą nabywców samochodów z rynku wtórnego. Z drugiej strony - trzeba pamiętać, że średni wiek auta w naszym kraju przekracza 15 lat, a z danych IBRM Samar wynika, że przeciętny sprowadzony w tym roku do Polski samochód używany liczy sobie ponad 12 wiosen.
Warto dodać, że wpływ wieku i przebiegu na skokowo pogarszający się stan techniczny pojazdu potwierdzają m.in. najnowsze dane niemieckiego TUV.
Dość przypomnieć, że w grupie samochodów w wieku do 3 lat odsetek samochodów, które nie przechodzą w Niemczech obowiązkowego badania technicznego wynosi około 6,5 proc. Dla porównania - w grupie 12 i 13-latków, czyli pojazdów, które szerokim strumieniem zasilają polski rynek, wynik to już - uwaga - ponad 28 proc.
Co się psuje w używanych autach w Polsce?
O skrajnym wyeksploatowaniu jeżdżących po naszych drogach aut świadczą też inne z prezentowanych przez GetHelp danych. Przykładowo - aż 80 proc. ze stwierdzonych w ramach rozszerzonej gwarancji usterek stanowiły awarie mechaniczne. Wniosek? Gros oferty stanowią samochody z dużymi przebiegami - często mającymi niewiele wspólnego ze wskazaniami licznika.
W grupie "awarii mechanicznych" znajdziemy wszystkie usterki wynikające z uszkodzenia mechanicznych elementów pojazdu, jak np. wewnętrzne uszkodzenia silnika, skrzyni biegów, turbosprężarki czy np. rozrusznika.
Za 14 proc. zgłoszonych usterek odpowiadają - podlegające naturalnemu zużyciu i wymagającej regularnej wymiany - materiały eksploatacyjne, co z kolei nie wystawia dobrej opinii poprzednim właścicielom pojazdów. Do tej grupy kwalifikowane są m.in.: układ rozrządu, filtry (powietrza, paliwa, oleju), klocki hamulcowe, sprzęgło czy np. amortyzatory.
Co ciekawe, z raportu ubezpieczyciela wynika, że zaledwie za 6 proc. zgłoszonych awarii odpowiada szeroko rozumiana "elektryka". Do tej kategorii trafiają m.in. problemy z różnego rodzaju czujnikami (np. NOX, systemów ABS i BAS), uszkodzenia wiązek elektrycznych, oprogramowania, fabrycznych systemów multimedialnych, tempomatu itp.
Ile kosztuje naprawa silnika, a ile skrzyni biegów?
Warto jeszcze dodać, że GetHelp na bieżąco monitoruje też koszty napraw najczęściej pojawiających się w samochodach usterek. Z raportu firmy wynika np., że statystyczna naprawa silnika kosztuje dziś właściciela samochodu około 4461 zł. Sporym wydatkiem - 4142 zł - jest też remont automatycznej skrzyni biegów. Dla porównania, naprawa ręcznej przekładni pochłania z reguły 2814 zł. Spore wydatki generują też usterki - znienawidzonych przez właścicieli Diesli - układów: wtryskowego (średnio 2752 zł) i układu oczyszczania spalin (średnio 2075 zł).









