Był tak pijany, że przez pomyłkę wjechał na parking Komendy Stołecznej Policji
Do kuriozalnej sytuacji doszło na parkingu Komendy Stołecznej Policji. Jeden z funkcjonariuszy zatrzymał pijanego kierowcę, który miał dożywotny zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo podróżujący z nim pasażer posiadał przy sobie narkotyki.

Spis treści:
Policjanci dwoją się i troją, aby pilnować bezpieczeństwa na drogach prowadząc najróżniejsze działania. Co rusz jednak dochodzi do zabawnych sytuacji, w których piraci drogowi wpadają w sidła wymiaru sprawiedliwości na własne życzenie. W czwartkowy wieczór pod Komendę Stołecznej Policji podjechał srebrny Nissan, który zwrócił uwagę policjanta Wydziału Ochrony Placówek Dyplomatycznych.
Kierujący poruszał się pojazdem bez włączonych świateł mijania, więc funkcjonariusz postanowił zatrzymać go do kontroli. Mężczyzna zamiast zatrzymać się, zawrócił i rozpoczął ucieczkę. Ta na szczęście szybko się zakończyła, bo czujny policjant otworzył drzwi, wyciągnął kluczyki ze stacyjki i uniemożliwił mu dalszą jazdę.
Kumulacja problemów kierującego
Prowadzący pojazd 43-letni Polak został obezwładniony i zatrzymany, ale to dopiero był początek jego problemów. Mężczyzna był kompletnie pijany, miał we krwi ponad 3 promile alkoholu. Dodatkowo po sprawdzeniu jego danych w policyjnej bazie okazało się, że kierujący posiada dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i tego samego dnia brał udział w kolizji, z miejsca której uciekł.
Na miejsce przybyli policjanci Wydziału Wywiadowczego Patrolowego Komendy Rejonowej Policji Warszawa, którzy w pojeździe znaleźli narkotyki. Do ich posiadania przyznał się 24-letni pasażer.
Był tak pijany, że przypadkiem wjechał pod Komendę Stołeczną Policji
Kierujący tłumaczył się, że nie zamierzał znaleźć się pod komisariatem, a po prostu źle skręcił. Mężczyzna usłyszał zarzuty złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości w warunkach recydywy. Za każde z tych przestępstw grozi mu kara pozbawienia wolności do pięciu lat.
Jaka kara grozi za jazdę pod wpływem alkoholu?
Jazda pod wpływem alkoholu to jedno z najpoważniejszych wykroczeń drogowych. Polskie prawo rozróżnia dwa stany:
- stan po użyciu alkoholu - gdy zawartość alkoholu we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila (0,1-0,25 mg alkoholu na 1 dm3 wydychanego powietrza),
- stan nietrzeźwości - gdy zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila (powyżej 0,25 mg alkoholu na 1 dm3 wydychanego powietrza).
Wysokość kary za jazdę pod wpływem alkoholu jest uzależniona od stężenia alkoholu we krwi. Jadąc w stanie po spożyciu kierujący zostanie ukarany 15 punktami karnymi, grzywną w wysokości od 2,5 do 30 tys. zł, a także otrzyma zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat.
Nietrzeźwy kierowca traktowany jest jak przestępca. Grozi mu sankcja od 5 do 60 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Penitencjarnej, kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata (maksymalnie 15 lat) oraz 15 punktów karnych.