7611 kierowców straciło samochody. Nowe prawo działa

Dziś mija równy rok od wprowadzenia w życie przepisów o konfiskacie samochodów nietrzeźwych kierowców. Przez dwanaście miesięcy tymczasowo zajętych zostało 7611 pojazdów. Jak informuje Interię kom. Robert Opas z biura ruchu drogowego KGP - wprowadzone zmiany mają pozytywne oddziaływanie.

Rząd ma zająć się projektem zmian przepisów dotyczących konfiskaty samochodów za jazdę po alkoholu.
Rząd ma zająć się projektem zmian przepisów dotyczących konfiskaty samochodów za jazdę po alkoholu.Jacek Dominski/REPORTEREast News

14 marca 2024 r. weszła w życie nowelizacja Kodeksu karnego oraz niektórych innych ustaw, która zaostrzała kary za najcięższe przestępstwa. Nowe przepisy wprowadzały m.in. konfiskatę aut kierowców z co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi. Miał to być jeden ze sposobów na ukrócenie procederu prowadzenia na tzw. podwójnym gazie.

Konfiskata pojazdów to m.in. efekt wypadku w Stalowej Woli

Bezpośrednim impulsem do zaostrzenia przepisów był tragiczny wypadek, który wydarzył się w lipcu 2021 roku w Stalowej Woli. Prowadzący Audi S7 Grzegorz G., podczas manewru wyprzedzania, zderzył się czołowo z nadjeżdżającym z przeciwka Audi A4. Kierowca sportowego auta był nietrzeźwy oraz znajdował się pod wpływem leku osłabiającego zdolności psychomotoryczne. Pomimo reanimacji nie udało się uratować małżonków podróżujących Audi A4. Ich dziecko oraz sprawca wypadku trafili do szpitala - dziecko ze złamaną nogą, a Grzegorz G. z obrażeniami jamy brzusznej, wymagającymi ratującej życie operacji.

Tragiczny wypadek wstrząsnął opinią publiczną i był szeroko komentowany w mediach. W jego następstwie rząd PiS zapowiedział wprowadzenie przepisów pozwalających na konfiskatę pojazdów nietrzeźwych kierowców. Ówczesny premier Mateusz Morawiecki ogłosił wówczas politykę "zero tolerancji dla pijanych kierowców".

Mija rok od wprowadzenia konfiskaty pojazdów. Policja podsumowuje

Wkrótce minie rok od wejścia w życie szeroko zapowiadanych przepisów. Zgodnie z nimi, jeśli kierowca zostanie zatrzymany z ponad 1,5 promila alkoholu we krwi, policja tymczasowo odbiera mu pojazd na siedem dni. W tym czasie prokurator podejmuje decyzję o zabezpieczeniu samochodu. Następnie sprawa trafia do sądu, który może orzec przepadek pojazdu na rzecz Skarbu Państwa.

Jak informuje policja - od czasu obowiązywania nowych przepisów tymczasowo zajętych zostało 7611 pojazdów. Czy jednak regulacje te rzeczywiście przyczyniły się do zmniejszenia liczby nietrzeźwych kierowców na drogach i spadku liczby wypadków? O podsumowanie dotychczasowych statystyk poprosiliśmy komisarza Roberta Opasa z biura ruchu drogowego KGP.

W 2024 roku zatrzymano 92 324 nietrzeźwych kierowców, co oznacza średnio 252 osoby dziennie. To o 3,5 proc. mniej niż w 2023 roku, gdy liczba ta sięgnęła 95 639 osób. Liczba ujawnionych w 2022 roku to 104 467 przypadki. Możemy zatem mówić o wyraźnym trendzie spadkowym
kom. Robert Opas z biura ruchu drogowego KGP

Jednocześnie kom. Robert Opas podkreśla, że w 2024 r. znacząco wzrosła liczba przeprowadzonych badań za zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu - było to 16 038 095 kontroli, a więc 2 210 252 więcej niż w 2023 roku, kiedy przeprowadzono ich 13 827 843.

Bardzo istotny jest spadek liczby wypadków drogowych, spowodowanych przez kierującego będącego pod wpływem alkoholu. W 2024 roku było to 1201 przypadków. W ich następstwie śmierć poniosły 154 osoby. W 2023 roku tych wypadków było 1 331 a ofiar 212. W 2022 roku liczba wypadków spowodowanych przez kierujących znajdujących się pod działaniem alkoholu wyniosła 1 415 a liczba ofiar to 172
kom. Robert Opas z biura ruchu drogowego KGP.

Wkrótce zaostrzenie przepisów. Wyższe kary za brawurową jazdę i wyścigi uliczne

Zdaniem policji przedstawione dane mogą wskazywać, że wprowadzone przepisy dotyczące konfiskaty pojazdów mają pozytywny wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Co więcej, w najbliższym czasie prawo może zostać ponownie zaostrzone. Dyskusja na temat poprawy bezpieczeństwa na drogach powróciła po niedawnym tragicznym wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Według ustaleń prokuratury sprawca miał we krwi ponad 2 promile alkoholu.

W reakcji na to zdarzenie powołano międzyresortowy zespół roboczy, którego zadaniem było opracowanie propozycji zmian w przepisach karnych, prawie o ruchu drogowym oraz ustawie o kierujących pojazdami. Projekt nowej ustawy został skierowany do opiniowania na początku lutego tego roku.

Na początku marca minister infrastruktury Dariusz Klimczak poinformował, że nowe przepisy dotyczące bezpieczeństwa na drogach powinny zostać uchwalone do końca czerwca. Wśród proponowanych zmian znalazły się surowsze kary za rażąco niebezpieczną, brawurową jazdę.

Rząd chce, aby osoby łamiące sądowe zakazy prowadzenia pojazdów traciły prawo jazdy dożywotnio, a za driftowanie groziła kara grzywny do 30 tys. zł. Uczestnicy nielegalnych wyścigów mieliby natomiast trafiać do więzienia. Jednym z kluczowych pomysłów jest również wprowadzenie dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów dla osób, które już wcześniej naruszyły taki sądowy zakaz.

Policja Warszawamateriały prasowe