Tysiące Polaków mogą stracić prawo jazdy. Rząd pokazał nowe przepisy
Czasowa utrata prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km w obszarze zabudowanym, prawo jazdy kategorii B dla 17-latków, okres próbny dla wszystkich nowych kierowców czy podniesienie maksymalnej prędkości dla ciągników rolniczych do 40 km/h - to tylko część zmian jakie przygotowało dla kierowców Ministerstwo Infrastruktury. Oficjalny projekt trafił właśnie do Rządowego Centrum Legislacji i znajduje się na etapie uzgodnień międzyresortowych.
Spis treści:
- Przekroczysz o 50 km/h poza zabudowanym – stracisz prawo jazdy
- Tysiące Polaków straci prawo jazdy. Wielu nawet na 5 lat
- Prawo jazdy kategorii B od 17 roku życia. Potrzebna zgoda rodziców
- Okres próbny dla wszystkich nowych kierowców. Chyba, że skończyłeś 21 lat
- Obowiązkowe kursy doszkalające dla wszystkich kierowców
- Nowe ograniczenie prędkości dla ciągników rolniczych. Pojadą nawet 40 km/h
- Od kiedy zatrzymywanie praw jazdy za +50 km/h poza obszarem zabudowanym?
W ostatnich tygodniach Ministerstwo Infrastruktury wielokrotnie zapowiadało daleko idące zmiany w kodeksie drogowym. Teraz poznaliśmy oficjalny projekt, który zakłada szeroką nowelizację Prawa o ruchu drogowym i Ustawy o kierujących pojazdami.
Nowości jest sporo, a część z nich mocno zaboli kierowców, którzy z dużą dozą nonszalancji podchodzą np. do ograniczeń prędkości.
Przekroczysz o 50 km/h poza zabudowanym – stracisz prawo jazdy
Nowością, która najmocniej uderzyć ma w zbyt szybkich kierujących jest czasowe zatrzymywanie prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h również poza obszarem zabudowanym. W praktyce pomysł przybrał formę nowego brzmienia art. 102. Prawa o ruchu drogowym. Czytamy w nim, że:
Starosta wydaje decyzję administracyjną o zatrzymaniu prawa jazdy lub pozwolenia na kierowanie tramwajem, w przypadku gdy (art. 102.) - kierujący pojazdem przekroczył dopuszczalną prędkość o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym lub na drodze jednojezdniowej dwukierunkowej poza obszarem zabudowanym (punkt 4).
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami nowe przepisy nie będą obejmować autostrad i dróg ekspresowej. Chodzi wyłącznie o to, by kierowcy zwolnili na najniebezpieczniejszych drogach jednojezdniowych. Czyli tych, które statystycznie pochłaniają aż 8 z 10 ofiar śmiertelnych wypadków drogowych w Polsce.
Tysiące Polaków straci prawo jazdy. Wielu nawet na 5 lat
Jak informowaliśmy pierwsi w Polsce, tylko w ubiegłym roku za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym prawo jazdy straciło na trzy miesiące ponad 26 tys. kierowców. Rozszerzenie przepisu również na obszar niezabudowany pozwala prognozować, że wielu kierowców w Polsce czeka wkrótce prawdziwa terapia szokowa.
Na tym jednak nie koniec, bo Ministerstwo Infrastruktury chce też ukrócić zjawisko siadania za kierownicę kierowców, którzy czasowo stracili w ten sposób prawo jazdy.
Jak poinformował Interię kom. Robert Opas, w 2024 roku policjanci drogówki zatrzymali 263 kierowców, którzy poruszali się po drogach mimo zatrzymanego na okres trzech miesięcy dokumentu. Ujawniono też 44 kierujących, którzy prowadzili samochód w okresie obowiązywania wydłużonego do 6 miesięcy zatrzymania uprawnień, czyli takich, których już raz przyłapano na takim zachowaniu.
Uwzględniając potrzebę zwiększenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym przewidziano dodanie nowej przesłanki odmowy wydania prawa jazdy i cofnięcia uprawnień - kierowanie pojazdem silnikowym bez uprawnień
Nowe przepisy w tym zakresie będą dla wielu zmotoryzowanych prawdziwym szokiem. Do tej pory, jeśli kierowca przyłapany został na prowadzeniu w czasie obowiązywania trzymiesięcznego zatrzymania prawa jazdy ”za prędkość” – kara wydłużana była do 6 miesięcy. Teraz, zgodnie z propozycją resortu infrastruktury, każdy z kierowców, który przyłapany zostanie na prowadzeniu samochodu w okresie czasowego zatrzymania prawa jazdy straci uprawnienia na okres – uwaga – pięciu lat.
”Jeżeli osoba kierowała pojazdem silnikowym pomimo wydania decyzji administracyjnej o zatrzymaniu jej prawa jazdy na podstawie ust. 1 pkt 4, 5 lub 7 lub decyzja, o której mowa w ust. 1c, nie została jeszcze wydana albo pomimo zatrzymania prawa jazdy na podstawie art. 135 ust. 1 pkt 2 lub 2a albo art. 135a ust. 1 pkt 2 lub 2a ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym, starosta wydaje decyzję administracyjną o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami na okres 5 lat od dnia stwierdzenia tego zdarzenia" – czytamy w projekcie.
Prawo jazdy kategorii B od 17 roku życia. Potrzebna zgoda rodziców
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami nowe przepisy zakładają możliwość ubiegania się o prawo jazdy kategorii B osobie niepełnoletniej, która ukończyła 17. rok życia. Dokument (ze specjalnym kodem), do uzyskania pełnoletności jego posiadacza, obowiązywać ma wyłącznie na terytorium Polski i ma być obarczony szeregiem obostrzeń.
Przykładowo, przez pierwsze sześć miesięcy od daty jego wydania (nie dłużej niż do ukończenia 18. roku życia) – kierowca będzie mógł prowadzić samochód wyłącznie w towarzystwie dorosłego pasażera. Nazywany w ustawie ”osobą towarzyszącą”, spełniać musi konkretne wymagania:
- mieć ukończone 25 lat;
- posiadać prawo jazdy kategorii B od co najmniej 5 lat, które nie jest zatrzymane na podstawie art. 135 ust. 1 pkt 2 albo art. 135a ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym;
- nie podlegać zakazowi prowadzenia pojazdów w ciągu ostatnich 5 lat;
- nie znajdować się pod wpływem alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu.
A więc przed uzyskaniem pełnoletności nie ma mowy o odwożeniu z imprezy podchmielonych kolegów-nastolatków czy podwożeniu do pracy ojca z prawem jazdy zatrzymanym za prędkość.
To na "młodym kierowcy” będzie spoczywał obowiązek weryfikacji trzeźwości, wieku, uprawnień i niekaralności pasażera. Prawo jazdy wydane kierowcy, który ukończył 17 rok życia będzie zawierało w swej treści kod ograniczający zakres uprawnień
Okres próbny dla wszystkich nowych kierowców. Chyba, że skończyłeś 21 lat
Zupełną nowością jest też wprowadzenie okresu próbnego. W projekcie czytamy, że okres próbny dla osoby, która po raz pierwszy uzyskała prawo jazdy kategorii B, trwa:
- 2 lata, w przypadku osoby, która ukończyła 18 lat,
- 3 lata w przypadku osoby posiadającej prawo jazdy, o którym mowa w art. 8a ust. 1, jednak nie dłużej niż do czasu ukończenia 20 lat.
Oznacza to, że obejmie on kierowców którzy zaczynają swoją przygodę z prowadzeniem przed ukończeniem 20. roku życia. Jeśli prawo jazdy zrobi osoba w wieku 21 czy – przykładowo – 30 lat, nie będzie objęta okresem próbnym.
W okresie próbnym kierowców obowiązywać będzie zakaz:
- spożywania alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu;
- przekraczania prędkości 50 km/h na obszarze zabudowanym, 80 km/h poza obszarem zabudowanym oraz 100 km/h na autostradzie i drodze ekspresowej dwujezdniowej;
- wykonywania przewozu osób taksówką albo w ramach przewozu okazjonalnego.
Dodatkowo osoby objęte okresem próbnym, które nie ukończyły 18 lat, będą mogły przewozić inne osoby nieletnie wyłącznie w towarzystwie dorosłego doświadczonego kierowcy - pasażera spełniającego wymagania określone w projektowanych przepisach ustawy.
Do przestrzegania dodatkowych ograniczeń motywować mają przepisy mówiące o wydłużeniu okresu obowiązywania okresu próbnego o kolejne dwa lata, w przypadku, gdy kierowca w czasie trwania okresu próbnego ”popełni dwa wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji”.
Oznacza to, że dwa mandaty z automatu przedłużą okres próbny o kolejne 24 miesiące. Ale i tutaj pojawia się haczyk. Okres próbny może zostać wydłużony maksymalnie dwukrotnie. Kolejne mandaty oznaczać już będą cofnięcie uprawnień.
Obowiązkowe kursy doszkalające dla wszystkich kierowców
Nowe przepisy kolejny raz regulują też kwestię obowiązkowych kursów doszkalających dla młodych kierowców. Kolejny, bo zgodnie z Ustawą o kierujących pojazdami, takie kursy powinny obowiązywać w Polsce już od 10 lat. Wciąż czekamy jednak na konkretne funkcjonalności Centralnej Ewidencji Pojazdów i związane z nimi stosowne rozporządzenia. Śmiało można więc zakładać, że przez długie lata, proponowane w tym zakresie zmiany będą w istocie martwym prawem.
Zgodnie z projektem zmian w przepisach, kursy doszkalające mają być obowiązkowe dla wszystkich kierowców w okresie próbnym. Kurs miałby się odbyć nie wcześniej niż 4 miesiące i nie później niż 12 miesięcy od rozpoczęcia okresu próbnego. Wiadomo też, że taki kurs składać ma się z 2 godzin teorii i 1 godziny zajęć praktycznych. Celem kursu będzie uświadomienie młodemu kierowcy zagrożeń jakie niesie ze sobą zbyt szybka jazda i kształtowanie w nim ”zachowań defensywnych”.
Nowe ograniczenie prędkości dla ciągników rolniczych. Pojadą nawet 40 km/h
Propozycja zmian w Prawie o ruchu drogowym zawiera też podniesienie limitu prędkości maksymalnej dla ciągników rolniczych (również z przyczepą). Określa też szereg drobnych, z punktu widzenia kierowców, zmian dotyczących szkolenia i egzaminowania kierujących. Przykładowo, w obecnym brzmieniu art. 52 ust 2 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami przerwanie egzaminu na prawo jazdy jest możliwe jedynie w przypadku, gdy zachowanie osoby zdającej zagraża bezpośrednio życiu i zdrowiu uczestników ruchu drogowego. Zgodnie z prawem egzaminator nie może więc przerwać egzaminu, gdy zachowanie osoby zdającej nie zagraża bezpośrednio życiu i zdrowiu uczestników ruchu drogowego, ale np. naraża na uszkodzenie pojazd egzaminacyjny lub zagraża bezpieczeństwu egzaminatora lub innych pasażerów pojazdu egzaminacyjnego. W myśl nowych przepisów, ma się to zmienić.
Od kiedy zatrzymywanie praw jazdy za +50 km/h poza obszarem zabudowanym?
Zgodnie z projektem większość z nowych przepisów miałaby wejść w życie w trzy miesiące od opublikowania nowej ustawy. Wyjątek stanowią zapisy dotyczące kursów doszkalających czy okresu próbnego, które miałyby wejść w życie po roku od ich wprowadzenia.
Pamiętajmy jednak, że projekt znajduje się dopiero na etapie uzgodnień międzyresortowych i ma przed sobą całą ścieżkę legislacyjną. W najlepszym przypadku prace nad nim pochłoną kolejne 3 miesiące, ale w zdecydowanie bardziej realnym scenariuszu można zakładać, że termin wprowadzenia zmian to końcówka bieżącego lub początek przyszłego roku.
Przypominamy, że to dopiero pierwszy z zapowiadanych w ostatnich miesiącach pakietów zmian dla kierowców. Nad własnymi, obejmującymi zmiany w kodeksie karnym i kodeksie wykroczeń, pracują też obecnie Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.