Topowy Mercedes-Maybach S czy budżetowy Rolls-Royce? Porównanie na bogatości
Maybach i Rolls-Royce stają w szranki o klientów szukających bardzo drogich i bardzo komfortowych samochodów. Przeszło dekadę temu Maybach przestał funkcjonować jako samodzielna marka, a jego znaczenie zostało zredukowane do submarki Mercedesa. Rolls-Royce Ghost z kolei, opracowany jako model z założenia "budżetowy", stał się poniekąd jedną z przyczyn słabej sprzedaży Maybacha. Czy dziś, w trzeciej dekadzie XXI wieku Maybach może równać się z Rolls-Royce'm?

Spis treści:
- Jak wygląda Maybach S680 i Rolls-Royce Ghost?
- Jak duży jest Rolls-Royce Ghost i Maybach S680?
- Wnętrze Maybacha S680
- Jak wygląda Rolls-Royce Ghost Extended wewnątrz?
- Jakie silniki ma Rolls-Royce Ghost i Maybach S680?
- Jak jeździ Mercedes-Maybach S680?
- Rolls-Royce Ghost Extended. Wrażenia z jazdy
- Ile kosztuje Maybach S680 i Rolls-Royce Ghost Extended?
Maybach i Rolls-Royce to dwie nazwy, które Polakom kojarzą się z niewyobrażalnym bogactwem i przez lata poziomem nieosiągalnym dla mieszkańców kraju nad Wisłą. Nie jest to jednak do końca prawda ponieważ, jak mówi stare hasło, "Polska rośnie w siłę, a ludzie żyją dostatniej".
Tę tezę potwierdzają statystyki. Z danych IBRM Samar wynika, że w całym 2024 roku sprzedano w Polsce 129 546 egzemplarzy samochodów marek premium i luksusowych. To o 18 proc. więcej niż rok wcześniej.
Pod kątem luksusu w motoryzacji Polska zaczyna odgrywać niebagatelną rolę dla producentów. Przykładowo, w zeszłym roku Polska była drugim w Europie (po Niemczech) największym rynkiem dla samochodów spod znaku Maybacha.
Maybach na początku XXI wieku funkcjonował jako oddzielna marka (w ofercie znajdowały się modele 57 i 62, oba bazujące na klasie S), ale z uwagi na słabą sprzedaż po 10 latach funkcjonowania, w 2012 roku, zdecydowano się jego zamknięcie.
Na szczęście już dwa lata później Maybach powrócił, tym razem jako submarka oferująca luksusowe warianty modeli Mercedesa. Flagowym przedstawicielem tej linii jest Mercedes-Maybach S680.

W drugim narożniku znajduje się z kolei Ghost, czyli auto, które zostało opracowane jako model stosunkowo tani, plasowany poniżej flagowego Phantoma. Pojazd okazał się strzałem w dziesiątkę, przez lata dzierżył miano najlepiej sprzedającego się Rolls-Royce'a w historii (ciągle znajduje się w czołówce, ustępując miejsca tylko Cullinanowi).
Nietrudno doszukiwać się powiązania sukcesu sprzedażowego Ghosta ze słabą sytuacją Maybacha w pierwsze dekadzie XXI wieku. Pojawia się pytanie, czy samochód sygnowany znakiem Maybach faktycznie może podjąć się rywalizacji z motoryzacyjnym symbolem luksusu, czyli Rolls-Roycem.

Jak wygląda Maybach S680 i Rolls-Royce Ghost?
Zacznijmy od stylistyki. Maybach S680 wyróżnia się nieco innym wyglądem względem Mercedesa klasy S. Mamy osłonę chłodnicy z 27 pionowymi listwami i napisem "Maybach" znajdującym się w jej górnej części oraz zmienione zderzaki.
Wyróżnikiem są również pełne felgi, które w naszym egzemplarzu zostały zastąpione przez 21-calowe felgi kute z mnóstwem szprych. Wygląd to kwestia gustu, jednak moim zdaniem na nich auto prezentuje się znacznie lepiej. Za sprawą tych wszystkich elementów Maybach momentalnie zwraca na siebie uwagę, bez wątpienia można go określić mianem "krzykliwego".

W mojej opinii ten zabieg wynika ze starań, by jakoś przykryć fakt, że w rzeczywistości to samochód Mercedesa. Mamy wszak logotyp na masce czy na bagażniku. Według mnie sprawia to wrażenie, że Maybach stara się udowodnić, iż jest czymś więcej niż "tylko" Mercedesem. Znacznie lepszym sposobem byłoby zwyczajne pozbycie się emblematów niemieckiego producenta i pozostawienie oznaczeń Maybacha.
Oczywiście Rolls-Royce również nie jest w 100 proc. niezależnym bytem. Należy do koncernu BMW, a pierwsza generacja Ghosta była zbudowana na tej samej platformie co seria 7.
Niemniej patrząc na obecne, drugie, wcielenie, i to w dodatku po modernizacji, trudno zauważyć powiązania z samochodami niemieckiego właściciela. Ghost drugiej generacji reprezentuje nową filozofię projektowania "Post Opulent", która stawia na minimalizm i odrzuca "powierzchowne przejawy bogactwa".

Faktycznie, mamy tutaj elementy, za pomocą których możemy łatwo poznać, że mowa o samochodzie Rolls-Royce'a (potężna osłona chłodnicy Pantheon czy figurka Spirit of Ecstasy), ale Ghost, w myśl swojej nazwy (ghost to po polsku "duch") rzeczywiście chce wtapiać się w otoczenie (przykładowo figurkę można schować za pomocą jednego przycisku). Czy nie rzuca się w oczy to kompletnie inna kwestia, ale zdecydowanie jest bardziej stonowany niż Maybach.
Jak duży jest Rolls-Royce Ghost i Maybach S680?
Nasz egzemplarz Ghosta może zwrócić na siebie uwagę już rozmiarami. Ghost w swojej standardowej odmianie mierzy blisko 5,55 m długości, co już samo w sobie nie jest małą wartością (zwłaszcza, że bywa nazywany "baby Rollsem"), ale testowany przez nas samochód to wersja Extended. Długość i rozstaw osi są tutaj o 17 cm większe od "zwykłego" Ghosta. W efekcie samochód ma niemal 5,72 m długości i rozstaw osi na poziomie blisko 3,47 m.

Mercedes-Maybach klasy S jest krótszy nawet od Ghosta w podstawowym wydaniu, ale to wcale nie oznacza, że mowa o małym aucie. Ma on bowiem niemal 5,47 m długości i rozstaw osi wynoszący prawie 3,40 m. W efekcie jest on dłuży od klasy S w wersji Long (czyli tej dłuższej) jeszcze o 18 cm.

Wnętrze Maybacha S680
Wewnątrz Mercedes-Maybach S680 podobnie, jak tańsze i mniejsze warianty klasy S, wyróżnia się sporym, 12,8-calowym ekranem na środku. Oczywiście zrozumiałym jest, że z uwagi na fakt digitalizacji znaczącą większością funkcji sterujemy z poziomu ekranów i tak też właśnie jest w Maybachu.
Możliwości systemu inforozrywki są niesamowicie szerokie i "przeklikanie się" przez wszystkie jego możliwości może zająć sporo czasu, ale na szczęście jest on dość intuicyjny, w związku z czym szybko jesteśmy w stanie zorientować się np., w jaki sposób otworzyć drzwi za pomocą ekranu (tak, Maybach oferuje taką funkcję, kierowca może sterować wszystkimi drzwiami).
Z mojego punktu widzenia przydałoby się więcej niż kilka fizycznych przełączników. Poza tym wypalcowany ekran nie wygląda zbyt prestiżowo.

Standardowe wyposażenie obejmuje m.in. podgrzewane i wentylowane fotele z przodu i z tyłu, czterostrefową klimatyzację czy panoramiczny dach.
Dodatkowo nasz egzemplarz wyposażony jest w opcjonalny pakiet First-Class wyróżniający się tym, że mamy dwa niezależne fotele oddzielone konsolą środkową. Pod elektrycznie sterowaną pokrywą znajdziemy np. uchwyty na kubki z regulacją temperatury. Do dyspozycji mamy też ekrany, na oparciach przednich foteli. Nie musimy jednak do nich sięgać, zwłaszcza, że od oparcia tylnego fotela do ekranu dzieli nas spora przestrzeń. Wystarczy skorzystać z niewielkiego 7,4-calowego ekranu umieszczonego między tylnymi siedzeniami.

Jak wygląda Rolls-Royce Ghost Extended wewnątrz?
Podobnie jak na zewnątrz, również w środku Rolls-Royce Ghost jest bardziej zachowawczy od Maybacha. Oczywiście znajdziemy tutaj cyfrowy zestaw wskaźników i ekran do obsługi multimediów (choć systemem inforozrywki możemy sterować za pomocą pokrętła), ale nie zabrakło wielu fizycznych pokręteł i przycisków, w tym do zamykania drzwi.
Mamy też analogowy zegarek obok ekranu dotykowego. Słowem Roll-Royce sprawnie łączy tradycję z nowoczesnością.

Z tyłu również mamy ekrany, ale są one ukryte w oparciach przednich foteli. Wysuwamy je za pomocą jednego przycisku. Z racji, że to wydłużony Ghost (dla zachowania proporcji wydłużono także tylne drzwi) miejsca w drugim rzędzie jest pod dostatkiem. Człowiek spokojnie jest w stanie usiąść na dywaniku i pozostanie w jego otoczeniu jest satysfakcjonująco dużo miejsca.
Oczywiście o komfort podróżujących dbają również ogrzewanie, wentylacja i masaż w fotelach. Skoro wspomniałem o fotelach, to warto dodać, że w Ghoście Extended można zamówić rozkładane fotele, które mają przywodzić na myśl kabinę prywatnego samolotu.
Uwagę zwraca również przywiązanie do detali. Przykładowo mamy podsufitkę z motywem rozgwieżdżonego nieba. Brytyjczycy wyposażyli ją również w animacje spadających gwiazd pojawiające się w różnych miejscach.

Jakie silniki ma Rolls-Royce Ghost i Maybach S680?
Nim wyruszymy w drogę dobrze byłoby jeszcze zerknąć na jednostki napędowe. Zarówno Ghost, jak i Maybach S680 pod tym względem bez wątpienia są autami luksusowymi. W czasach postępującego downsizingu wciąż można znaleźć jednostki o sensownych pojemnościach i dwunastu cylindrach.
Ghost Extended jest wyposażony w ten sam silnik, co standardowa odmiana. Oznacza to, że mamy tutaj jednostkę V12 o pojemności 6,75 l. Generuje on niezmiennie 571 KM i 850 Nm. Napęd trafia na wszystkie koła za pośrednictwem ośmiobiegowej skrzyni automatycznej.
Ciekawe jest to, że mimo nieco większej wagi (o 55 kg) Ghost Extended Wheelbase osiąga 100 km/h w identyczne, co zwykły Ghost, 4,8 sekundy. Prędkość maksymalna w dalszym ciągu wynosi 250 km/h.

Paleta napędowa Maybacha jest bogatsza, choć w testowanym przez nas egzemplarzu również znajdziemy silnik V12. Zacznijmy jednak od niżej plasowanych wariantów.
Ciekawe jest to, że standardową odmianą, pod kątem cenowym, jest hybryda plug-in. Jest to nietypowe z tego względu, że zwykle odmiany hybrydowe typu plug-in są najdroższymi odmianami w ofertach. Wróćmy jednak do samej specyfikacji. Za wprawianie auta w ruch odpowiada sześciocylindrowa trzylitrowa jednostka o mocy 367 KM współpracująca z silnikiem elektrycznym generującym 150 KM. Systemowo wariant ten zapewnia 510 KM. Napęd trafia na cztery koła.
Wyżej plasuje się wersja z silnikiem V8 o pojemności 4 litrów. Moc wynosi 503 KM, a dodatkowe 23 KM zapewnia układ miękkiej hybrydy. Podobnie jak w powyższym przypadku silnik również wprawia w ruch wszystkie koła.
Jak już wspomniałem, w testowanym przez nas egzemplarzu znajdziemy jednostkę V12. Generuje ona jednak więcej mocy niż ta, w którą wyposażony jest Ghost. Sześciolitrowy silnik dostarcza 612 KM i 900 Nm. Napęd trafia na wszystkie koła za pośrednictwem 9-biegowej skrzyni automatycznej. W tej specyfikacji Mercedes-Maybach S680 rozpędza się do 100 km/h w 4,5 sekundy (waży blisko 2,4 tony). Prędkość maksymalna jest identyczna jak w Ghoście i wynosi 250 km/h.

Jak jeździ Mercedes-Maybach S680?
Maybach dostarcza nam właściwie takich wrażeń z jazdy, jakich potrzebujemy. Jeżeli oczekujemy satysfakcjonujących osiągów, szybkiej reakcji na gaz, najlepszym jest wybór trybu jazdy Sport. Wówczas dwunastocylindrowa jednostka katapultuje auto do przodu i trudno uwierzyć, że jedziemy ważącym blisko 2,4 tony i mierzącym prawie 5,5 metra pojazdem.
Percepcja zmienia się, kiedy przełączymy na tryb Maybach. Wówczas samochód będzie starał się być jak najbardziej delikatny. Żadnego gwałtownego wciskania w fotel. Tylko komfort. Podobnie rzecz ma się z układem kierowniczym. W trybie sportowym stawia ona większy opór, szybciej przekazuje informacje na koła. W trybie Maybach nacisk jest postawiony na wygodę, w związku z tym i kierownicą operuje się bardzo lekko.

Niezależnie od trybu na pochwałę zasługuje kultura pracy dwunastocylindrowego silnika. Oczywiście słyszymy, że przed nami znajduje się spory silnik, szczególnie, gdy jedziemy w trybie Sport, ale jego obecność nie godzi w nasz komfort akustyczny.
Maybach klasy S jak na swoje rozmiary jest dość zwartym autem i prowadzi się całkiem nieźle. Jeśli jednak potrzebujemy lepszej zwrotności, szczególnie na parkingach, możemy w opcji nabyć skrętną tylną oś. W zależności od tego, na co się zdecydujemy, tylne koła mogą odchylać się o 4,5 lub o 10 stopni.

Komfort podróżowania zwiększa pneumatyczne zawieszenie Airmatic dostępne w standardzie. Adaptacyjny system tłumienia dostosowuje pracę zawieszenia dla każdego z kół. Przy wyższych prędkościach i w trybie sportowym zawieszenie obniża się, zapewniając lepszą stabilność samochodu. Jeżeli jednak musimy przejechać przez drogi bardziej wyboiste, zawieszenie może się podnieść. Trzeba przyznać, że świetnie radzi sobie z wszelkimi nierównościami.
Rolls-Royce Ghost Extended. Wrażenia z jazdy
Z Maybacha przesiadam się do Rolls-Royce'a i o ile w modelu niemieckiej marki silnik może być bardzo nienachalny akustycznie, to w Ghoście, można odnieść wrażenie, że jedziemy samochodem elektrycznym. I w tym przypadku jest to komplement.
Maksymalny moment obrotowy jest bowiem osiągany przy 1,6 tys. obrotach na minutę. W efekcie zmiany biegów są niemal niezauważalne i mamy wrażenie, jakbyśmy jechali na jednym nieskończonym przełożeniu. Dzięki temu niemal w ogóle nie słyszymy dwunastocylindrowej jednostki spoczywającej pod maską. Oczywiście przy mocniejszym wciśnięciu gazu jesteśmy w stanie go usłyszeć, jednak i tak będzie to tylko nieco mocniejszy pomruk.

Producent przekonuje, że wydłużenie Ghosta nastąpiło bez uszczerbku dla właściwości jezdnych i faktycznie samochód nie prowadzi się jak kontenerowiec, a jak na auto o długości 5,7 metra, jest zaskakująco zwrotne i pewnie wchodzi w zakręty. Duża zasługa w tym systemu skrętnych tylnych kół. Trzeba przyznać, że to sporo daje np. kiedy przesadnie ufamy nawigacji, dojeżdżamy do ślepej uliczki i okazuje się, że musimy zawrócić.
Ghost został opracowany jako samochód dla tych, którzy nie lubią być tylko wożeni i chcieliby sami usiąść za kierownicą. I tu mam tylko jedną uwagę. Układ kierowniczy mógłby lepiej przekazywać, co dzieje się z kołami.

Trudno natomiast przyczepić się do zawieszenia. O ile w Maybachu jest bardzo wygodnie, to w Ghoście poziom ten jest podniesiony do poziomu właściwie niemożliwego do osiągnięcia. Mamy wrażenie, że ten samochód porusza się nawet nie po drodze, a kilka centymetrów nad nią. I to niezależnie od stanu nawierzchni.
Odpowiada za to m.in. adaptacyjne zawieszenie Planar. System zbiera informacje z kamer skanujących drogę przed pojazdem czy z nawigacji i dostosowuje swoją pracę, by stworzyć wrażenie latającego dywanu. I trzeba przyznać, że w tym twierdzeniu nie ma żadnej przesady.
Ile kosztuje Maybach S680 i Rolls-Royce Ghost Extended?
Co prawda osoby, które rozważają zakup Maybacha czy Rolls-Royce'a nie zastanawiają się nad wyborem pod kątem cenowym. Warto jednak dodać, z jakimi kosztami trzeba liczyć się wybierając jedno bądź drugie auto.
Cennik Mercedesa-Maybach klasy S startuje od 953 700 zł. Wówczas otrzymamy samochód wyposażony w hybrydę plug-in. Topowa wersja z silnikiem V12 to koszt co najmniej 1 219 900 zł. Cena Rolls-Royce'a Ghosta Extended Wheelbase zaczyna się natomiast od 457 765 euro brutto. W przybliżeniu daje to blisko 1 940 000 zł. Jak widać, mimo że Ghost został opracowany jako "budżetowy" Rolls, to wciąż mocno odstaje od Maybacha.

Czy Maybach, mając w pamięci porażkę z Rolls-Roycem, może być dziś dla niego realnym konkurentem czy ciągle jest tylko wydłużoną i lepiej wyposażoną klasą S?
Oczywiście Maybach nie ukrywa, że tak naprawdę jest Mercedesem (co w mojej opinii jest błędem), ale zdecydowanie w porównaniu ze zwykłą klasą S pokazuje, czym jest luksus. Jest też nieco mniejszy od nawet zwykłego Ghosta, ale w żadnym wypadku nie cierpimy tutaj na przestrzeni, bo jest jej pod dostatkiem. Ma też mocniejszy układ napędowy i większą paletę w tej kwestii.
I choć nikt, kto kupuje tego typu auta, nie kieruje się kryterium cenowym, to Mercedes-Maybach klasy S, nawet z topowym napędem, kosztuje dużo mniej niż wydłużony Ghost. W skrócie. Bez wątpienia Maybach jako submarka może stawać w szranki z Rolls-Roycem.
Gdybym jednak musiał wybrać jedno z tych aut, postawiłbym na Rolls-Royce'a. Przyciąga mnie swoją stylistyką, która z jednej strony jest bardziej oszczędna w formie, a z drugiej nie pozostawia wątpliwości, z jakim autem mamy do czynienia.
Podoba mi się też fakt, że Brytyjczycy nie zdecydowali się na digitalizację w takim stopniu, jak w Maybachu i wciąż można znaleźć tu wiele fizycznych przełączników. Fakt, Rolls-Royce Ghost ma mniejszą moc, ale przecież dla osób korzystających z takich samochodów nie ma to w gruncie rzeczy znaczenia. Chodzi o to, by podróżować w bardzo komfortowych warunkach.





















