Volkswagen Grand California to auto z Polski. Cena niższa od kawalerki
Volkswagen Grand California to największa z propozycji najpopularniejszego producenta kamperów w naszym kraju. W Polsce samochód może zwracać na siebie uwagę godnym wyposażeniem, faktem, że jest produkowany w naszym kraju, a także ceną, która jest znacznie niższa od ceny kawalerki.

Spis treści:
Volkswagen Grand California. Co to za auto?
Volkswagen Grand California, podobnie jak inne modele z dopiskiem "California", jest kamperową odmianą dostawczych pojazdów niemieckiego producenta. Grand California, jak sama nazwa wskazuje, to największa propozycja marki dla fanów mieszkania w samochodach.
Oznacza to, że została zbudowana na bazie największego dostawczaka w ofercie - Craftera. Co warte podkreślenia, Grand California, podobnie jak wspomniany dostawczak, produkowana jest w Polsce, pod Poznaniem.
Oczywiście samochody dostawcze mają znacznie dłuższy cykl życia na rynku niż auta osobowe. W związku z tym poszczególne generacje pozostają na nim znacznie dłużej. Crafter/Grand California w swoim obecnym wcieleniu znajduje się w ofercie już od 2016 roku, czyli niemal dekadę. Ostatnio niemiecki producent przeprowadził jednak dość znaczącą modernizację tego samochodu.

Co zmieniło się w Volkswagenie Grand California?
Najwięcej zmian zaszło w kokpicie, który został dostosowany do wzoru znanego z osobowych samochodów Volkswagena. W Grand Californii mamy teraz 10,4-calowy ekran multimediów, z poziomu którego sterujemy większością funkcji, m.in. ustawieniami klimatyzacji.
Przed kierowcą znajduje się teraz cyfrowy wyświetlacz wskaźników, swoim designem identyczny do tego znanego z aut osobowych niemieckiej marki. Ponadto skrzynia biegów została przeniesiona na kolumnę kierownicy. Samochód został także wyposażony w szereg systemów bezpieczeństwa asystenta pasa ruchu czy dynamiczny wyświetlacz znaków drogowych.

Ile kamperów sprzedaje się w Polsce?
Volkswagen ma bez wątpienia bardzo dobrą pozycję w naszym kraju, jeśli chodzi o sprzedaż kamperów. Niemiecki producent w całym 2024 roku sprzedał w Polsce 766 samochodów, co dało mu 36,6 proc. udziału w rynku i zarazem pierwsze miejsce w zestawieniu sprzedaży - wynika z danych Polskiej Grupy Caravaningowej.
Dla porównania drugi producent w zestawieniu sprzedał raptem 153 pojazdy. A, co warto dodać, popyt na nowe samochody kempingowe był w zeszłym roku wyższy aż o blisko 26 proc. względem roku 2023. Polska ma kluczowe znaczenie również dla samej Grand Californii. Właśnie nasz kraj jest drugim, zaraz po Niemczech, jeśli chodzi o sprzedaż tego modelu.

Bez wątpienia Polska jest więc ważnym rynkiem dla tego modelu, a sprzedaż odzwierciedla zainteresowanie nim klientów z naszego kraju. Przez kilka dni miałem okazję sprawdzić, czym ten samochód może do siebie przyciągnąć.
Volkswagen Samochody Dostawcze zorganizował specjalne wydarzenie z udziałem nowej Californii (zbudowanej na Multivanie) oraz zmodernizowanej Grand Californii. Ja wylosowałem ten drugi model i to właśnie za jego kierownicą przemierzyłem trasę z Warszawy na południe Polski, najpierw w okolice Krakowa, a później w stronę granicy ze Słowacją.
Jak jeździ Volkswagen Grand California?
Początkowo trasa prowadziła głównie drogą ekspresową S7. Jeśli chodzi o napęd, początkowe wrażenia nie były najlepsze. Volkswagen Grand California, niezależnie od rozmiaru, dostępny jest tylko z jednym silnikiem. Dwulitrowa jednostka wysokoprężna zapewnia 163 KM oraz 410 Nm i współpracuje z ośmiobiegowym automatem. W standardzie napęd trafia tylko na przód, ale klienci mogą zdecydować się również na wariant z napędem na cztery koła.

Według mnie silnik ma trochę za mało mocy, by rozpędzić tak duży samochód. Osiągnięcie prędkości 40 km/h przychodzi mu z pewną trudnością. Nie jest to jednak raczej kwestia momentu obrotowego ten wydaje się wystarczający. Może to wynikać z nieprawidłowo skalibrowanych pierwszych przełożeń w skrzyni biegów, bo powyżej 40 km/h samochód sprawnie już nabiera prędkości, a skrzynia sprawnie żongluje przełożeniami. Jeśli jednak nie jesteśmy zadowoleni z jej pracy, możemy samodzielnie obsługiwać przełożenia - za pomocą łopatek znajdujących się za kierownicą.
Przy prędkości 120 km/h wyciszenie wewnątrz jest całkiem niezłe, choć szum powietrza daje się odczuwać. Znacznie gorzej jest, kiedy zwiększymy prędkość raptem o 20 km/h. Po wjechaniu na autostradę odkryłem, że różnica jest ogromna i szum powietrza jest już bardzo męczący. Tego zjawiska w dużych samochodach uniknąć się jednak nie da.
W kolejnych dniach skierowaliśmy się z okolic dawnej stolicy w stronę granicy ze Słowacją (mieliśmy okazję przejechać również przez kraj naszych sąsiadów). Trasa prowadziła już nie przez drogi szybkiego ruchu, a przez drogi krajowe oraz lokalne.
Wielokrotnie trzeba było przejeżdżać po trasach, które są węższe niż pojedyncze pasy ruchu w Warszawie. Zarówno wtedy, jak i w czasie manewrowania (przy parkowaniu na kempingu) przekonałem się, że rozmiary tego auta nie sprawiają żadnego problemu. Mimo długości 5 986 mm (a jest to krótsza wersja) czułem się, jakbym kierował Golfem (mimo że oczywiście siedziałem znacznie wyżej). Oczywiście jest to zasługa szeregu systemów bezpieczeństwa (czujniki parkowania i kamery).
Grand California dzielnie parła na przód, choć jadąc w stronę słowackiej granicy musiała poruszać się głównie pod górę. Średnie zużycie paliwa w czasie jazdy z dala od dróg szybkiego ruchu wyniosło ok. 11,2 litra na 100 km. Na drodze ekspresowej, jadąc ze stałą prędkością 120 km/h auto potrzebowało ok. 11,3 l na 100 km, było więc zaskakująco zbliżone.
Jakie wyposażenie ma Volkswagen Grand California?
Grand California oferuje wszystko to, co znajdziemy na wyposażeniu każdej kawalerki. Liczyć m.in. na lodówkę z zamrażarką, dwupalnikową kuchenkę gazową czy zlew kuchenny ze składaną armaturą. Miejsce na garnki, produkty spożywcze, dokumenty itd. zapewnia wiele schowków, które są rozmieszczone wokół przestrzeni mieszkalnej auta, w jej górnej części. Do dyspozycji mamy również dwa składane krzesła i stolik.

Co równie ważne, Grand California oferuje w pełni wyposażoną łazienkę. Mamy toaletę, zlew i słuchawkę prysznicową. Jeśli ktoś obawia się o to, jak będzie dbać na kempingu o swoją higienę, w Grand Californii nie będzie miał z tym problemu.

Zbiornik na czystą wodę pomieści 110 litrów, a ten na wodę brudną - 90 litrów. Ich poziom możemy obserwować na dotykowym wyświetlaczu, znajdującym się na zewnętrznej ścianie łazienki. Z jego poziomu można również sterować choćby oświetleniem czy ogrzewaniem.
Te same informacje znajdziemy również na ekranie multimediów.

Volkswagen Grand California wyposażona jest w dwa łóżka. Jedno znajduje się na samym tyle, drugie, rozkładane, znajduje się nad przestrzenią kierowcy. Co ważne, to drugie łóżko dostępne jest tylko w tym krótszym wariancie. Wersja o długości 6 836 mm go nie posiada.

Ile kosztuje Volkswagen Grand California?
Ceny Volkswagena Grand Californii startują od 391 140 zł za krótszą odmianę i z napędem na przód. Koszt zakupu konkretnych wersji prezentuje się następująco:
Wersja | Długość nadwozia | Dopuszczalna masa całkowita | Silnik | Moc | Napęd | Cena |
---|---|---|---|---|---|---|
Grand California 600 | 5 986 mm | 3 500 kg | 2.0 TDI | 163 KM | Na przód | 391 140 zł |
Grand California 600 | 5986 mm | 3 880 kg | 2.0 TDI | 163 KM | Na cztery koła | 413 280 zł |
Grand California 680 | 6 836 mm | 3 880 kg | 2.0 TDI | 163 KM | Na przód | 398 520 zł |
Grand California 680 | 6 836 mm | 3 880 kg | 2.0 TDI | 163 KM | Na cztery koła | 418 200 zł |
W tym miejscu warto podkreślić, że tylko podstawowa wersja, krótsza i z napędem na przód, pozwala na prowadzenie z prawem jazdy kat. B. Pozostałe, z uwagi na masę przekraczającą 3,5 tony, można prowadzić tylko z prawem jazdy kat. C.
To jednak wkrótce się zmieni, ponieważ polski oddział Volkswagen Samochody Dostawcze wprowadza do oferty dłuższą wersję, która homologowana jest na DMC 3,5 tony. Polski importer podkreśla jednak, że jest to oferta tylko dla naszego rynku. Jak dowiedziałem się od przedstawicieli producenta, cena netto ma wynosić 326 tys. zł.

Podsumowując, Volkswagen Grand California to atrakcyjna propozycja dla fanów aktywnego wypoczynku i niechętnych do nocowania w hotelach.
Żartem można stwierdzić, że Volkswagen Grand California może być alternatywą dla szukających mieszkań. Biorąc pod uwagę, że ceny kawalerek w Warszawie wahają się w od przeszło 400 tys. zł do niemal 700 tys. zł, zakup samochodu wyposażonego we wszystko co niezbędne do mieszkania, a przy tym zapewniającego mobilność (wszak to samochód) może odpowiedzią na problem z mieszkalnictwem. Co więcej, kupując ten samochód, podobnie jak inne auta marki Volkswagen Samochody Dostawcze, otrzymujemy gwarancję na pięć lat lub do 250 tys. km.






