Skoda Scala Monte Carlo. To historia starsza niż Volkswagen

W naszej redakcji gościliśmy niedawno Skodę Scala w bardzo interesującej odmianie Monte Carlo. To dobra okazja, by przypomnieć, że w przypadku czeskiego producenta odniesienie do legendarnego rajdu nie jest jedynie zgrabnym zabiegiem marketingowym. Pierwsze auta z Mlada Boleslav stanęły na starcie legendarnej imprezy przeszło 100 lat temu, w - uwaga - 1912 roku.

Skoda Scala Monte Carlo rocznik 2023 i historyczny pierwowzór - Skoda Popular Monte Carlo rocznik 1937
Skoda Scala Monte Carlo rocznik 2023 i historyczny pierwowzór - Skoda Popular Monte Carlo rocznik 1937INTERIA.PL

Przypominamy, że organizowany cyklicznie od 1911 roku Rajd Monte Carlo to najstarsza rozgrywana do dzisiaj impreza tego rodzaju na świecie. Z patriotycznego obowiązku spieszymy jeszcze dodać, że drugim najstarszym rozgrywanym cyklicznie co roku rajdem świata jest, młodszy zaledwie o dekadę, Rajd Polski.

101 lat Skody w Monte Carlo

Samochód z Mlada Boleslav po raz pierwszy pojawił się na starcie organizowanego przez Księcia Monako rajdu już przy okazji jego drugiej edycji, w roku 1912. Dziś mało kto pamięta, że poszczególne załogi startowały w różnych miejscach Europy, a punkty przyznawane na mecie - w Monte Carlo - zależały m.in. od pokonanej odległości. Elementem imprezy były wówczas egzotyczne, jak na współczesne standardy, dyscypliny - np. ocena elegancji i kondycji technicznej pojazdu po przebyciu konkretnych odcinków.

Skoda Popular Monte CarloInformacja prasowa (moto)

Pierwszym zbudowanym w Mlada Boleslav pojazdem uczestniczącym w Rajdzie Monte Carlo był samochód marki Laurin&Klement, którym 21 stycznia 1912 roku Alexander Kolowrat-Krakowsky wyruszył z Wiednia w podróż liczącą ponad 1319 km. Duża jej część odbywała się w temperaturach dochodzących do minus 20 stopni Celsjusza, w czym zdecydowanie nie pomagał fakt, że samochód miał otwarte nadwozie. 

Panoramiczne okno dachowe to standardowy element wyposażenia Skody Scala Monte CarloINTERIA.PL

W przypadku "naszej" Skody Scali, przeszło 3 tys. km pokonane w ramach jazd testowych nie wymagało od kierowców takiej determinacji. O komfort podróżowania dbała automatyczna dwustrefowa klimatyzacja, a uczucie obcowania z naturą zapewniało jedynie duże panoramiczne okno dachowe.

Sukcesy Skody starsze niż Volkswagen

Pierwsze auta spod znaku Skody zameldowały się na starcie Rajdu Monte Carlo już w 1925 roku. Pierwszy znaczący sukces - drugie miejsca w klasie pojazdów o pojemności do 1500 cm  - odnotowano w styczniu 1936 roku. Zaloga Zdeněk Pohl/Inż. Jaroslav Hausman jechała wówczas za kierownicą roadstera Skoda Popular Sport. Rewelacyjny wynik zaowocował wypuszczeniem na rynek pierwszej serii pojazdów sygnowanych nazwą legendarnej imprezy - Skody Popular Monte Carlo (patrz film). W latach 1936-1939 Czechom udało się wyprodukować siedemdziesiąt egzemplarzy tego modelu.

Skoda Popular Monte CarloInformacja prasowa (moto)

Pod maską Skody Popular Monte Carlo pracował silnik o pojemności 1385 cm generujący moc 36 KM. W blisko 100 lat później współczesna Skoda Scala Monte Carlo ma pod maską silnik o pojemności 1498 cm l. Jednostka z palety Volkswagena - 1.5 TSI - rozwija jednak 150 KM (w zakresie między 5000 a 6000 obr./min) i generuje aż 250 Nm. Dzięki turbodoładowaniu taka wartość dostępna jest  już od 1500 obr./min i utrzymuje do 3500 obr/min.

Silnik Skody Popular Monte CarloInformacja prasowa (moto)

Osiągi? Legendarny pierwowzór z trzybiegową skrzynią biegów (w układzie transaxle) potrafił rozpędzić się do 110 km/h. Współczesna Scala Monte Carlo - z napędem na przednią oś i ręczną, sześciostopniową skrzynią biegów - osiąga setkę w 8,1 s i rozpędza się do imponującej, jak na tę klasę, prędkości maksymalnej 221 km/h.

Silnik 1.5 TSI zapewnia Skodzie Scala Monte Carlo bardzo dobre osiągiINTERIA.PL

Warto dodać, że dzięki turbodoładowaniu, silnik chętnie zbiera się do pracy "od dołu", a układ dezaktywacji cylindrów dba o oszczędnie obchodzenie się z paliwem. W trasie bez trudu osiągniemy wartości zbliżone do 5,5 l na 100 km. Zaprzęgając do pracy wszystkie 150 KM, często wciskając prawą stopę do oporu, trudno uzyskać wynik przekraczający 8 l/100 km.

Monte Carlo czyli nie taka znów zwykła Skoda

Obecnie w cennikach Skody znajdziemy aż trzy modele w wersji odwołującej się do chlubnego dorobku czeskiego producenta na trasach legendarnej imprezy. W odmianie Monte Carlo oferowane są dziś:

Wszystkie łączy charakterystyczny pakiet stylistyczny obejmujący m.in. czarne dodatki w postaci osłony chłodnicy, "dokładek" zderzaków, obudowy lusterek czy czarnych emblematów z nazwą modelu. Każdy z modeli serii Monte Carlo otrzymuje też jeden z topowych, lakierowanych na czarno, kompletów kół w rozmiarze od 16 (w Fabii) do nawet 18 cali (Kamiq i Scala).  W przypadku Scali mowa o rozmiarze 225/50/17. Wybór koloru nie jest przypadkowy. Właśnie na czarno lakierowane były Skody Popular Monte Carlo - pierwsze "seryjne" auta noszące nazwę legendarnej imprezy. Mówiąc o obudowie lusterek warto też wspomnieć o pewnej ciekawostce:

Skoda Popular Monte CarloInformacja prasowa (moto)

W styczniu 1940 załoga startująca w Rajdzie Monte Carlo Skodą Rapid Coupe zajęła drugie miejsce w swojej klasie, ale - ostatecznie - po doliczeniu dwóch punktów karnych - zakończyła imprezę na 4 pozycji (26. w klasyfikacji generalnej). Powodem były właśnie lusterka, które - zdaniem zawodników zgłaszających sprzeciw - miały niewłaściwy rozmiar. Chodziło o to, że regulamin określał ich wielkość, ale nie precyzował czy chodzi o wymiary lusterka jako elementu, czy samej tafli szkła.  Konkurencja zgłosiła sprzeciw, a komisja techniczna uznała, że - w istocie - samo lusterko powinno być większe.

Skoda Scala Monte CarloINTERIA.PL

Być może z tego powodu, nawet w usportowionych wersjach Skód spotkamy dziś wygodne, pełnowymiarowe lusterka wsteczne zapewniające odpowiedną widoczność przy manewrowaniu. Skoda pozostaje tu wierna hasłu simply&clever - sport sportem, ale - przede wszystkim - liczy się wygoda codziennej eksploatacji.

Skoda Scala Monte Carlo. Sportowo również we wnętrzu

Również w kabinie Skody Scala Monte Carlo znajdziemy nawiązania do świata sportów motorowych. To m.in. sportowe - zintegrowane z zagłówkami - fotele przednie, podcięta u dołu kierownica czy sportowe pedały z nakładkami ze stali szlachetnej. Całości dopełnia typowa dla usportowionych pojazdów czarna tapicerka i "pikantne", czerwone, dodatki w postaci wstawek na desce rozdzielczej czy obiciach drzwi i foteli.

Skoda Popular Monte Carlo - wnętrzeInformacja prasowa (moto)

Sportowy charakter wnętrza nie przekreślił jednak użytkowych walorów kompaktowego modelu. W kabinie (Scala ma 4,46 m długości) wygodnie podróżuje czwórka dorosłych pasażerów, a bagażnik o pojemności aż 467 l śmiało uznać można za jeden z największych w segmencie. Warto dodać, że w porównaniu do poprzednika - Skody Rapid - wnętrze auta jest wyraźnie szersze - to kompakt w pełnym tego słowa znaczeniu, który nie boi się porównania z żadna konkurencją.

Wnętrze Skody Scala Monte CarloINTERIA.PL

Wysoko ocenić trzeba też materiały czy jakość spasowania wnętrza. Niewiele brakuje też do wzorowej ergonomii. Tutaj narzekać można jedynie na konieczność sterowania siłą nawiewu z dotykowego ekranu umieszczonego na szczycie konsoli środkowej. Z drugiej strony, w standardowym wyposażeniu odmiany Monte Carlo otrzymujemy ekran o przekątnej aż 8-cali, którego obsługa nie wymaga studiowania instrukcji - jest szybka i intuicyjna.

Skoda Scala Monte Carlo - ceny

W przypadku większości testowanych przez nas Skód trudno dopatrzeć się jakichkolwiek uchybień w ergonomii, jakości montażu czy precyzji prowadzenia. Zawsze przychodzi jednak moment, w którym trzeba zerknąć w cenniki i przełknąć gorzką pigułkę. W przypadku Scali Monte Carlo jest inaczej.

Skoda Scala Monte Carlo

Skoda Scala Monte Carlo

Skoda Scala w wersji Monte CarloPaweł RygasINTERIA.PL
Skoda Scala w wersji Monte CarloPaweł RygasINTERIA.PL
Skoda Scala w wersji Monte CarloPaweł RygasINTERIA.PL
Skoda Scala w wersji Monte CarloPaweł RygasINTERIA.PL
Skoda Scala w wersji Monte CarloPaweł RygasINTERIA.PL
Skoda Scala w wersji Monte CarloPaweł RygasINTERIA.PL
Skoda Scala w wersji Monte CarloPaweł RygasINTERIA.PL
Skoda Scala w wersji Monte CarloPaweł RygasINTERIA.PL
Skoda Scala w wersji Monte CarloPaweł RygasINTERIA.PL
Skoda Scala w wersji Monte CarloPaweł RygasINTERIA.PL
Skoda Scala w wersji Monte CarloPaweł RygasINTERIA.PL
Skoda Scala w wersji Monte CarloPaweł RygasINTERIA.PL
Skoda Scala w wersji Monte CarloPaweł RygasINTERIA.PL
Skoda Scala w wersji Monte CarloPaweł RygasINTERIA.PL
Skoda Scala w wersji Monte CarloPaweł RygasINTERIA.PL
Skoda Scala w wersji Monte CarloPaweł RygasINTERIA.PL
Skoda Scala w wersji Monte CarloPaweł RygasINTERIA.PL
Skoda Scala w wersji Monte CarloPaweł RygasINTERIA.PL
Skoda Scala w wersji Monte CarloPaweł RygasINTERIA.PL
Skoda Scala w wersji Monte CarloPaweł RygasINTERIA.PL
Skoda Scala w wersji Monte CarloPaweł RygasINTERIA.PL
Skoda Scala w wersji Monte CarloPaweł RygasINTERIA.PL

Bazowa cena to 108 700 zł. Fakt, do tego doliczyć trzeba np. dopłatę w wysokości 2700 zł za metalizowany lakier, ale zdecydowana większość kierowców powinna zadowolić się poziomem wyposażenia, które obejmuje m.in.:

  • automatyczną dwustrefową klimatyzację,
  • centralny zamek,
  • pełny pakiet elektryczny (szyby i lusterka),
  • system info rozrywki z 8 głośnikami i 8-calowym wyświetlaczem.

Do pełni szczęścia brakuje co najwyżej kamery cofania, adaptacyjnego tempomatu i fabrycznej nawigacji, ale z ostatnim problemem dobrze radzi sobie przecież Android Auto (dla użytkowników IOS istnieje możliwość dokupienia komunikacji bezprzewodowej). W sumie, za około 110 tys. zł otrzymamy więc wygodny, rodzinny samochód z usportowionym charakterem i "dorosłym", czterocylindrowym silnikiem o mocy 150 KM. Nieźle, jeśli wziąć pod uwagę, że za podobną kwotę kupić dziś można np. hybrydową Toyotę Yaris w wersji Cross.

Nowe modele Skody, Tesla obniża ceny, nowe elektryczne Audi - Moto Flesz odc. 101
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas