Odcinkowy pomiar prędkości. Obalamy 8 popularnych mitów
Odcinkowy pomiar prędkości (OPP) w Polsce wzbudza wiele emocji i rodzi mnóstwo pytań, które są często oparte na mitach. Czy można oszukać system, czy da się uniknąć mandatu, a może OPP działa tylko w dzień i na krótkich odcinkach? Sprawdźmy fakty i obalmy najczęściej powtarzane mity na temat OPP, opierając się na aktualnych przepisach prawnych z 2024 roku.
Odcinkowy pomiar prędkości (OPP) opiera się na pomiarze średniej prędkości pojazdu na zdefiniowanym odcinku drogi. System składa się z dwóch punktów pomiarowych, nazywanych bramkami. Pomiar prędkości odbywa się poprzez rejestrację czasu, w jakim pojazd pokonuje odcinek między tymi punktami. Na podstawie zarejestrowanego czasu oraz długości odcinka obliczana jest średnia prędkość.
Każdy pojazd przejeżdżający przez bramkę jest rejestrowany przez system. OPP wykorzystuje różne technologie, takie jak kamery, czujniki radarowe lub ultradźwiękowe, które identyfikują pojazdy i rejestrują czas ich przejazdu. W przypadku kamer system może również uwieczniać zdjęcia pojazdów, które będą przydatne w procesie identyfikacji kierowcy.
System OPP jest zazwyczaj zintegrowany z bazami danych pojazdów, co pozwala na identyfikację naruszeń. Gdy pojazd przekroczy dozwoloną prędkość, jego numer rejestracyjny zostaje zapisany, dzięki czemu możliwe jest późniejsze wystawienie mandatu.
Odcinkowy pomiar prędkości (OPP) to ważne narzędzie w walce z nadmierną prędkością na polskich drogach. Wokół tego systemu narosło wiele mitów, które mogą wprowadzać kierowców w błąd i wpływać na ich zachowanie na drodze. Czy naprawdę można oszukać OPP? A może dotyczy on tylko samochodów osobowych? Oto 8 popularnych mitów dotyczących odcinkowego pomiaru prędkości.
Oszukanie odcinkowego pomiaru prędkości jest niezwykle trudne. Odcinkowy pomiar prędkości rejestruje czas, w jakim pojazd pokonuje określony odcinek drogi. W tym celu wykorzystuje kamery umieszczone na początku i końcu tego odcinka. To właśnie one rejestrują dokładny czas wjazdu i wyjazdu pojazdu, a na tej podstawie system oblicza średnią prędkość przejazdu. To oznacza, że możliwe jest chwilowe przekroczenie prędkości, jeśli później kierowca odpowiednio zwolni - czyli nie do ograniczenia, ale poniżej. Oczywiście najwygodniej i najbezpieczniej jest nie kombinować, tylko po prostu nie przekraczać dopuszczalnej prędkości.
Dodatkowo, najnowsze przepisy jasno określają kary za manipulacje przy tablicach rejestracyjnych, co ma na celu utrudnienie prób uniknięcia pomiaru. Takie działania, jak zasłanianie tablic, wiążą się z mandatem wysokości 500 zł oraz 8 punktami karnymi.
OPP rejestruje przede wszystkim samochody osobowe, które są najczęstszymi uczestnikami ruchu na drogach. System jest zaprojektowany tak, aby identyfikować wszelkie pojazdy, które przekraczają dozwoloną prędkość. OPP obejmuje również motocykle. Wszelkie pojazdy, które poruszają się po drogach i są zarejestrowane w systemie, mogą być monitorowane. Oznacza to, że motocykliści muszą przestrzegać tych samych przepisów dotyczących prędkości, co kierowcy samochodów.
OPP dotyczy także pojazdów ciężarowych oraz autobusów. Te pojazdy często mają inne limity prędkości (np. 80 km/h dla ciężarówek), co także jest monitorowane przez system. W przypadku przekroczenia prędkości, również te pojazdy mogą być ukarane mandatem.
Współczesne systemy OPP są wyposażone w nowoczesne kamery o wysokiej czułości na światło. Umożliwiają one rejestrowanie pojazdów także w nocy oraz w trudnych warunkach atmosferycznych, takich jak mgła czy deszcz. Kamery działają niezależnie od pory dnia i natężenia światła, a zastosowane technologie pozwalają na zachowanie wysokiej jakości obrazu.
W sytuacjach ekstremalnych, takich jak gęsta mgła, system może być wspierany przez dodatkowe oświetlenie podczerwone lub kamery termowizyjne. Dzięki temu OPP jest skutecznym narzędziem kontroli prędkości przez całą dobę.
Z definicji system odcinkowego pomiaru prędkości rejestruje wyłącznie przekroczenia prędkości. Natomiast podobny system o nazwie Red Light, również oparty na kamerach, może rejestrować jazdę na czerwonym świetle. OPP i Red Light są elementami szerszego systemu kontroli bezpieczeństwa na drogach.
W Polsce mandaty z OPP są wystawiane na podstawie danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK), dlatego czas ich dostarczenia nie jest krótki. Zazwyczaj kierowcy otrzymują wezwanie do zapłaty w przeciągu kilku dni lub tygodni od momentu popełnienia wykroczenia. Przepisy nakładają na organy ścigania obowiązek dostarczenia mandatu w odpowiednim terminie, aby sprawca mógł mieć możliwość odwołania się od kary, jeśli wystąpią ku temu podstawy.
Teoretycznie istnieją sytuacje, w których uniknięcie mandatu jest możliwe. Jeśli właściciel pojazdu nie wskaże kierującego w momencie wykroczenia, to zgodnie z obowiązującym prawem, może zostać nałożona grzywna, ale bez przypisania punktów karnych.
W przypadku motocykli trudności z identyfikacją, zwłaszcza w przypadku braku zdjęcia, mogą również czasem uniemożliwić nałożenie kary. Jednak nie oznacza to, że motocykliści są całkowicie zwolnieni z odpowiedzialności. Jeżeli OPP zarejestruje wykroczenie, a policja będzie w stanie ustalić właściciela motocykla, to może on być pociągnięty do odpowiedzialności.
Jednak nowe regulacje z 2024 roku zaostrzają przepisy dotyczące obowiązku wskazania osoby kierującej. Niewskazanie kierowcy może skutkować wyższymi mandatami oraz dodatkowymi sankcjami administracyjnymi.
Odcinkowy pomiar prędkości może być stosowany na odcinkach różnej długości - od kilkuset metrów do nawet kilkunastu kilometrów. Długość odcinka zależy od specyfiki miejsca oraz celu, który ma spełniać OPP. W przypadku dłuższych tras system może być efektywnie wykorzystywany, ponieważ wyniki są bardziej miarodajne, a kierowcy mają więcej czasu na dostosowanie się do przepisów.
Na krótkich odcinkach, które mogą mieć od kilkuset metrów do kilku kilometrów, także OPP działa skutecznie, pod warunkiem, że kierowcy mają wyraźne informacje o prędkości, jaką powinni utrzymywać. Takie odcinki są często umieszczane w miejscach, gdzie przekroczenie prędkości może zagrażać bezpieczeństwu, np. w pobliżu szkół, skrzyżowań czy terenów zabudowanych.
W Polsce OPP może być stosowane na różnych typach dróg, w tym także na autostradach i drogach eksperesowych. Jednak w praktyce jego zastosowanie na tych trasach jest rzadsze niż na drogach krajowych czy lokalnych.
Na autostradach dozwolona prędkość maksymalna wynosi 140 km/h, co oznacza, że system OPP może być używany do monitorowania przekroczeń tej prędkości. W przypadku pojazdów ciężarowych i autobusów prędkość maksymalna wynosi 80 km/h. OPP może więc pomóc w egzekwowaniu tych przepisów, zwłaszcza w miejscach, gdzie występuje większe ryzyko wypadków.
Przeczytaj również:
Kamery już działają. Nowy odcinkowy pomiar prędkości
Jedziesz 14 km pod ciągłą kontrolą kamer. Jest tylko jedna taka droga w Polsce
Kierowcy to robią, ale nie dostaną mandatu. Bo jest tolerancja