Kolizja, policja, mandat i punkty. Kiedy wzywać funkcjonariuszy?

Obowiązujący taryfikator mandatów znacznie podniósł kary nie tylko za przekroczenie prędkości i nieustąpienie pierwszeństwa, ale także za spowodowanie kolizji drogowej. Dotyczy to nawet niegroźnych sytuacji jak zarysowanie samochodu na parkingu. Z tego powodu wielu kierowców zastanawia się, czy trzeba wzywać policję do stłuczki, a kiedy lepiej dojść do porozumienia ze sprawcą lub poszkodowanym.

Co to jest kolizja i kiedy wzywać policję?

Kolizja to zdarzenie drogowe, w którym doszło do uszkodzenia pojazdów, ale nie ma osób poszkodowanych. Pojęcie to nie funkcjonuje na gruncie prawa polskiego. W polskim prawie jako kolizję klasyfikuje się spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Jeżeli uczestnicy kolizji są zgodni co do sprawcy i poszkodowanego w zdarzeniu, wystarczy spisać formularz do ubezpieczalni, ewentualnie wezwać lawetę, która odwiezie pojazdy do serwisu. Nie musimy natomiast wzywać policji.

Prawo o ruchu drogowym jasno reguluje, kiedy należy wezwać policję do kolizji. Obowiązek powiadomienia służb dotyczy przypadków, gdy istnieje prawdopodobieństwo, że sprawca jest nietrzeźwy, zbiegł z miejsca zdarzenia lub nie posiada prawa jazdy. Podobnie postępuje się w sytuacji, gdy sprawca nie posiada ubezpieczenia OC lub jest ono nieważne. To samo powinniśmy zrobić, jeżeli inny uczestnik nie chce podać swoich danych lub sprawca nie chce przyznać się do winy.

Reklama

Kto dostaje mandat za kolizję?

O tym, kto dostaje mandat za kolizję, decyduje policja. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce zdarzenia przeprowadzają krótkie dochodzenia, a po nim wskazują jego sprawcę i przyznają mu karę. Są jednak pewne wyjątki. Mandat za kolizję można otrzymać też poszkodowany w zdarzeniu. Stanie się tak w sytuacji, w której policjanci dojdą do wniosku, że popełnił wykroczenie (np. brak pasów bezpieczeństwa).

Jaki mandat i ile punktów grozi za kolizję?

1 stycznia 2022 roku wszedł w życie nowy taryfikator mandatów i zdecydowanie podwyższył on kwotę grzywny za kolizję. Mandat za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym to 1000 złotych i 6 punktów karnych, a zwykle sprawca jest dodatkowo ukarany za wykroczenie, które doprowadziło do kolizji - od 500 do nawet 5000 zł. Na dodatek, jeśli w zdarzeniu ktoś ucierpiał na tyle, że nastąpiło u niego pogorszenie zdrowia na okres do siedmiu dni, wysokość mandatu wzrasta do kwoty 1500 zł.

Czy za kolizję można stracić prawo jazdy?

Jeżeli policjanci stwierdzą rażące naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym i sprowadzenie przez kierującego zagrożenia dla ruchu drogowego, nie muszą ograniczać się do nałożenia mandatu karnego. Funkcjonariusze mogą również zatrzymać sprawcy kolizji prawo jazdy.

W ciągu siedmiu dni od zabrania prawa jazdy po kolizji drogowej policjant przekazuje dokument do sądu rejonowego właściwego dla miejsca kolizji drogowej. Sąd w ciągu czternastu dni od otrzymania dokumentu podejmuje decyzję w sprawie. W tej sytuacji możliwości są dwie - wydaje postanowienie o zatrzymaniu kierowcy prawa jazdy albo nakazuje zwrócić kierowcy zabrane przez policję prawo jazdy.

Zobacz także:

Kto płaci za kolizję ze zwierzęciem? Kluczowy jest znak A-18b

Wypadek drogowy. Czy wiesz co robić i jak się zachować?

Ten druk pozwoli zaoszczędzić 1500 zł. Lepiej mieć go w aucie

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kolizja | stłuczka | policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy