Ceny paliw szaleją. Kierowcy już znaleźli na to sposób. Nawet kilka
Rosnące ceny paliw sprawiają, że kierowcy znów poszukują sprawdzonych metod na oszczędną jazdę samochodem. Sprawdzamy, które rozwiązania warto stosować podczas codziennej jazdy, żeby jak najrzadziej odwiedzać stacje paliw.
Jeszcze kilkanaście miesięcy temu scenariusz mówiący o tym, że ceny litra paliwa przebiją 8 zł potraktowalibyśmy jako ponury żart. Tymczasem już po raz kolejny w tym roku taka sytuacja staje się faktem. Przyczyn podwyżek paliwa jest wiele - począwszy od szalejącej inflacji aż po wojnę w Ukrainie.
Kierowca ma dużo wpływ na to, ile paliwa zużyje jego samochód. Metod na skuteczne oszczędzanie jest kilka, a poniżej przyglądamy się najważniejszym. Warto wyrobić sobie stałe nawyki.
Zanim zaczniemy stosować różne techniki jazdy mające na celu zmniejszenie zużycia paliwa, na początek warto zadbać o odpowiedni stan pojazdu. Przede wszystkim regularna wymiana olejów i filtrów, a także sprawdzenie stanu świec (zapłonowych lub żarowych) pomoże zapanować nad optymalnym spalaniem paliwa.
Do tego ważny jest stan opon pojazdu. Decyduje nie tylko o bezpieczeństwie i właściwościach jezdnych, ale także o zużyciu paliwa. Kluczem jest odpowiednie ciśnienie powietrza w oponach oraz właściwa geometria podwozia. Zbyt niskie ciśnienie w ogumieniu może przełożyć się na kilkuprocentowy wzrost paliwa, a do tego przyspieszy zużycie bieżnika.
Wielu kierowców traktuje samochód jako mobilny schowek na szpargały, takie jak sprzęt sportowy czy skrzynki z narzędziami. Wożenie w bagażniku wielu niepotrzebnych przedmiotów zwiększa masę całkowitą pojazdu, a to przekłada się na zużycie paliwa. Wożenie na dachu bagażnika dachowego, a nawet samych belek i uchwytów również pogarsza właściwości aerodynamiczne pojazdu.
Warto wyrobić sobie odpowiednie nawyki podczas jazdy. Stosowanie zasad ecodrivingu pomoże szybko obniżyć zużycie paliwa. Podstawowe zasady można streścić w kilku punktach:
- energiczne przyspieszanie poprzez wciskanie pedału gazu nawet do ¾ pełnego zakresu,
- unikanie wysokich obrotów silnika (powyżej 2,5-3 tys. obr./min),
- jazda na możliwie wysokim biegu przy możliwie niskich obrotach,
Jednak w tej metodzie najbardziej kluczowa jest taktyka jazdy. Trzeba się starać, żeby jazda ze stałą prędkością była możliwie płynna, przewidywać sytuację na drodze i jak najszybciej reagować odpowiednim zachowaniem - zmianą pasa ruchu lub prędkości jazdy. Dzięki temu unikniemy konieczności gwałtownego hamowania, a tym samym niepotrzebnego wytracania prędkości.
Koncentracja i przewidywanie tego, co dzieje się na drodze jest ważne nie tylko ze względów bezpieczeństwa, ale pozwala zmniejszyć zużycie paliwa. W przypadku samochodów z manualną skrzynią biegów można stosować technikę polegającą na hamowaniu silnikiem.
Tę metodę można stosować podczas zbliżania się do skrzyżowań, sygnalizacji świetlnej lub podczas zjeżdżania ze wzniesień. Wystarczy zdjąć prawą nogę z pedału gazu i redukować przełożenia w miarę wytracania prędkości aż do zatrzymania. Hamowanie silnikiem ogranicza zużycie paliwa, ponieważ podczas takiego manewru dopływ paliwa zostaje odcięty, a samochód toczy się malejącą siłą rozpędu. Oprócz oszczędności związanych ze zużyciem paliwa odciążamy układ hamulcowy - klocki i tarcze.
Od kilku tygodni Mapy Google oferują polskim kierowcom funkcję, która pozwoli oszczędzać paliwo. Algorytm nawigacji potrafi dopierać optymalną trasę w zależności od wybranego rodzaju napędu. Wystarczy zadeklarować w aplikacji jakim samochodem (z jakim silnikiem) aktualnie się poruszamy. Inną drogą pojadą samochody z silnikami Diesla, trochę inną auta napędzane benzyną lub hybrydowe. Natomiast auta elektryczne otrzymają propozycję jazdy najoszczędniejszym wariantem pod kątem bezemisyjnego napędu.
***