Taka jest kara za wciskanie lewego pedału przed skrzyżowaniem

Wbrew temu, co sądzi wielu kierowców, problemy z operowaniem sprzęgłem wcale nie dotyczą tylko osób z niewielkim doświadczeniem. Również kierujący z dużym stażem robią czasami poważne błędy, choć nie są tego świadomi. Do momentu, kiedy nie trzeba będzie udać się do mechanika.

Dobry kierowca wie, że sprzęgła należy używać z wyczuciem, nie puszczać gwałtownie, ale też nie trzymać częściowo wciśniętego po ruszeniu. Znacznie gorzej jest rozwinięta świadomość używania sprzęgła podczas hamowania i dojeżdżania na przykład do czerwonego światła. 

Jak prawidłowo hamować silnikiem?

Hamowanie silnikiem to nic innego jak redukowanie biegów w odpowiednim momencie w taki sposób, by samochód wytracał prędkość bez konieczności używania hamulców. Lista zalet tej metody jest długa. Napęd jest cały czas dostępny, a podczas hamowania silnikiem zużycie paliwa jest zerowe. Oszczędzamy także klocki i tarcze hamulcowe.

Reklama

Nie bez powodu jest to najbardziej polecana metoda wytracania prędkości przy dojeżdżaniu do skrzyżowania lub sygnalizacji świetlnej. 

Nie dojeżdżaj do skrzyżowania na luzie

Wśród niektórych kierowców popularna jest metoda dojeżdżania do miejsca zatrzymania na luzie. Uważają oni, że skoro wtedy obroty się najmniejsze, to i zużycie paliwa najniższe no i można w ten sposób pokonać największy dystans. Nie biorą pod uwagę tego, że ten sposób oszczędzania paliwa przestał mieć sens, kiedy w samochodach pojawił się wtrysk paliwa.

Jazda na luzie ma też inne wady. Samochód który nie hamuje silnikiem (a więc nie dociąża przedniej osi) jest mniej stabilny podczas wykonywania gwałtownych ruchów. Gdybyśmy też nagle musieli przyspieszyć, tracimy czas na wciskanie sprzęgła i wrzucanie biegu. Zużywamy też hamulce, aby zatrzymać swobodnie toczący się pojazd.

Czy powinno się wciskać sprzęgło podczas hamowania?

Niektórzy kierowcy są zwolennikami metody pośredniej pomiędzy wcześniej wymienionymi. Zanim ostatecznie zmienią przełożenie na luz, próbują jak najdłużej jechać z rozłączonym napędem - po prostu trzymając wciśnięte sprzęgło. W razie potrzeby mogą natychmiast zwolnić sprzęgło i wcisnąć gaz. Ta metoda jest jednak potencjalnie najbardziej kosztowna. 

Trzeba mieć na uwadze, że nadmierne korzystanie ze sprzęgła znacząco skraca jego żywotność i połączonych z nim podzespołów (np. koła dwumasowego). Korzystając zbyt często z tej metody dojeżdżania do skrzyżowania wymiana sprzęgła będzie musiała nastąpić szybciej niż w autach, których kierowcy stosują metodę hamowania silnikiem.

Sprzęgło należy wcisnąć dopiero w ostatniej fazie hamowania, by nie dopuścić do zgaszenia silnika.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy