Zakaz wjazdu samochodów nauki jazdy. Czy taki znak jest legalny?
Na jednej z dróg w Bielsku-Białej pojawił się nietypowy znak - przekreślona niebieska 'eLka". Takiego znaku nie znajdziemy w przepisach, ale w ten sposób zarządca drogi najwyraźniej chciał zakazać wjazdu samochodom nauki jazdy. Czy wolno mu coś takiego robić i czy do takiego znaku trzeba się stosować?
Spis treści:
Zacząć trzeba od tego, że tabliczka zawisła w sąsiedztwie dwóch innych znaków drogowych - strefa ruchu i droga wewnętrzna. Przypomnijmy więc definicje i różnice pomiędzy strefą ruchu i drogą wewnętrzną.
Co to jest strefa ruchu?
Strefa ruchu to obszar obejmujący co najmniej jedną drogę wewnętrzną, na który wjazdy i wyjazdy oznaczone są odpowiednimi znakami drogowymi D-52 oraz D-53 - oznaczającymi początek i koniec strefy ruchu (art. 2 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym). W strefie ruchu obowiązują takie same zasady ruchu, jak na drodze publicznej. A to oznacza, że piesi nie są w żaden sposób uprzywilejowani (w odróżnieniu od strefy zamieszkania, w której mogą chodzić środkiem drogi i mają pierwszeństwo przed samochodami), natomiast kierowcy muszą trzymać się przepisów.
Co to jest droga wewnętrzna?
A co to są drogi wewnętrzne? Przepisy mówią tak:
Drogi, parkingi oraz place przeznaczone do ruchu pojazdów, niezaliczone do żadnej z kategorii dróg publicznych i niezlokalizowane w pasie drogowym takiej drogi, są drogami wewnętrznymi.
W praktyce drogi wewnętrzne to najczęściej drogi osiedlowe czy położone na terenach dużych zakładów produkcyjnych. Drogi wewnętrzne nie są publiczne, a to oznacza, że mają prywatnego właściciela. Na drogach wewnętrznych nie obowiązują przepisy ruchu drogowego, a zasady panujące na drodze i regulujące ruch ustanawia właściciel drogi wewnętrznej. To on ustala zasady parkowania (jeśli tego nie zrobi, można parkować wszędzie) i stawia znaki pionowe i maluje poziome. Drogą wewnętrzną można poruszać się samochodem niedopuszczonym ruchu (bez tablic rejestracyjnych czy OC), a policja nie może wystawić mandatu.
Właścicielem drogi może być zakład pracy, spółdzielnia mieszkaniowa, ale również osoba prywatna.
Początek drogi wewnętrznej zwykle oznacza się znakiem D-46, a koniec - D-47, co jednak ciekawe - nie jest to konieczne. Wyjeżdżając z drogi wewnętrznej kierowca włącza się do ruchu, a więc musi ustąpić pierwszeństwa wszystkim innym uczestnikom ruchu.
Droga wewnętrzna w strefie ruchu. Obowiązujące przepisy
Jednak w takim przypadku, jak na zdjęciu, droga wewnętrzna jest częścią strefy ruchu, a to zmienia już bardzo wiele - przede wszystkim, obowiązują przepisy ruchu drogowego. Czyli m.in. trzeba mieć prawo jazdy, auto musi spełniać wszystkie wymagania do jazdy po drogach publicznych, pasy muszą być zapięte itp. Nadal jednak za organizację ruchu odpowiada jej właściciel.
I co do zasady, taki właściciel może wykluczyć z ruchu dowolne pojazdu. Może nie życzyć sobie na swoim terenie np. samochodów zasilanych LPG, elektrycznych, ale również pojazdów nauki jazdy. Tyle tylko, że powinien to określić za pomocą odpowiednich znaków, a nie tabliczką, która nie istnieje w przepisach o ruchu drogowym.
Czy wolno zakazać wjazdu samochodom nauki jazdy?
W tym konkretnym przypadku należałoby sięgnąć po znak zakaz ruchu albo zakaz wjazdu z umieszczoną poniżej tabliczką kogo zakaz dotyczy lub nie dotyczy. Najprostsze rozwiązanie to tabliczka "dotyczy samochodów nauki jazdy".
Tego typu oznakowanie od czasu do czasu pojawia się na osiedlowych drogach w różnych miastach, popularność zdobywając po tym, gdy zmieniono przepisy i nauka parkowania nie odbywa się już na placach manewrowych ale w normalnym ruchu.
Tak wiec, powyższe oznakowanie nie ma sensu. Taki znak zakazujący wjazdu samochodom nauki jazdy nie istnieje, więc nie ma potrzeby się do niego stosować. Jeśli jednak oznakowanie byłoby prawidłowe i samochód nauki jazdy, by taki zakaz złamał, to policja mogłaby podjąć interwencję i wystawić mandat.