Do 100 km/h w zaledwie 1,72 sekundy. Rimac pokonał Koenigsegga

Chorwacki Rimac nie należy do najbardziej znanych firm. Mówimy o producencie, który skupia się na bardzo wąskim gronie odbiorców i produkuje samochody dedykowane dla prawdziwej elity. Jego głównym konkurentem jest szwedzki Koenigsegg, z którym rywalizuje zarówno na rynku, jak i w kwestii ustalania kolejnych rekordów przyśpieszenia oraz hamowania.

Rimac, w którym 55 proc. udziałów ma Bugatti, a pozostałe 45 proc. Porsche, specjalizuje się w produkcji elektrycznych hipersamochodów, których głównym zadaniem jest zdetronizowanie Koenigsegga. Historia tych zmagań jest wyjątkowo ciekawa i zaczęła się w 2019 r., gdy Koenigsegg Agera RS ustanowił czas 0-400 km/h na poziomie 31,49 sekundy. Odpowiedź Rimaca była natychmiastowa, a model Nevera przyspieszył w czasie 29,93 sekundy. Następnie wygrał Koenigsegg Jesko Absolut (27,83 sekundy), więc Chorwaci nie mogli pozostać bierni wobec zabrania tytułu.

Model Nevera musiał przejść gruntowne poprawki, dzięki którym w nazwie pojawiła się litera R. Zmieniono sporo, bo chociaż wydawać się może, że uzyskanie czasu lepszego o 2 sekundy to łatwizna, to w przypadku takich prędkości niezbędne jest wprowadzenie poprawek na każdej płaszczyźnie, które kosztują miliony dolarów.

Nevera R napędzana jest czterema silnikami elektrycznymi, które generują łącznie 2107 KM. To absurdalna wartość, która w połączeniu z zaawansowaną aerodynamiką pozwala na rozpędzenie się do 100 km/h w czasie zaledwie 1,72 sekundy. Aby przy wysokich prędkościach samochód prowadził się pewnie, poprawiono siłę docisku o 15 proc., stosując bardziej agresywny spojler oraz większy tylny dyfuzor, a także zoptymalizowano system sterowania wektorem momentu obrotowego.

Kiedy wprowadziliśmy na rynek pierwszą Neverę, mieliśmy wrażenie, że osiągnęliśmy szczyt osiągów hipersamochodów. W ciągu jednej generacji dokonaliśmy skoku, który zająłby dekady. Ale dzięki nieustannym innowacjom, posunęliśmy Neverę R jeszcze dalej, zachowując jednocześnie znaczną część komfortu i praktyczności, które sprawiają, że Nevera to samochód prawdziwie codziennego użytku

---

Zadanie postawione przed inżynierami było proste - tak ulepszyć Neverę, aby w kategorii przyspieszenia od 0 do 400 km/h pokonać największego konkurenta, czyli Koenigsegga.

9 lipca chorwacki Rimac zaprezentował elektryczny hipersamochód, który do 400 km/h rozpędza się w 25,79 s i równie sprawnie potrafi hamować, bo podany czas liczony jest od startu zatrzymanego do osiągnięcia 400 km/h, a następnie całkowitego zatrzymania. Samo rozpędzanie do 400 km/h zajmuje tylko 17,35 s.

Rimac Nevera R ustanowił również rekord prędkości dla pojazdów EV, rozpędzając się do 431,45 km/h.

Rimac świętuje, chociaż z pewnością Szwedzi nie pozostaną obojętni na sukces chorwackiego producenta i z pewnością już pracują nad kolejnym samochodem, dzięki któremu Koenigsegg odzyska tytuł. Nevera R limitowana jest do zaledwie 40 egzemplarzy, a cena każdego z nich wynosi niespełna 10 mln zł. W Polsce dystrybucją aut marki Rimac zajmuje się Grupa Pietrzak, która sprzedaje również m.in. Bugatti czy Pagani.