Dlaczego policjant dotyka samochodu? Ma w tym pewien cel
Oprac.: Tomasz Kromp
Podczas kontroli drogowej, policjant dyskretnie dotyka zatrzymanego samochodu – bagażnika lub innej części nadwozia. Funkcjonariusz robi to, jeszcze zanim rozpocznie właściwą kontrolę. Okazuje się, że ma w tym pewien cel. O co konkretnie chodzi? Wyjaśniamy.
Spis treści:
Dlaczego policja dotyka samochodu?
Dotykanie samochodu przez policjanta w trakcie kontroli drogowej ma na celu pozostawienie śladu na wypadek sytuacji, w której kontrolowany kierowca postanowiłby uciec. Rzeczony ślad mógłby w późniejszym czasie potwierdzić, że kontrola danego auta faktycznie miała miejsce.
Technikę wykorzystują amerykańscy funkcjonariusze. Przez lata technologia wspomagająca identyfikację znacząco się rozwinęła, a kamery montowane w radiowozach czy na uniformach stały się standardem, dlatego metoda straciła nieco na popularności. Jednak do dziś wielu policjantów wykorzystuje ją jako dodatkowe zabezpieczenie.
Polscy policjanci raczej nie stosują owej techniki. Nie można jednak wykluczyć, że być może w przyszłości taka praktyka będzie stosowana również przez naszych rodzimych stróżów prawa.
Jak wygląda kontrola drogowa w Polsce?
W warunkach dostatecznej widoczności umundurowany policjant podaje sygnały tarczą do zatrzymywania pojazdu lub ręką. Jeżeli widoczność jest ograniczona, to wówczas używa do tego celu latarki ze światłem czerwonym bądź tarczy do zatrzymywania wyposażonej również w czerwone światło lub światło odblaskowe.
Warto pamiętać, że nieumundurowany policjant może zatrzymać kierującego wyłącznie na obszarze zabudowanym. Co więcej, do tego celu może użyć tylko latarki lub tarczy do zatrzymywania.
Kierowca zatrzymany do kontroli powinien zjechać na pobocze, a następnie na polecenie osoby kontrolującej zgasić silnik i włączyć światła awaryjne. Konieczne może okazać się również umożliwienie identyfikacji pojazdu (na przykład poprzez udostępnienie wglądu do komory silnika). Co więcej, osoba kontrolowana powinna trzymać ręce na kierownicy. Niedozwolone jest również opuszczanie samochodu bez polecenia funkcjonariusza.
Podczas kontroli drogowej policjant podaje kierowcy swoje imię, nazwisko, stopień oraz powód zatrzymania do kontroli. Jeśli funkcjonariusz jest umundurowany, to wtedy na żądanie osoby kontrolowanej okazuje swoją legitymację służbową. W sytuacji, gdy kontroli dokonuje policjant nieumundurowany, legitymacja musi zostać okazana bez wezwania.
W trakcie kontroli, funkcjonariusz może wylegitymować danego kierowcę. Warto przy tym pamiętać, że nie mamy obowiązku wozić ze sobą prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego czy potwierdzenia zawarcia polisy OC. Wszelkie potrzebne dane znajdują się w systemie CEPiK. Policjant może skontrolować trzeźwość kierowcy, a także sprawdzić stan techniczny pojazdu.
Czego unikać podczas kontroli drogowej?
W trakcie zatrzymania przez drogówkę, lepiej zachowywać się kulturalnie i wykonywać polecenia funkcjonariusza. Wówczas, cały proces może zakończyć się znacznie szybciej. Warto również uprzejmie wyjaśnić powody popełnienia wykroczenia i nie kłamać w tej kwestii – wtedy istnieje szansa, że policjanci zdecydują się na łagodniejszy wymiar kary.
Należy pamiętać, że funkcjonariusze mogą mieć na sobie kamery nasobne, które rejestrują zarówno obraz jak i dźwięk. Wobec tego lepiej uważać na to, co się mówi podczas kontroli by nie narazić się na zarzuty związane na przykład z próbą przekupstwa.