Czy można wyprzedzać z prawej strony? Wielu kierowców uważa, że to nielegalny manewr
Wyprzedzanie z prawej strony wciąż budzi emocje i prowadzi do wielu nieporozumień na polskich drogach. Kierowcy najczęściej zakładają, że taki manewr jest z automatu nielegalny, a jeśli już ktoś się na niego decyduje – to albo łamie przepisy, albo zwyczajnie nie wie, co robi. Problem w tym, że wielu z nas nie do końca rozumie, jak naprawdę wyglądają regulacje w tej sprawie. Tymczasem prawo dopuszcza wyprzedzanie z prawej strony w znacznie większej liczbie sytuacji, niż się powszechnie wydaje.

Spis treści:
Wyprzedzanie z prawej strony - co naprawdę mówią przepisy?
Zgodnie z przepisami ruchu drogowego, kierowca może wyprzedzić inny pojazd z prawej strony w kilku konkretnych przypadkach. Jednym z nich jest jazda po jezdni jednokierunkowej - w takim przypadku nie ma znaczenia, ile jest pasów ruchu. Jeżeli jedziesz drogą, na której kierunki jazdy są oddzielone np. barierami albo pasem zieleni, masz do czynienia z jezdnią jednokierunkową i możesz zgodnie z prawem wyprzedzić z prawej strony.
Inaczej wygląda sytuacja na jezdni dwukierunkowej, gdzie przeciwny kierunek ruchu znajduje się po drugiej stronie tej samej nawierzchni. Tu również wyprzedzanie z prawej strony jest możliwe, ale pod pewnymi warunkami - w obszarze zabudowanym muszą być co najmniej dwa pasy w tym samym kierunku, a poza obszarem zabudowanym - trzy. W praktyce oznacza to, że w mieście na wielu drogach można bez problemu wykonać taki manewr zgodnie z prawem, ale na trasach pozamiejskich taka możliwość pojawia się już rzadziej.
Wyprzedzanie prawą stroną na autostradzie - legalne i często stosowane
Jeśli chodzi o autostrady, sytuacja jest jasna. Tego typu drogi mają zawsze jezdnie jednokierunkowe - każda strona ruchu jest oddzielona od drugiej, najczęściej barierami energochłonnymi. W takim układzie przepisy pozwalają wyprzedzać z prawej strony bez względu na to, czy do dyspozycji mamy tylko dwa czy więcej pasów. Kierowcy, którzy jadą przepisowo, a z niewiadomych przyczyn trafiają na "zawalidrogi” na lewym pasie, które nie stosują się do zasad jazdy prawym pasem, mogą wykonać manewr wyprzedzania prawą stroną - ważne jednak, by zrobić to bez gwałtownego zajeżdżania drogi i z zachowaniem szczególnej ostrożności.
Zobacz również:
Wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy, że w takich warunkach wyprzedzanie z prawej nie tylko nie jest wykroczeniem, ale bywa wręcz bardziej płynne i bezpieczne, niż próba zjechania na lewy pas w sytuacji, gdy ktoś jedzie nim zbyt wolno i nie reaguje na sytuację za sobą.
Kiedy wyprzedzanie z prawej strony jest niedozwolone?
Choć prawo dopuszcza taki manewr, są momenty, w których wyprzedzanie z prawej strony jest zabronione. Dotyczy to m.in. ostrych zakrętów oznaczonych odpowiednimi znakami, podjazdów pod wzniesienia oraz każdej drogi, na której nie zostały wyraźnie wyznaczone pasy ruchu. W tych miejscach ryzyko jest większe, a ograniczona widoczność sprawia, że nawet legalny manewr mógłby skończyć się groźną sytuacją.
Dlatego choć przepisy dają zielone światło do wyprzedzania z prawej strony w wielu przypadkach, zdrowy rozsądek i dobra ocena sytuacji na drodze zawsze powinny być na pierwszym miejscu. Szczególnie że nie każdy kierowca spodziewa się, że ktoś nagle pojawi się z prawej strony - i właśnie dlatego zachowanie ostrożności ma tutaj kluczowe znaczenie.

Wyprzedzanie prawą stroną - legalne, ale nie bezwarunkowe
Na koniec warto podkreślić jedno - wyprzedzanie z prawej strony to nie jest żaden drogowy wybryk ani luka w przepisach. To legalny manewr, który można wykonać w konkretnych, jasno określonych sytuacjach. Kluczowe jest jednak zrozumienie, gdzie dokładnie można go stosować. Bo jeśli ktoś robi to bez zastanowienia, na chybił trafił, może szybko wpakować się w kłopoty.
Znajomość przepisów to jedno, ale odpowiedzialna jazda to drugie. Jeśli więc jedziesz po drodze z wieloma pasami, jesteś na autostradzie albo w centrum miasta - wyprzedzanie z prawej strony może być zupełnie zgodne z prawem. Byle tylko nie zapominać o podstawowych zasadach - ostrożności, płynności ruchu i szacunku dla innych uczestników drogi.