Motocyklista ściąga nogę z podnóżka. Czy takiego gestu należy się obawiać?
Fani dwóch kółek doskonale wiedzą, że gesty są bardzo istotnym elementem w komunikacji na drodze. Kierowcy samochodów często mogą spotkać się z sytuacją, gdy wyprzedzający lub omijający motocyklista zdejmuje prawą nogę z podnóżka. Co oznacza taki sygnał i czy należy się go obawiać?

Spis treści:
Chociaż nie istnieje jeden, wspólny i spisany kodeks gestów używanych przez motocyklistów, to zdecydowana większość z nich skutecznie funkcjonuje na całym świecie. Bez względu na typ motocykla, kraj, język czy drogę, w motocyklowym świecie za pomocą dłoni lub nogi i odpowiedniego ruchu można przekazać innym uczestnikom ruchu drogowego krótką informację.
W Polsce niekwestionowanym liderem jest "LWG”, czyli rodzaj powitania i pozdrowienia przez motocyklistów wykonywany lewą dłonią. W wielu przypadkach oderwanie ręki od manetki może być jednak wyjątkowo niebezpieczne, więc motocykliści z południa Europy znaleźli nowy, równie skuteczny sposób, który szczególnie często używany jest w kierunku kierujących samochodami.
To znacznie bezpieczniejszy sposób na podziękowanie
Na południu Europy motocykle są nie tylko sposobem na życie, ale przede wszystkim najsprawniejszym środkiem transportu. Kierowcy samochodów są przyzwyczajeni do obecności na drogach najróżniejszych jednośladów, które wyprzedzają przy każdej możliwej okazji. Z tego względu podziękowanie dłonią stało się nie tylko niebezpieczne, ale również niekomfortowe.
Motocykliści wpadli zatem na pomysł, aby przede wszystkim kierowcom samochodów, którzy ustępują im miejsca podczas wyprzedzania lub omijania, dziękować właśnie zdjęciem prawej nogi z podnóżka. Dzięki temu mogą wykazać szacunek bez utraty kontroli nad motocyklem i ryzyka niepotrzebnej kolizji.
Zdjęta noga z podnóżka to miły gest
Kierowcy nauczeni są, że podziękować innemu kierowcy można przede wszystkim machając dłonią lub wykorzystując kilka mrugnięć światłami awaryjnymi. Jazda motocyklem wymaga jednak znacznie większego skupienia, a ruchy ciałem bezpośrednio wpływają na prowadzenie jednośladu.
Motocykliści lewą dłonią obsługują sprzęgło, więc w sytuacjach hamowania do skrzyżowania lub ronda, a także jazdy po zakręcie, rezygnują z pozdrawiania się poprzez gest lewą dłonią. Wówczas znacznie bezpieczniejszym wyborem będzie skinięcie głową. Natomiast podczas jazdy w zatorze drogowym lub wyprzedzenia zaleca się dziękować właśnie zdjęciem nogi z podnóżka.
Zobacz również:
Ten gest ma również inne znacznie
W wielu poradnikach, a także kultowej wręcz książce autorstwa Davida L. Hough pt. "Motocyklista doskonały”, spotkacie się również z nieco innym wyjaśnieniem. Bardziej wyraźne wystawienie nogi może także służyć do wskazania niebezpieczeństwa na jezdni.
Nie jest to krótkie, symboliczne zdjęcie nogi z podnóżka, lecz wyraźne wskazanie prawą lub lewą nogą miejsca, w którym znajduje się przeszkoda. Ten gest nie będzie wykonywany z myślą o przejeżdżających samochodach, a zazwyczaj wykonuje go pierwsza osoba w kolumnie, ostrzegając pozostałych towarzyszy.
Zdjęcie nogi z podnóżka robi się coraz popularniejsze w Polsce
Polscy motocykliści coraz częściej korzystają z podziękowania w formie zdjęcia prawej nogi z podnóżka. Przekonali się, że w wielu sytuacjach, zwłaszcza ze względów bezpieczeństwa, jest to prostszy i wygodniejszy gest. Poza tym coraz większe grono miłośników dwóch kółek wybiera się na wyprawy po Starym Kontynencie, niejako ucząc się zagranicznych zasad i wprowadzając je w naszym kraju. Gest podziękowania przy użyciu nogi to zdecydowanie ten komunikat, który na stałe rozgości się w motocyklowym środowisku na dłużej.