6 osób w aucie. Kierowca dostanie mandat, ale to nie koniec

Jacek Waśkiel

Przewożenie sześciu osób w aucie przystosowanym do pięciu to nie tylko pewny mandat dla kierowcy, ale także poważniejsze konsekwencje. Oprócz grzywny i punktów karnych, w niektórych przypadkach może on stracić prawo jazdy na trzy miesiące. Co więcej, ukarani mogą zostać także pasażerowie.

Za przewożenie zbyt dużej ilości osób w aucie grożą surowe kary. Można stracić prawo jazdy.
Za przewożenie zbyt dużej ilości osób w aucie grożą surowe kary. Można stracić prawo jazdy.123rf.com123RF/PICSEL

Ile osób można przewozić w samochodzie? Ważne pole w dowodzie rejestracyjnym

Zgodnie z art. 63 Prawa o ruchu drogowym zabronione jest przewożenie większej liczby osób, niż dopuszczono w oficjalnej homologacji pojazdu. Przepis ten nie jest jedynie formalnością – jego celem jest zapewnienie bezpieczeństwa pasażerom, ponieważ pojazdy są projektowane z uwzględnieniem określonego obciążenia i systemów ochronnych, takich jak pasy bezpieczeństwa czy poduszki powietrzne. Przekroczenie limitu nie tylko utrudnia skuteczne działanie tych systemów, ale także negatywnie wpływa na stabilność pojazdu podczas jazdy.

Informacja o maksymalnej liczbie osób znajduje się w dowodzie rejestracyjnym pojazdu, w polu oznaczonym jako „S.1”. Wskazana tam wartość obejmuje zarówno kierowcę, jak i pasażerów, i jest ustalana na podstawie parametrów technicznych samochodu oraz testów homologacyjnych. Większość aut osobowych posiada homologację na pięć miejsc, jednak na rynku spotyka się również modele przystosowane jedynie do czterech osób – dotyczy to zwłaszcza niewielkich samochodów miejskich lub wersji dostawczo-osobowych, w których część przestrzeni przeznaczono na ładunek.

Niektórzy kierowcy zakładają, że chwilowe przewiezienie dodatkowej osoby na kolanach innego pasażera czy w bagażniku to drobne naruszenie przepisów, jednak prawo nie przewiduje żadnych wyjątków. Jeśli liczba pasażerów przekracza limit określony w dowodzie rejestracyjnym, kierowca ponosi pełną odpowiedzialność i musi liczyć się nie tylko z mandatem, ale także z ryzykiem utraty prawa jazdy na trzy miesiące.

Co się stanie, jeśli w samochodzie będzie za dużo osób?

Od 1 stycznia 2022 roku obowiązuje zaostrzony taryfikator mandatów, który przewiduje wysokie kary za przewożenie większej liczby pasażerów, niż pozwala homologacja pojazdu. Każda osoba ponad dopuszczalny limit oznacza dla kierowcy mandat w wysokości 300 złotych. Warto jednak pamiętać, że maksymalna łączna kara finansowa w ramach tego wykroczenia nie może przekroczyć 3000 złotych. Oprócz grzywny kierowca otrzymuje również punkty karne – za każdą dodatkową osobę przypisuje się jeden punkt, ale nie więcej niż dziesięć w ramach jednej kontroli drogowej. Taki system ma na celu nie tylko karanie, ale przede wszystkim ograniczenie ryzyka poważnego przeładowania pojazdu.

Najpoważniejsze konsekwencje spotykają kierowców, którzy przewożą co najmniej trzech pasażerów więcej, niż dopuszcza dowód rejestracyjny pojazdu. W takiej sytuacji oprócz mandatu i punktów karnych funkcjonariusz policji ma prawo natychmiastowo zatrzymać prawo jazdy na okres trzech miesięcy. Oznacza to, że jeśli samochód z pięcioma miejscami przewozi osiem osób, jego kierowca nie tylko zapłaci 900 złotych i otrzyma trzy punkty karne, ale także na trzy miesiące straci możliwość prowadzenia pojazdów. Ta sankcja jest stosowana w celu eliminacji skrajnych przypadków przepełnienia aut, które mogą prowadzić do tragicznych skutków w razie wypadku.

Pewny mandat dla kierowcy, a dla pasażera?

Kierowca ponosi pełną odpowiedzialność za liczbę pasażerów w pojeździe, ponieważ to on zarządza warunkami przewozu i ma obowiązek przestrzegania przepisów drogowych. Jeśli w samochodzie znajduje się więcej osób, niż przewiduje dowód rejestracyjny, to właśnie prowadzący pojazd otrzymuje mandat, punkty karne, a w skrajnych przypadkach może stracić prawo jazdy. Przepisy nie przewidują natomiast żadnej kary dla pasażerów za sam fakt podróżowania w przepełnionym aucie.

Nie oznacza to jednak, że pasażerowie są całkowicie zwolnieni z odpowiedzialności. Policja może ukarać ich mandatem w innej sytuacji – za jazdę bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Jest to obowiązek każdego podróżnego, niezależnie od tego, gdzie siedzi w samochodzie. W przypadku kontroli funkcjonariusze mogą nałożyć na pasażera mandat w wysokości 100 złotych na podstawie art. 97 Kodeksu wykroczeń w związku z art. 39 ust. 1 Prawa o ruchu drogowym. W praktyce oznacza to, że choć to kierowca zostanie ukarany za przewożenie zbyt wielu osób, pasażerowie również mogą otrzymać grzywnę, jeśli nie stosują się do obowiązujących przepisów.

PolicjaPolicja