Straciłem prawo jazdy za granicą. Czy mogę jeździć samochodem w Polsce?
Jedną z najbardziej dotkliwych kar nakładanych na kierowców jest zatrzymanie prawa jazdy. W Polsce istnieje co najmniej kilka wykroczeń za których popełnienie można stracić uprawnienia na pewien czas. Za granicą jest podobnie, choć regulacje mogą się nieco różnić. Rodzi się zatem pytanie, czy jeśli policja zatrzyma prawo jazdy za granicą, to kierowca będzie mógł nadal jeździć samochodem w Polsce? Spróbujmy znaleźć na nie odpowiedź.

Spis treści:
Na początku przyjrzyjmy się terminologii. Okazuje się, że nie można zamiennie używać pojęć takich jak zatrzymanie prawa jazdy i utrata prawa jazdy. W sensie prawnym oznaczają one dwie różne konsekwencje, o czym warto wiedzieć. Zatrzymanie prawa jazdy ma charakter tymczasowy. Może trwać kilka dni, ale także kilka miesięcy.
W praktyce nie oznacza ono utraty uprawnień. Po upływie okresu zatrzymania prawa jazdy, kierowca nie musi podchodzić do egzaminu i zdawać prawa jazdy na nowo. Inaczej jest w przypadku utraty prawa jazdy, co jest uznawane za środek karny nakładany przez sąd za różne przewinienia drogowe. Po upływie okresu utraty prawa jazdy, kierowca musi spełnić określone warunki, aby móc ponownie wsiąść za kierownicę, jak np. odbycie ponownego kursu i zdanie egzaminu.
Najczęstsze przyczyny zatrzymania i utraty prawa jazdy w Polsce
Jednym z najczęstszych powodów zatrzymywania prawa jazdy przez policjantów jest zbyt duża prędkość w terenie zabudowanym. Przypominamy, że wystarczy jechać o 50 km/h za szybko, by pożegnać się z prawem jazdy na okres trzech miesięcy. Gdy prawo jazdy jest zatrzymane, kierowca ma zakaz prowadzenia pojazdu na drogach publicznych. Jeśli zakaz ten zostanie złamany, konsekwencje nieposłuszeństwa mogą być znacznie bardziej dotkliwe.
Z kolei częstym powodem utraty prawa jazdy w Polsce, a zatem odebrania uprawnień w sposób, który wymaga ponownego zdania egzaminu, jest wyczerpanie limitu punktów karnych. W przypadku kierowców posiadających uprawnienia powyżej roku, limit ten wynosi 24 punkty karne, natomiast mniej doświadczeni kierowcy mają do wykorzystania zaledwie 21 punktów karnych. Wystarczy popełnić kilka wykroczeń takich, jak wyprzedzanie na skrzyżowaniu (10 punktów karnych), przekroczenie dozwolonej prędkości (od 1 do 15 punktów karnych) lub wyprzedzanie na przejściu dla pieszych (15 punktów karnych), by prawo jazdy zostało odebrane.
Utrata prawa jazdy za granicą. Zasady są uniwersalne
Polska nie należy do wyjątków, jeśli chodzi o odbieranie lub zatrzymywanie prawa jazdy kierowcom za popełniane wykroczenia lub przestępstwa drogowe. Podobne zasady stosuje się również poza granicami naszego kraju, np. na terenie Unii Europejskiej. Mimo że kraje mają swobodę w ustalaniu przepisów drogowych, istnieje zbiór praw uniwersalnych, które skutkują utratą prawa jazdy zarówno w Polsce, jak również za granicą.
Spośród nich wyróżnić można np. jazdę pod wpływem alkoholu lub substancji odurzających, spowodowanie kolizji w stanie nietrzeźwości, doprowadzenie do groźnego incydentu drogowego oraz wiele innych. Są to przewinienia, z których każdy kierowca intuicyjnie powinien zdawać sobie sprawę. Jednak w przypadku utraty prawa jazdy za granicą, wielu zadaje sobie jedno pytanie. Czy będę mógł jeździć w Polsce samochodem?
Utrata prawa jazdy za granicą a jazda w Polsce. Prawo jest niekompletne
Okazuje się, że zgodnie z obecnymi przepisami zatrzymanie prawa jazdy za granicą nie skutkuje automatycznym zakazem prowadzenia pojazdów w Polsce. Działa tylko na terytorium państwa, w którym doszło do jego zatrzymania.
Dzieje się tak, ponieważ polskie organy korzystają głównie z informacji zawartych w Centralnej Ewidencji Kierowców, do której obce służby nie mają dostępu i nie wprowadzają danych. Ponadto informacje o zatrzymaniu prawa jazdy za granicą nie są automatycznie przekazywane do polskich systemów. A poza tym wciąż brakuje regulacji, które spowodowałyby, że utrata uprawnień w jednym państwie doprowadzi do ich utraty również w innych krajach UE. Tak, wciąż to dobre słowo, ponieważ Unia Europejska próbuje się z tą kwestią uporać.
Unia Europejska ujednolici przepisy. Trwają prace legislacyjne
Już w 2024 roku informowano o rozpoczęciu prac nad wprowadzeniem w całej Unii Europejskiej jednakowych zasad dotyczących utraty prawa jazdy. Chodzi o to, by utrata uprawnień w jednym kraju członkowskim powodowała, że kierowca nie będzie mógł kierować pojazdami również na terenie pozostałych państw. Na początku 2025 roku Parlament Europejski i Rada osiągnęły tymczasowe porozumienie w sprawie nowych przepisów.
Osiągnięte porozumienie to dopiero wstęp do drogi legislacyjnej. Regulacje muszą zostać formalnie przeprocedowane przez Parlament Europejski i Radę UE. Następnie muszą zostać opublikowane w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej. Od tego momentu państwa członkowskie mają cztery lata na dostosowanie prawa krajowego do unijnych regulacji. Oczywiście tempo wdrażania regulacji w poszczególnych państwach może być różne, dlatego warto zachować czujność i przestrzegać obowiązujących przepisów drogowych. Do momentu, w którym zostaną one przyjęte przez polski Parlament, utrata prawa jazdy za granicą, nie oznacza zakazu jazdy w Polsce.