Te auta nie rzucają się w oczy. To tajna broń policji w całym kraju
Polskie drogi patrolują setki nieoznakowanych radiowozów, które dla przeciętnego kierowcy są praktycznie niewidoczne. Wśród nich dominują samochody BMW, które dzięki swojemu stonowanemu wyglądowi i nie rzucającym się w oczy barwom doskonale wtapiają się w krajobraz. Istnieje jednak jeden charakterystyczny element, po którym można poznać nieoznakowany radiowóz. Wskazówek jest zresztą nawet więcej.

Spis treści:
Dlaczego policja wybiera BMW jako nieoznakowane radiowozy?
BMW serii 3, szczególnie w mocnych wersjach 330i z napędem xDrive oraz hybrydowych 330e, stanowią znaczną część floty nieoznakowanych radiowozów w całym kraju. Łącznie do służby trafiło ponad 170 jednostek tych modeli.
Wybór nie jest przypadkowy. Te pojazdy charakteryzują się niezawodnością, dobrymi osiągami oraz - co najważniejsze z punktu widzenia działań operacyjnych - neutralnym wyglądem. W stonowanych kolorach jak czerń, szarość czy srebro wyglądają jak typowe auta służbowe..
Oprócz BMW w służbie pozostają także Opel Insignia, Astra, a nawet bardziej sportowe modele jak Cupra Leon. Nie brakuje też Toyot (głównie chodzi o Corolle) czy Kii (model Ceed) a nawet, coraz częściej, aut elektrycznych, na przykład takich jak Hyundai Kona.

Jak rozpoznać policyjne BMW?
Kluczowym elementem zdradzającym policyjne BMW jest obecność dodatkowej anteny na dachu pojazdu. W przeciwieństwie do standardowych egzemplarzy, które mają jedną antenę umieszczoną centralnie nad tylną szybą, radiowozy dysponują zestawem dodatkowych anten.
Są one zazwyczaj zamontowane obok standardowej anteny radiowej. Dla doświadczonego oka ta różnica jest łatwo zauważalna, szczególnie gdy obserwujemy pojazd z boku lub z tyłu.
Warto jednak pamiętać, że brak dodatkowej anteny nie wyklucza tego, że mamy do czynienia z radiowozem. Wraz z rozwojem technologii bezprzewodowej, nowsze modele mogą być wyposażone w systemy komunikacyjne nie wymagające zewnętrznych anten.
Po czym jeszcze rozpoznać nieoznakowany radiowóz?
Kamera zamontowana w centrum deski rozdzielczej, choć niewielka i dyskretna, może być widoczna przy bliższej obserwacji. Niektóre pojazdy wyposażone są także w ukrytą sygnalizację świetlną w osłonie chłodnicy oraz elektroniczną tablicę za tylną szybą wyświetlającą komunikaty.
Tablice rejestracyjne nieoznakowanych radiowozów
Nieoznakowane radiowozy najczęściej mają tablice rejestracyjne z województwa, w którym operują, ale nie jest to regułą. Zdarza się, że pojazd patrolujący np. ulice Wrocławia ma tablice z innego powiatu czy nawet województwa.
Gdzie najczęściej spotkamy nieoznakowane radiowozy?
Policyjne BMW najczęściej patrolują główne arterie komunikacyjne, autostrady oraz rejony o dużym natężeniu ruchu w największych polskich miastach.
Warto pamiętać, że każdy policjant w nieoznakowanym radiowozie ma prawo do zatrzymania kierowcy za wykroczenia drogowe, niezależnie od tego, czy jego podstawowym zadaniem jest kontrola ruchu drogowego, czy prowadzenie innych działań służbowych.
Szczególnie często można spotkać te pojazdy na trasach szybkiego ruchu, gdzie wyposażone w profesjonalne wideorejestratory dokumentują znaczące przekroczenia prędkości czy niebezpieczne wyprzedzanie.
Jak zachować się wobec nieoznakowanego radiowozu?
Najważniejszą zasadą pozostaje przestrzeganie przepisów ruchu drogowego niezależnie od tego, czy w pobliżu znajduje się oznakowany, czy nieoznakowany pojazd policyjny. Agresywne hamowanie na widok podejrzanego BMW czy inne nagłe zmiany stylu jazdy mogą być równie niebezpieczne jak sam fakt przekraczania prędkości.
Jeśli podejrzewamy, że za nami jedzie nieoznakowany radiowóz, najlepiej po prostu kontynuować jazdę zgodnie z przepisami. Pamiętajmy, że funkcjonariusze w takich pojazdach często obserwują zachowanie kierowców przez dłuższy czas, więc nagłe zmiany w sposobie prowadzenia mogą wzbudzić dodatkową uwagę.