OC i tablica rejestracyjna dla rowerów. Kierowcy mają dość
Jak bumerang wraca temat obowiązkowej rejestracji rowerów, które nierzadko poruszają się po drogach publicznych, jako pełnoprawni uczestnicy ruchu drogowego. Kierowcy mówią wprost – powinny ich obowiązywać takie same zasady, jak innych. Wśród postulatów znajduje się obowiązkowe ubezpieczenie OC i rejestracja roweru.

Spis treści:
Duże miasta robią wszystko, aby zachęcić mieszkańców do korzystania z alternatywnych środków transportu takich, jak rowery. Jednym z kluczowych działań w tym aspekcie jest rozbudowywanie infrastruktury rowerowej. W założeniu, ma to przynieść wiele korzyści zarówno dla zdrowia, jak i dla środowiska i widać, że wielu ludzi chętnie z tej propozycji korzysta. W ciepłe pogodne dni, ścieżki rowerowe pękają w szwach.
Rowerowy chaos na drogach. Kierowcy postulują zmiany
Niestety nie wszystko jest tak piękne, jak mogłoby się wydawać. Zwiększona liczba rowerów, również poza infrastrukturą rowerową, wzbudza sporo kontrowersji wśród kierowców. Wielu z nich uważa, że cykliści powinni być traktowani, jak każdy pełnoprawny uczestnik ruchu drogowego, również w zakresie konkretnych obowiązków.
Obecnie pełnoletni rowerzysta nie musi posiadać żadnej wiedzy o obowiązujących przepisach drogowych, a nawet uprawnień do poruszania się po drogach publicznych. Stwarza to ryzyko wystąpienia incydentów drogowych, a także szereg problemów ze zidentyfikowaniem rowerowych uczestników zdarzenia.
Rejestracja rowerów ułatwiłaby identyfikację rowerzystów
To właśnie z tego powodu wśród zmotoryzowanych uczestników ruchu drogowego, coraz bardziej znany staje się postulat, że rowerzyści powinni podlegać obowiązkowej polisie OC oraz obowiązkowi rejestrowania swoich pojazdów. Ułatwiłoby to dotarcie służb do rowerzystów łamiących prawo, a także tych, uczestniczących w niebezpiecznych sytuacjach na drodze.
Wydaje się, że ma to sens zwłaszcza, gdy uświadomimy sobie, że naprawa nowoczesnych aut może wynieść kilka tysięcy złotych, nawet przy delikatnej stłuczce. Obecnie możliwość domagania się odszkodowania za uszkodzenia spowodowane np. w wyniku kolizji z rowerzystą, jest mocno utrudniona. Wymaga ona wystąpienia na drogę sądową i udziału w wieloletniej batalii przed wymiarem sprawiedliwości. Nie każdy ma wystarczającą determinację, by w czymś takim uczestniczyć. Stąd właśnie postulat wprowadzenia obowiązkowego OC dla rowerów i ich rejestracji wydaje się sensowny.
Czy będzie rejestracja rowerów? Ministerstwo Infrastruktury odpowiada
Mimo, że w Polsce nie ma obowiązku opłacania polisy OC na rower, część cyklistów decyduje się ją wykupywać. Niemniej nadal prawdopodobieństwo, że podczas stłuczki trafimy akurat na osobę posiadającą ubezpieczenie OC na rower jest znikome. Tymczasem wielu kierowców postuluje, aby rowerzyści mogli poruszać się po drogach publicznych na zasadach, które obowiązują motocyklistów. Co na to Ministerstwo Infrastruktury?
Jak wyjaśnia Ministerstwo Infrastruktury, rowery nie podlegają zarówno unijnej, jak i krajowej procedurze homologacji typu pojazdu, co powoduje, że nie podlegają obowiązkowi rejestracji, w celu dopuszczenia do ruchu drogowego. Ministerstwo nie planuje w tym zakresie zmian.
Co to rower według prawa? Definicja mówi wprost
Rower to rodzaj pojazdu, który został odpowiednio zdefiniowany w ustawie Prawo o ruchu drogowym w art. 2 pkt. 47. Mówi on m.in. o tym, że rower jest pojazdem o szerokości do 0,9 m, który porusza się za pomocą siły mięśni użytkownika, jego napęd elektryczny uruchamia się naciskiem na pedały, jest zasilany prądem o napięciu do 48 V i posiada silnik o mocy znamionowej ciągłej do 250 W.
Ponadto, przywołany przepis mówi również, że silnik elektryczny w rowerze wspomaga jazdę wyłącznie do prędkości 25 km/h, powyżej napędza go wyłącznie siła mięśni. Wszystkie rowery mieszczące się w tej definicji, nie wymagają rejestracji i posiadania OC. Są zwykłymi rowerami.
Istnieje jednak rodzaj roweru, który rowerem okazuje się jedynie z nazwy. Mowa o urządzeniach określanych nazwą "rower s-pedalec". To urządzenie przypominające rower elektryczny, w którym wspomaganie elektryczne działa do 45 km/h. Takie urządzenie może posiadać konstrukcję podobną do zwykłego roweru, lecz jest szybsze i mocniejsze, a przepisy klasyfikują je jako motorower.
Jak korzystać z "s-pedalca"? Czy można go zarejestrować?
Motorowery podlegają osobnym regulacjom prawnym. Osoby poruszające się motorowerami, nie mogą korzystać ze ścieżek rowerowych, ani chodników i muszą mieć założony kask. Kierujący motorowerami, którzy ukończyli 18 lat przed 19 stycznia 2013 roku, mogą legalnie jeździć motorowerem bez koniecznych uprawnień. Osoby młodsze muszą mieć co najmniej prawo jazdy w kategorii AM. Można się o nie ubiegać po ukończeniu 14 roku życia. Ważne są także parametry techniczne, które musi spełniać motorower. Urządzenie musi posiadać silnik spalinowy o maksymalnej pojemności do 50 cm3 lub silnik elektryczny o mocy do 4 KW i ograniczenie prędkości do 45 km/h.
Nie wszystkie motorowery można legalnie zarejestrować w Polsce. Użytkownik s-pedalca powinien wiedzieć, że urządzenia będące motorowerami, mogą być zarejestrowane tylko, jeśli spełniają określone warunki. Użytkownik musi posiadać dokument potwierdzający własność, a motorower musi mieć stosowne wyposażenie. Wśród elementów niezbędnych znajduje się m.in. prędkościomierz oraz drogomierz, systemy hamulcowe, światła (mijania, kierunkowskazy i odblaskowe), lusterka zewnętrzne (może być jedno), sygnał dźwiękowy i błotniki. Rejestracja roweru typu s-pedalec, może być w Polsce niemożliwa.