Najmniej i najbardziej rdzewiejące auta

Rdza to naturalne zjawisko – blacha stalowa zawsze będzie korodować. Jednak niektórzy producenci aut potrafią swoje samochody skutecznie zabezpieczyć przed korozją, a innym to od lat nie wychodzi.

Najmniej i najbardziej rdzewiejące auta
Najmniej i najbardziej rdzewiejące autaShutterstock

Specjaliści walczący z korozją w obiektach przemysłowych mawiają, że nie ma elementów metalowych "trochę zardzewiałych". Jeśli rdza już się pojawi - nie odpuści i walka z nią w rzeczywistości nigdy się nie skończy. A zatem jak zwykle lepiej zapobiegać, niż leczyć.

Główna przyczyna korozji to sól wysypywana zimą na drogi, ale w równej mierze korozję należy przypisać oszczędnościom, na jakie decydują się producenci. Samochód ma wytrzymać okres gwarancji perforacyjnej (zwykle 6-12 lat), a i to pod warunkiem wykonywania dodatkowych przeglądów w ASO i usuwania uszkodzeń na koszt kierowcy. Co się stanie potem, producenta nie interesuje.

Niektórzy jednak zdecydowanie przesadzają. Co zrobić, gdy samochód w wieku 6-10 lat zaczyna gwałtownie rdzewieć? Na szczęście są metody, by się przed tym ustrzec, jednak niektóre modele są na tyle źle zabezpieczone przed korozją, że należy ich po prostu unikać.

Dane o korodujących autach opierają się na rankingach niezawodności aut (jest tam kategoria "nadwozie"), opiniach użytkowników umieszczanych na forach, a przede wszystkim na bezcennej wiedzy pracowników stacji demontażu pojazdów.

Na kolejnych podstronach prezentujemy najmniej i najbardziej rdzewiejące samochody.

Typowe miejsca, w których korozja rozprzestrzenia się szczególnie szybko

1. Błotniki i nadkola

Błotniki i nadkolaMotor

2. Końcówki elementów ruchomych

Końcówki elementów ruchomychMotor

3. Na elementach nośnych

Na elementach nośnychMotor

4. Przy uszczelkach drzwi i szyb

Przy uszczelkach drzwi i szybShutterstock

5. Przy wlewie paliwa

Przy wlewie paliwaShutterstock

6. Końcówki progów

Końcówki progówMotor

Inne miejsca

  • Wokół klamek drzwi
  • Pod plastikowymi osłonami lub poszerzeniami nadkoli, szczególnie w autach terenowych
  • Na tylnej klapie w okolicach zamka bagażnika
  • Na podłodze pod dywanikami (zwykle zbiera się tam w zimie dużo słonej wody)
  • Na mocowaniach tylnych wahaczy - szczególnie narażone są wczesne egzemplarze BMW serii 3 E46

Modele, które rdzewieją powierzchownie: cierpi głównie estetyka

Ford Mondeo (2000-2007)

Koroduje: na wadliwie wykonanych poszyciach drzwi - nie wtryśnięto dostatecznej ilości środka antykorozyjnego. Już po 2-3 latach pojawiał się rdzawy nalot, a potem nawet dziury. Korozja przenosi się także na końcówki progów. Dotyczy to samochodów z początku produkcji (sprzed 2003 r.). W wielu egzemplarzach drzwi wymieniano na gwarancji.

Gwarancja na perforację: 5 lat, wygasła

Suzuki Grand Vitara (2005-)

Koroduje: delikatnie na końcówce drzwi bagażnika i na zintegrowanej z podwoziem ramie biegnącej wzdłuż nadwozia. Póki co, nie ma się jednak czym martwić - samochód ma 12-letnią gwarancję perforacyjną, a przypadki korozji to nie plaga.

Gwarancja na perforację: 12 lat, model nadal jest produkowany

Honda Civic VI (1995-2000)

Koroduje: głównie na nadkolach tylnych - odpowiadają za to zatkane odpływy wody i słaby poziom zabezpieczenia antykorozyjnego. Można z tym jeździć, wygląda okropnie.

BMW serii 3 E46 (1998-2005)Motor

Gwarancja na perforację: 6 lat, wygasła

BMW serii 3 E46 (1998-2005)

Koroduje: pod uszczelkami drzwi, gdzie zbiera się wilgoć - to samo dotyczy również modelu serii 5 E39. Uwaga, E46 ma jeszcze jeden problem: korodujące mocowania tylnej ramy pomocniczej. W większości aut ma to charakter jedynie estetyczny, ale zdarzały się "przedarcia" podłogi (poprawiono w 2001 r.).

Gwarancja na perforację: 6 lat, wygasła

Auta wyraźnie korodujące: duża szansa, że problemy będą się szybko nasilać

Opel Astra II (1998-2009)

Koroduje: na tylnych nadkolach i przy końcówce drzwi tylnych. Uwaga! Im nowsze auto, tym... gorzej. Słabo wypadają zwłaszcza egzemplarze produkowane w fabryce w Gliwicach.Gwarancja na perforację: 12 lat, wygasa najpóźniej w 2021 r.

Renault Megane (1995-2002)

Koroduje: belka pod zbiornikiem paliwa - może być już dziurawa, oraz tylne nadkola i progi . Wersja Scenic ma te same problemy. Wada niezależna od rocznika.Gwarancja na perforację: 12 lat - tylko dla aut zarejestrowanych po 2000 r.

Mazda 3 (2003-2009)

Koroduje: analogicznie jak Opel Astra, na tylnych nadkolach. Jednak dotyczy to samochodów z pierwszych 2-3 lat produkcji. Jeśli korozja już się w Mazdę wda, postępuje wyjątkowo szybko.

Gwarancja na perforację: 12 lat, wygasa najpóźniej w 2021 r.

Suzuki Swift (1991-2003)

Koroduje: niestety cała podłoga, a także błotniki. Ogólna ocena blacharki Swifta jest bardzo niska - blachy są zwyczajnie za cienkie. Przed zakupem auto trzeba sprawdzić na podnośniku.

Gwarancja na perforację: 6 lat, wygasła

Mercedes ML (1998-2005)

Koroduje: nad klamką tylnej klapy i przy oprawce tablicy rejestracyjnej, na progach, wewnątrz błotników. Rdza postępuje dość szybko. Generacja W164 z lat 2005-2011 ma niestety te same problemy.Gwarancja na perforację: 2 lata, wygasła

Skoda Felicia (1994-2001)

Koroduje: wprawdzie tylko na tylnej klapie, ale za to bardzo obficie. Jest to równie pewne, jak śmierć i podatki. Dokupienie klapy, która nie jest dziurawa lub naprawiana, graniczy obecnie z cudem.Gwarancja na perforację: 6 lat, wygasła

Mazda 6 (2002-2007)

Koroduje: na nadkolach i na końcówkach drzwi. Problem pojawił się bardzo szybko po wprowadzeniu modelu na rynek, producent jednak zareagował i udało się go zwalczyć.

Mercedes klasy A W168 (1998-2004)Motor

Gwarancja na perforację: 12 lat, wygasa najpóźniej w 2019 r.

Mercedes klasy A (1998-2004 - W168, 2004-2012 - W169)

Koroduje: na rantach błotników, na drzwiach, częściowo na progach. Po demontażu boczka drzwiowego często widać rdzę w okolicach mocowania głośników. Problem dotyczy też 2. generacji klasy A, w której korodują drzwi, a akcja naprawcza objęła aż 400 tys. pojazdów.

Gwarancja na perforację: 2 lata (W168), wygasła; 30 lat (W169)

Rdzawe pułapki: te samochody mają najpoważniejsze problemy

Mercedes klasy E (1995-2002)

Koroduje: przede wszystkim na podłodze, ale w bardzo zaawansowanym stopniu. Często pod auto nie można już nawet podłożyć lewarka, bo przebije podłogę. Przy tym problemy z korodującą klapą bagażnika i maską nad reflektorami mają charakter kosmetyczny. Niestety, kłopoty dotyczą wszystkich modeli W210.Gwarancja na perforację: 2 lata, wygasła

Nissan Micra K11 (1992-2003)

Koroduje: tak jak Primera, głównie na progach ze względu na niedrożne odpływy wody i słabe zabezpieczenie blach. Dość popularne egzemplarze z dachem brezentowym rdzewieją także na jego mocowaniach wzdłuż nadwozia. Najbardziej narażone na problemy są samochody z lat 1992-1995.Gwarancja na perforację: 6 lat, wygasła

Nissan Primera (1996-2002)

Koroduje: na całej długości progów, ale na tyle silnie, że dość szybko pojawiają się dziury na wylot. Drugie newralgiczne miejsce to okolice listew drzwiowych. To kolejne auto, w którym występują znane wielu japońskim producentom problemy z zatkanymi odpływami wody. Dokładnie ten powód błyskawicznie wyeliminował z rynku poprzednią Primerę P10 - model P11 czeka ten sam los.

Mercedes Vito (1995-2003)Motor

Gwarancja na perforację: 6 lat, wygasła

Mercedes Vito (1995-2003)

Koroduje: na wszystkich elementach ruchomych nadwozia, tj. na masce, błotnikach i tylnej klapie lub drzwiach skrzydłowych, a także na drzwiach przednich. Korozja ma wprawdzie powierzchowny charakter i nie zagraża konstrukcji pojazdu, ale rozprzestrzenia się w niewiarygodnym tempie. Niezardzewiałe Vito to już obecnie prawdziwy ewenement.

Gwarancja na perforację: 2 lata, wygasła

Alfa Romeo 156 (1997-2005)

Koroduje: w newralgicznym miejscu, wzdłuż progów i na podłodze. Po zdjęciu wykładziny przy rantach drzwi wewnątrz często są już dziury na wylot (zwłaszcza w autach do 2002 r.).Gwarancja na perforację: 8 lat, wygasa najpóźniej w 2013 r.

Ford Ka (1996-2008)

Koroduje: na podłodze, na mocowaniach belki tylnej i wokół wlewu paliwa. Niestety, według wszystkich niemieckich rankingów, Ka to blacharski horror, a rdza jest tak zaawansowana, że tylna belka może po prostu odpaść od nadwozia. Co gorsza, uszkodzenia bywają niewidoczne z zewnątrz.Gwarancja na perforację: 7 lat, wygasa najpóźniej w 2015 r.

Ford Escort (1992-2001)

Koroduje: cała podłoga oraz oczywiście błotniki. Zdarzają się Escorty z poważnie naruszoną geometrią nadwozia właśnie przez dziury w podłodze. Zasięgnęliśmy opinii pracownika stacji demontażu pojazdów: twierdzi, że nawet Escorty, które wyglądają nieźle z zewnątrz, są dziurawe na podłodze.Gwarancja na perforację: 7 lat, wygasła

Jak zapobiegać korozji?

To możesz zrobić sam

Samodzielna profilaktyka antykorozyjna to podstawa. Czynności powtarzamy po każdej zimie.

Przede wszystkim mycie!

Samochód trzeba myć regularnie, a zwłaszcza zimą, kiedy sól osadza się na podwoziu. Myjki ciśnieniowe są często zagięte, by łatwiej dostać się do spodu pojazdu oraz wnętrz nadkoli.

Aplikacja środków antykorozyjnych

Preparaty można wpuszczać w otwory w drzwiach i w progach czy rozprowadzać pod maską. Najpopularniejszy środek to Cortanin (od 7-8 zł za 250 ml), blachę zabezpiecza też Brunox (25 zł/250 ml).

To zrobisz w serwisie

Mycie podwozia po zimie kosztuje 80-100 zł. Pełne zabezpieczenie - ok. 900-1400 zł.

Mycie i suszenie

Usuwa ono resztki starych zabezpieczeń i ujawnia ewentualne ogniska korozji. Proces musi trwać 2-3 dni, żeby samochód dobrze się "wygrzał" i przed nakładaniem zabezpieczenia nie był wilgotny (to podstawowy błąd).

Nakładanie środka

W profile zamknięte pracownik warsztatu wtryskuje środek po demontażu zewnętrznych elementów ozdobnych. Ochronna maska to obowiązkowy element zapobiegawczy - opary preparatu są trujące.

Jak zwalczać korozję?

To możesz zrobić sam

Jeśli rdzę już widać - czas na interwencję. Elementy ruchome czasem łatwiej wymienić niż naprawić.

Szlifowanie i zaprawki

Jeśli rdza ma tylko charakter nalotu, można bez problemu zetrzeć ją papierem ściernym, a miejsce zabezpieczyć podkładem antykorozyjnym i farbą w spreju pod kolor nadwozia. To dobre rozwiązanie do tanich aut.

Elementy blacharskie

Na portalach ogłoszeniowych jest mnóstwo ofert sprzedaży części blacharskich w niskich cenach. Wymiana błotnika z przodu czy maski silnika nie wymaga spawania - można dokonać tego własnymi siłami w garażu.

To zrobisz w serwisie

Remont blacharski samochodu to kosztowne przedsięwzięcie. Opłacalne przy rzadkich, droższych autach.

Obudowa karoserii

Czasochłonne zadanie wymagające blacharza z dużym doświadczeniem. Czasem jednak nie ma wyboru. Prawie zawsze prace trwają dużo dłużej niż pierwotnie zakładano. Wszystkie ustalenia trzeba mieć na piśmie!

Cynkowanie blach

Elementy blacharskie, jak błotniki czy klapy, warto przed montażem ocynkować. Metoda galwaniczna sprawdza się przy małych częściach, a natryskowa - przy kompletnej, nieuzbrojonej karoserii.

Te samochody nie rdzewieją

W niektórych przypadkach producenci wyjątkowo przyłożyli się do zabezpieczenia antykorozyjnego.

Audi A2 (1999-2005)

Nadwozie wykonane z aluminium - może skruszyć się (zerodować), ale nie zardzewieje, bo to niemożliwe!

Audi A4 (1994-2001)

Obustronnie cynkowana blacha jest wyjątkowo gruba i solidna. A4 nie rdzewieje, jeśli nie jest po wypadku.

Citroen C5 (2001-2008)

Zabezpieczenie antykorozyjne prawie wszystkich aut koncernu Peugeot-Citroen to światowy poziom. C5 wypada znakomicie.

Fiat Panda (2003-2012)

Model Seicento trochę korodował, w Pandzie zwalczono ten problem bardzo skutecznie - duży plus dla Fiata.

Peugeot 306 (1993-2001)

Od zakończenia produkcji minęło 12 lat, a używane egzemplarze nie chcą rdzewieć - świetna propozycja taniego auta.

Volvo V70 (1996-2002)

Kanciaste Volvo z przednim napędem zarówno pod nazwą 850, jak i V70 nie poddaje się korozji i ma świetnie spasowane blachy.

Volvo 960 (1990-1998)

960 to prawie youngtimer, a mimo to nawet starsze egzemplarze nie rdzewieją. To była jakość Volvo!

Tekst: Tymon Grabowski; zdjęcia: Shutterstock, archiwum

Auto Moto
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas