Mycie samochodu na mrozie. Czy to w ogóle ma sens?

Andrzej Zasadni

Andrzej Zasadni

Mycie samochodu zimą, nawet w okresie mrozów, jest możliwe i może przynieść korzyści dla ochrony lakieru i zabezpieczenia przed korozją. Jest to również ważne z perspektywy bezpieczeństwa. Sprawdzamy, gdzie myć samochód zimą, by nie uszkodzić karoserii oraz innych elementów auta.

Czy można myć samochód, gdy jest mróz?
Czy można myć samochód, gdy jest mróz? ASphotofamily123RF/PICSEL

Czy można myć samochód, gdy jest mróz?

Mycie samochodu na mrozie nie jest niebezpieczne. Nawet kilkustopniowy mróz nie wyklucza zadbania o czystość pojazdu. To zimą jest narażone na kilka niesprzyjających czynników — błoto pośniegowe, zalegająca sól drogowa, błoto czy wilgoć niszczą lakier, progi oraz felgi. Dlatego nie warto zastanawiać się, czy można myć samochód zimą i jak najczęściej dbać o czyste auto. Z myciem pojazdu nie należy czekać do wiosny.

Szczególnie pojawiająca się na wszystkich drogach i traktach sól jest dobrą motywacją, by jak najlepiej zadbać o czystość samochodu zimą. Przy bardzo niskich temperaturach, sięgających minus 20 stopni, na drogach nie zalega jej wiele. Jednak obecnie zimy to dni przeplatane raz z dodatnią temperaturą, a raz z kilkoma stopniami poniżej zera. Dlatego na drogach pojawia się tak zwana "szklana" i drogowcy wysypują na drogi mnóstwo soli. Ta dostaje się we wszystkie zakamarki karoserii. Kiedy pojawia się wilgoć, a temperatura wzrasta, rozpoczynają się zabójcze procesy korozyjne.

Mycie auta zimą jest ważne także dlatego, że za brudny samochód można dostać mandat. Jak nietrudno się domyślić, brudny samochód stwarza zagrożenie na drodze. Tak jest na przykład w przypadku mocno zanieczyszczonych szyb, które utrudniają widoczność. Mycie auta zimą powinno uwzględniać także tablice rejestracyjne. Jeżeli z powodu nagromadzonego błota te są niewidoczne, policjanci mają prawo ukarać kierowcę mandatem.

Gdzie myć samochód zimą?

Jednym z rozwiązań w czasie niskich temperatur to myjnia automatyczna. Ta jest polecana głównie dlatego, że posiada opcję osuszania auta po zakończonym czyszczeniu. Działa ona nawet w temperaturze minus 10 stopni, a cały proces dzieje się bez udziału kierowcy. Mycie auta w zimie na myjni automatycznej ma jednak dość istotne, wady. Przede wszystkim szczotki i gąbki myjni mają bezpośredni kontakt z lakierem. To sprawia, że w trakcie pracy zbierają one zabrudzenia i piasek, powodując powstanie rys na lakierze. Można się przed tym zabezpieczyć, usuwając wcześniej zanieczyszczenia wodą. Co ważne - niektóre instrukcje najnowszych modeli aut zawierają informację o zakazie mycia samochodu na myjni automatycznej.

Mycie samochodu zimą może odbywać się także na myjni bezdotykowej. Takie rozwiązanie ma jednak dwie podstawowe wady. Po pierwsze, takie myjnie nie działają w czasie bardzo silnych mrozów. Po drugie, w przeciwieństwie do myjni automatycznej, nie ma możliwości natychmiastowego osuszenia samochodu. A to, jeśli zdecydujemy się na mycie samochodu na mrozie, jest bardzo istotne, bo po umyciu na karoserii może powstać warstwa lodu. Z drugiej strony na myjni bezdotykowej można skutecznie usunąć drobiny piasku oraz drogową sól. Łatwo i bez problemu można również oczyścić nadkola i trudno dostępne zakamarki, gdzie rozwija się korozja.

Gdzie myć samochód zimą? Jeżeli powyższe rozwiązania nie są satysfakcjonujące, można wybrać ostatecznie myjnię ręczną. To alternatywa dla wersji bezdotykowych i automatycznych, jednak zdecydowanie najdroższa. Mycie auta zimą na myjni ręcznej może odbywać się z pomocą pracownika, ale równie dobrze możemy to robić sami. Rozwiązanie ma kilka zalet — czyszczenie odbywa się w ogrzewanym pomieszczeniu, co jest najefektywniejsze, a podczas mycia auta używa się ciepłej wody. Warto pamiętać o obfitym spłukaniu nadwozia przed rozpoczęciem czyszczenia. Co oczywiste, wogrzewanej myjni łatwo dokładnie wysuszyć samochód.

Krzysztof MocekINTERIA.PL