Co oznacza, jak ktoś mruga awaryjnymi lub kierunkowskazami?
Niejednokrotnie jeżdżąc po polskich drogach można spotkać się z sytuacjami, gdy jeden kierowca chce podziękować drugiemu - i tu kierujący dzielą się na dwa, a nawet trzy obozy. Niektórzy po prostu podnoszą rękę w geście podziękowań, inni z kolei używają do tego świateł, najczęściej awaryjnych lub kierunkowskazów. Która metoda jest lepsza i bezpieczniejsza?
Spis treści:
Jazda w ruchu drogowym składa się z wielu różnorodnych sytuacji - często warunki drogowe są trudne, ruch gęsty, a kierowcy włączają “tryb uprzejmość” i wbrew przepisom, ale zgodnie z kulturą, wpuszczają na przykład samochód, który normalnie miałby trudności, żeby wjechać na ulicę główną z drogi podporządkowanej. Naturalną reakcją jest wtedy oczywiście chęć podziękowania za uprzejmość.
Co oznacza, gdy ktoś włącza na drodze światła awaryjne?
Jak sama nazwa wskazuje, światła awaryjne powinny w pierwszej kolejności służyć do tego, by powiadomić innych uczestników ruchu o tym, że w naszym pojeździe doszło do awarii. Ich włączenie jest obowiązkowe, gdy dojdzie do postoju pojazdu wynikającego z defektu czy w razie kolizji lub wypadku. Co ciekawe, przepisy dopuszczają włączenie jedynie świateł pozycyjnych, jeśli pojazd nie jest wyposażony w światła awaryjne (co się praktycznie nie zdarza).
Światła awaryjne muszą też włączyć kierowcy busów czy autobusów przewożący dzieci i młodzież podczas ich wsiadania i wysiadania, podobnie ma się rzecz z kierowcami pojazdów przewożących osoby niepełnosprawne.
Kiedy jeszcze kierowcy korzystają ze świateł awaryjnych?
Na drodze jednak światła awaryjne stosowane są przez kierowców zdecydowanie częściej niż w wyżej wymienionych sytuacjach. Przede wszystkim, całkiem zresztą słusznie, awaryjne światła włączane są wówczas, gdy na autostradzie lub drodze ekspresowej, gdzie prędkość podróży jest wyższa niż na innych drogach, dochodzi do zatoru lub znacznego spowolnienia ruchu. Światła awaryjne mają dać znać kierowcom nadjeżdżającym z tyłu, że sytuacja na drodze jest nietypowa i należy zachować ostrożność - w przepisach nie znajdziemy jednak zdania na ten temat, nie jest to więc obowiązkowe, a wynika jedynie z chęci ostrzeżenia innych.
W kontekście powyższego, korzystanie ze świateł awaryjnych w ramach podziękowań może w pewnych sytuacjach, szczególnie na autostradach i drogach ekspresowych, być dla niektórych mylące - włączenie świateł awaryjnych w mieście raczej nikogo nie zmyli, ale tam, gdzie prędkość jazdy jest wysoka może niektórym kierowcom skojarzyć się właśnie z potencjalnym zagrożeniem.
Co oznacza, gdy ktoś miga kierunkami?
Podczas jazdy autostradami i drogami ekspresowymimożna też często zobaczyć, jak kierowcy ciężarówek, na przykład po zakończonym manewrze wyprzedzania, korzystają z kierunkowskazów włączając na zmianę lewy prawy i znów lewy “kierunek”. To ich tradycyjny sposób na wyrażenie podziękowań innemu kierowcy - na przykład gdy ten “mrugnie” światłami na znak, że ciężarówka wyprzedzająca ma na tyle miejsca, by wrócić na prawy pas. Z uwagi na to, że migające na zmiany kierunkowskazy nie kojarzą się z sytuacją awaryjną, taki sposób jest zdecydowanie bardziej bezpieczny - szczególnie na autostradzie.
Ta metoda jest też zdecydowanie bardziej powszechna za granicą wśród kierowców aut osobowych, właśnie z tego względu, że światła awaryjne są zawsze kojarzone z nietypową i potencjalnie niebezpieczną sytuacją.