Nowy znak pojawi się na polskich drogach. Każdy kierowca musi go znać
Już niebawem na polskich drogach pojawią się nowe znaki drogowe. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) przedstawiła dwa nowe oznaczenia: jedno z nich jest dobrze znane, ale w końcu zostało sformalizowane, a drugie stanowi całkowitą nowość. Każdy kierowca powinien dokładnie wiedzieć, co oznaczają.
W skrócie
- Na polskich drogach wkrótce pojawią się dwa nowe znaki – jeden to odświeżona wersja już znanego oznaczenia, drugi jest całkowicie nowy.
- Znak F-23 określa środkowy pas wielofunkcyjny, który ułatwia skręt w lewo oraz włączanie się do ruchu w obszarze zabudowanym.
- Znak F-24 ma ostrzegać przed wjazdem pod prąd na autostradach i drogach ekspresowych, by zwiększyć bezpieczeństwo kierowców.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
W Rządowym Centrum Legislacji opublikowano projekt nowelizacji rozporządzenia o znakach i sygnałach drogowych. Głównym punktem są zmodernizowane tablice wskazujące drogę do konkretnego miasta czy węzła, jednakże zmiany są na tyle niezauważalne, że dostrzegą je jedynie specjaliści. Dodatkowo przy drogach pojawią się także zupełnie nowe znaki - jeden z nich został opublikowany przez GDDKiA, która poinformowała również, co będzie oznaczał.
Nowy znak na drogach. F-23 to "środkowy pas wielofunkcyjny"
Coraz częściej na nowych odcinkach dróg w miastach pojawia się dodatkowy, środkowy pas ruchu, dzięki któremu kierowcy skręcający w lewo mogą na niego wjechać i spokojnie czekać na możliwość wykonania manewru. Ułatwia również włączenie się do ruchu. Znak F-23 oznacza "środkowy pas wielofunkcyjny" i będzie stosowany w obszarze zabudowanym między skrzyżowaniami.
Znak F-23 będzie wskazywał wielofunkcyjny pas wytyczony na środku jezdni, przeznaczony dla pojazdów skręcających z drogi głównej lub wjeżdżających na nią z drogi podporządkowanej, posesji czy parkingu. Na odcinku drogi, gdzie pojawi się środkowy pas wielofunkcyjny, obowiązywał będzie zakaz wyprzedzania, wprowadzony znakiem B-25.
Legalizacja rozwiązania, które na drogach już jest. Znak F-23 rozwieje wątpliwości kierowców
Chociaż sam znak jest całkowitą nowością, to na rodzimych drogach znajduje się wiele miejsc, w których dwa pasy ruchu prowadzące w przeciwnych kierunkach są rozdzielone szeroką wyspą, w efekcie czego powstaje dodatkowy pas ruchu. Dotychczas nie był on oznaczany w żaden sposób, a kierowcy naturalnie zaczęli z niego korzystać podczas skrętu w lewo lub włączania się do ruchu.
Teraz jego funkcję dokładnie określi znak F-23. Warto zaznaczyć, że jeśli środkowy pas wielofunkcyjny będzie dłuższy niż 500 m, znak ten będzie musiał być powtórzony. Natomiast jego koniec wskaże znak F-23 z tabliczką "Koniec" lub przedstawiający inną organizację ruchu.
GDDKiA walczy z jazdą pod prąd na autostradzie. Nowy znak F-24 będzie ostrzegał kierowców
W ostatnim czasie sporym problemem są kierowcy, którzy na drogę ekspresową lub autostradę wjeżdżają pod prąd. W teorii takie sytuacje nie powinny mieć miejsca, ponieważ już na etapie planowania węzłów, a dokładniej mówiąc, wjazdów i zjazdów, tworzone są one tak, aby ruch możliwy był tylko w jednym, poprawnym kierunku. Po raz pierwszy tablice ostrzegające pojawiły się już w 2021 r., a w kolejnych latach dodawano kolejne ostrzeżenia. Brakowało przepisów regulujących ich stosowanie, więc niemożliwe było ich szersze wdrożenie.
Coraz częściej dochodzi jednak do takich skrajnie niebezpiecznych przypadków, więc GDDKiA formalizuje znaki ostrzegające przed wjechaniem pod prąd na autostradę czy drogę ekspresową, wprowadzając znak F-24 oznaczający zły kierunek jazdy.
Kiedy nowe znaki pojawią się na drogach?
Pierwotnie zakładano, że nowe znaki pojawią się w pierwszej połowie roku i wszystko wskazuje na to, że ten optymistyczny plan ma szansę się ziścić. Nowelizacja rozporządzenia ma wejść w życie 14 dni po jej ogłoszeniu.
