Ford Mustang zdetronizowany? Triumf Chevroleta Camaro

Tymczasem do podobnej sensacji doszło właśnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie po raz pierwszy od niepamiętnych czasów ford mustang został wyprzedzony w statystykach sprzedaży przez swojego największego lokalnego konkurenta, czyli chevroleta camaro. We wrześniu nabywców w USA znalazło 6429 mustangów i 6577 camaro. Różnica pozornie nie jest porażająca, chodzi raptem o 148 sztuk, ale mimo wszystko mamy do czynienia z pewnego rodzaju przełomem.

Aby zrozumieć rangę wydarzenia trzeba zrozumieć pozycję, jaką oba modele zajmują w świadomości zmotoryzowanych Amerykanów. Okoliczności towarzyszące wprowadzeniu na rynek forda mustanga stanowią przedmiot wykładów z marketingu. Debiut tego samochodu poprzedziła bezprecedensowa kampania reklamowa, w której uczestniczyło m.in. około 2500 gazet i czasopism. Spot telewizyjny, pokazany 16 kwietnia 1964 roku, w przeddzień oficjalnej premiery auta, obejrzało 29 milionów osób.

Premierową prezentację transmitowały trzy stacje TV. W pierwszym dniu sprzedaży na pojazd z wizerunkiem dzikiego rumaka w logo złożono 22 tysiące zamówień. Prawdziwe oblężenie przeżywały salony Forda - podczas pierwszego weekendu po premierze odwiedziły je 4 miliony osób. W ciągu pierwszych czterech miesięcy sprzedano 100 tysięcy mustangów. Wyprodukowanie miliona zajęło mniej niż dwa lata.

Mustang szybko stał się bohaterem kultury masowej. Wystąpił w licznych filmach, teledyskach, grach komputerowych i wideo. Był samochodem Jamesa Bonda. Odnotował ponad 8,4 mln "polubień" na Facebooku. Zorganizowana 5 grudnia w Barcelonie uroczysta prezentacja najnowszej, szóstej generacji forda mustanga zgromadziła 2500 gości. Wiadomość, że po raz pierwszy w swojej prawie pięćdziesięcioletniej historii ten legendarny model trafi do sprzedaży w Europie była informacją dnia w światowych mediach. Tak, jeżeli jakiś samochód zasługuje na miano "ikony motoryzacji", to jest z nim z pewnością ford mustang...

Sukcesy bestsellera Forda nie mogły pozostać bez odpowiedzi ze strony General Motors, drugiego z potentatów amerykańskiego przemysłu samochodowego. Tą odpowiedzią był chevrolet camaro, zaprezentowany po raz pierwszy 12 września 1966 r. w Detroit. Nieco dłuższy od rywala, napędzany równie potężnymi silnikami o pojemności do nawet 7 litrów, nie dwu, lecz czteroosobowy, więc bardziej użyteczny na co dzień.

Do dzisiejszego dnia model ten doczekał się pięciu generacji, sprzedał w ponad 5 mln egzemplarzy, zasłynął w wyścigach z serii Race of Champions. I choć też w pełni zasłużył na status "pojazdu kultowego", bywa nazywany "pożeraczem mustangów", a w 1978 r. po raz pierwszy wyprzedził legendarnego forda pod względem wielkości sprzedaży, to wciąż pozostawał jakby trochę w cieniu wielkiego rywala (zaszkodziła mu m.in. kilkuletnia przerwa w produkcji). Aż do września, kiedy to wreszcie stał się numerem 1...

Czy jednak detronizacja forda mustanga będzie miała trwały charakter? Znawcy amerykańskiego motorynku bardzo w tą wątpią. Wskazują, że aktualne powodzenie chevroleta camaro może mieć swoje źródła w rozpoczętej wcześniej niż zwykle wyprzedaży rocznika 2016 i związanymi z tym obniżkami cen. Zwracają też uwagę, że w większej perspektywie czasowej zainteresowanie obu wspomnianymi modelami wyraźnie spada. Między styczniem a wrześniem tego roku, w porównaniu z tym samym okresem 2015 r., sprzedaż mustanga  zmniejszyła się w USA o 9,3 proc., a camaro o 11,4 proc.

Dodajmy, że obydwa sławne modele gościły swego czasu w naszej redakcji. Napędzane potężnymi, ośmiocylindrowymi silnikami benzynowymi - Ford 5.0 l 421 KM, Chevrolet 6.2 l 405 KM - ekscytujące i wzbudzające ogromne zainteresowanie gapiów.  Mustang jest nadal dostępny w polskiej ofercie Forda. Niestety, camaro zniknęło wraz z całą wycofaną z Europy marką Chevrolet.