Jeździłem nowym Audi Q6 e-tron. Za trzecim razem zrobili to najlepiej

Nowe Audi Q6 e-tron to dziś najważniejszy model w rodzinie “czterech pierścieni”. Elektryczny SUV zbudowany na zaawansowanej platformie PPE jest zapowiedzią wielkich zmian i wskazuje kierunek, w którym podąża marka z Ingolstadt. Co łączy go z nowym Porsche Macan? Czy warto dopłacić za czerwony romb? I dlaczego jego sukces stoi pod znakiem zapytania? Odpowiedzi na te pytania szukałem na górskich trasach w Kraju Basków.

Nowe Audi Q6 e-tron to początek nowej ery

Nowe Audi Q6 e-tron to dla marki z Ingolstadt bardzo ważny model. Po pierwsze - jest SUV-em popularnej klasy średniej, więc konkurencji będzie miało co nie miara. Po drugie - jest kolejnym autem elektrycznym w gamie, który wypełnia lukę między modelem Q4 e-tron i Q8 e-tron. Po trzecie - to pierwsze auto w ofercie marki, które podobnie jak elektryczne Porsche Macan, korzysta z nowej płyty podłogowej PPE (Premium Platform Electric). Ostatni punkt programu jest w tym przypadku najistotniejszy, bowiem z ów platformy korzystać będą także inne nowości spod znaku “czterech pierścieni", które poznamy lada moment. Mówiąc wprost - modelem Q6 e-tron Niemcy muszą się wykazać. Czy elektryczna nowość dobrze rokuje? Po premierowych jazdach już coś wiem!

Reklama

Nowe Audi Q6 e-tron to kawał SUV-a. Gadżeciarze je pokochają

Nowe Audi Q6 e-tron jest trzecim elektrycznym SUV-em w gamie niemieckiej marki. Przy długości 4771 mm, wysokości 1648 mm, szerokości 1939 mm oraz z rozstawem osi mierzącym 2899 mm, pozycjonuje się pomiędzy Audi Q4 e-tron i flagowym Audi Q8 e-tron. To reprezentant klasy średniej, który jest nieznacznie większy od spalinowego Audi Q5. Kabina jest naprawdę przestronna i zaprojektowana z myślą o wszystkich pasażerach. Gdy zająłem miejsce za samym sobą, do dyspozycji miałem jeszcze masę miejsca na nogi, kolana, łokcie i głowę. Przy tym wszystkim nie zabrakło miejsca na bagaże. Kufer z tyłu ma 526 litrów (do 1529 litrów), a pod maską znajduje się jeszcze dodatkowy schowek o pojemności 64 litrów.

Z zewnątrz nowy model nie przyciąga zbyt wiele uwagi. Owszem, przód jest bardzo agresywny. Szeroki “grill", duże wloty powietrza, wąskie LED-y i sprytnie schowane reflektory - widząc to auto w lusterku, można się nawet przestraszyć. Z profilu też nie jest źle, bo w oczy rzucają się poszerzenia na progach i mocno podkreślone tylne błotniki. Z tyłu tego polotu jest mniej, bo najwięcej uwagi skupia na sobie LED-owa listwa. Niby zupełnie nowy model, ale nowe Audi Q6 e-tron wygląda jak każde inne Audi. Przeciętnej osobie będzie trudno odróżnić go z daleka od mniejszego Q4 lub większego Q8.

Czym na tle pozostałych modeli w gamie wyróżnia się Q6 e-tron? Przede wszystkim reflektorami Matrix LED, które pozwalają na wybór jednej z ośmiu sygnatur świetlnych do jazdy w dzień. Nowością są także tylne światła wykonane w technologii OLED. Dzięki zastosowaniu sześciu paneli diodowych, składających się w sumie z 360 segmentów, auto może wyświetlać na nich odpowiednie komunikaty. Dla przykładu, w momencie wystąpienia wypadku lub awarii na drodze, tylne lampy ostrzegą innych użytkowników drogi wyświetlając symbole ostrzegawcze w formie trójkąta.

Nowe Audi Q6 e-tron. W kabinie dzieje się naprawdę dużo

A wnętrze? Tak jak w przypadku nowych aut, jest nafaszerowane dotykowymi panelami, ekranami i podświetlanymi listwami. Nie mamy jednak do czynienia z deską rozdzielczą zapożyczoną z innych modeli. Audi Q6 e-tron definiuje kokpit na nowo i prezentuje inny pomysł na obsługę i funkcjonalność. Główną rolę gra tu wielka tafla szkła, a za nią kryją się dwa wyświetlacze o przekątnej 11,9 cala i 14,5 cala.

Przed kierowcą może znaleźć się także wyświetlacz head-up z funkcjami rozszerzonej rzeczywistości, zaś przed pasażerem trzeci ekran multimedialny o przekątnej 10,9 cala, który - oprócz obsługi aplikacji informacyjno-rozrywkowych - pozwala korzystać pasażerowi m.in. z nawigacji, aplikacji streamingowych i przeglądarki internetowej. Z perspektywy fotela kierowcy nie widać na ekranie dosłownie nic, dzięki czemu pasażer może korzystać z tych wszystkich funkcji także w trakcie jazdy.

Jak to w przypadku Audi - wygląda to wszystko bardzo futurystycznie i jest przyjemne dla oka. Niemniej, brakuje mi tu fizycznych przycisków i klasycznego panelu od klimatyzacji. Ponadto wszystkie przyciski na nowej kierownicy są dotykowe lub reagują na ruchy palca. Ciężko się w tym połapać, mało to wygodne, a na dodatek ster jest niemal kwadratowy. Niby taka teraz moda, ale ja tego nie kupuję. Nie rozumiem też, dlaczego klasyczny panel do sterowania światłami, drzwiami i lusterkami został tak skomplikowany. 

Nowe Audi Q6 e-tron. Nowa platforma jest tu najważniejsza

W nowym Audi Q6 e-tron bajerów nie brakuje, ale mimo to pierwsze skrzypce odgrywa w tym aucie nowa architektura PPE. Na ten moment korzysta z niej jeszcze elektryczne Porsche Macan, a w przyszłości - dzięki skalowanej i w pełni modyfikowalnej budowie - posłuży także innym modelom Audi i Porsche. Niezależnie od tego, czy nowy model będzie SUV-em czy kombi, będzie można go wyposażyć w akumulator o pojemności 100 kWh.

W porównaniu do baterii wcześniej stosowanych przez Audi, nowy akumulator składa się z zaledwie dwunastu modułów zawierających łącznie 180 ogniw pryzmatycznych. W efekcie konstrukcja jest lżejsza, a jeśli wierzyć w zapewnienia producenta - wystarczająco wydajna, by umożliwić pokonanie nawet 625 kilometrów na jednym ładowaniu w wersji Q6 e-tron quattro. Nowa platforma PPE z 800-woltowym układem ładowania umożliwia ładowanie baterii z maksymalną mocą 270 kW, a zaawansowany system rekuperacji pozwala odzyskiwać energię z mocą do 220 kW. Z wykorzystaniem bardzo szybkiej ładowarki ładowanie auta od 5 do 80 proc. zajmie ok. 21 minut.

Nowe Audi Q6 e-tron. Wersje i ceny w Polsce

Nowy model występuje póki co w dwóch wersjach wyposażenia i trzech wariantach mocy. Odmiana “Base" jest dostępna w odmianie “e-tron performance" (od 337 200 zł) oraz “e-tron quattro" (355 500 zł). Podstawowy wariant tylnonapędowy jest wyposażony w jeden silnik o mocy 306 KM, który pozwala przyspieszyć od 0 do 100 km/h w 6,7 sekundy. Wrażenie robi jednak zasięg, który wynosi do 641 kilometrów (wg WLTP). Odmiana z dopiskiem “quattro" ma dwa silniki o łącznej mocy 387 KM, co przekłada się na sprint do pierwszej “setki" w 5,9 sekundy. W tym wydaniu maksymalny zasięg jest niewiele mniejszy i wynosi do 618 kilometrów (wg WLTP). Topowe wydanie SQ6 e-tron (419 900) legitymuje się mocą 489 KM i przyspiesza od 0 do 100 km/h w 4,4 sekundy. Stawiając na osiągi decydujemy się na mniejszy zasięg, bowiem ten wynosi od 565 do 598 kilometrów (wg WLTP).

Audi Q6 e-tron: wersje i osiągi

WersjaQ6 e-tron performanceQ6 e-tron quattroSQ6 e-tron
Pojemność baterii w kWh brutto/netto100 / 94,9100 / 94,9100 / 94,9
Maksymalna moc 306 KM387 KM 489 KM 
Prędkość maksymalna 210 km/h210 km/h230 km/h
Przyspieszenie od 0 do 100 km/h6,7 s5,9 s4,4 s
Zasięg (WLTP)  do 641 kmdo 624 kmdo 596 km 
Masa własna bez kierowcy  -2350 kg2350 kg

Jeździłem Audi SQ6 e-tron. Nie urzekło mnie osiągami, a komfortem

Zawsze w przypadku tych sportowych wariantów mówiło się o radykalnych zmianach oraz nowych i lepszych rozwiązaniach. Auta spod znaku czerwonego rombu różniły się od swoich odpowiedników czymś więcej, niż tylko wyglądem i wyposażeniem. Tu jest inaczej, bowiem wariant “SQ6 e-tron" można uznać wyłącznie za wersję wyposażenia. Względem odmiany “Q6 e-tron quattro" jest de facto nieco mocniejsza, choć jest wyposażona w ten sam zestaw silników. Ma też inaczej zestrojone zawieszenie i z większą dozą entuzjazmu pokonuje ostre zakręty, jednak na dłuższą metę może nie być najlepszym wyborem. Głównie z uwagi na mniejszy zasięg i ewentualnie większy hałas generowany przez szersze opony.

Audi Q6 e-tron to naprawdę wygodne auto. Dopracowane, dobrze wyciszone i w odmianie SQ6 e-tron rzecz jasna szybkie. Osiągi jednak szybko zeszły na drugi plan, bowiem podziwiając okolicę hiszpańskiego Bilbao i San Sebastian, za kierownicą sportowego wariantu najbardziej doceniłem jego komfort. Względem mniejszego Q4 e-tron to prawdziwa przepaść i śmiem twierdzić, że jest jeszcze wygodniejsze od flagowego Q8 e-tron. Audi Q6 e-tron jest bardziej kompaktowe, a ciągle duże i przestronne. Zwarte i bardziej zwinne, a przy tym lekkie w prowadzeniu. Poziom wyciszenia, mimo sporych kół, też jest na dobrym poziomie. Moim zdaniem ze wszystkich trzech elektrycznych "Q", ten oferuje najwięcej.

Audi Q6 e-tron to dobre auto, ale ma pewien problem

Czy będzie rewolucja? Audi Q6 e-tron to obecnie najbardziej zaawansowany model w gamie marki. Świadczy o tym chociażby jego nowoczesny kokpit i masa funkcji, których nie zdążyłem jeszcze odkryć. Ponadto przestronna kabina, spory zasięg i bardzo szybkie ładowanie mogą zachęcić do podróżowania nie tylko po mieście i okolicach. To bardzo dobre auto, ale ma pewien problem, którego nie ma już Porsche Macan. Jeszcze przez kilka dobrych lat Audi Q6 e-tron będzie musiało konkurować ze spalinowymi propozycjami spod znaku "czterech pierścieni" tj. Audi Q7 i nową generacją Audi Q5. Co z tego wyjdzie? Czas pokaże!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Audi | Audi Q6
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy