Zawrócił przed tunelem i pojechał pod prąd. Śmiertelne zagrożenie na S1
Na drodze ekspresowej S1 doszło do skrajnie niebezpiecznego incydentu, który mógł zakończyć się tragedią. Jeden manewr wystarczył, by zagrozić życiu wielu osób.

W skrócie
- Kierowca zawrócił przed tunelem TD2 na S1 i ruszył pod prąd, stwarzając śmiertelne zagrożenie na drodze ekspresowej.
- Nagranie z monitoringu GDDKiA zarejestrowało niebezpieczne zachowanie, podkreślając błyskawiczną reakcję pozostałych kierowców.
- GDDKiA przypomina, że jazda pod prąd na ekspresówce to poważne wykroczenie, a tunel drogowy nie jest miejscem do zawracania.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Jazda pod prąd na S1 przed tunelem TD2
Do zdarzenia doszło na drodze ekspresowej S1 w kierunku Żywca, w rejonie Węgierskiej Górki w woj. śląskim. Tuż przed wjazdem do tunelu TD2 kierowca samochodu osobowego zatrzymał pojazd bez wyraźnej przyczyny, po czym zawrócił i rozpoczął jazdę pod prąd.
Manewr wykonano na odcinku drogi przeznaczonym wyłącznie do ruchu jednokierunkowego, przy prędkościach charakterystycznych dla trasy szybkiego ruchu. Jazda pod prąd na ekspresówce to jedno z najbardziej niebezpiecznych wykroczeń drogowych, niosące wysokie ryzyko zderzenia czołowego.
Monitoring GDDKiA zarejestrował niebezpieczne zachowanie
Cała sytuacja została zarejestrowana przez kamery monitoringu drogowego. Nagranie opublikował katowicki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Widać na nim samochód jadący pod prąd, mijający pojazdy poruszające się prawidłowo w kierunku tunelu.
Każdy z kierowców jadących zgodnie z przepisami musiał w ułamku sekundy reagować na niespodziewane zagrożenie. Tym razem nie doszło do kolizji, jednak służby podkreślają, że sytuacja mogła skończyć się tragedią.
Za jazdę pod prąd na drodze ekspresowej grozi mandat 2 tys. zł i 15 punktów karnych, ale może to eskalować do grzywny do 30 tys. zł, zatrzymania prawa jazdy, a nawet odpowiedzialności karnej, jeśli spowoduje zagrożenie bezpieczeństwa, co jest jednym z najpoważniejszych wykroczeń drogowych.
Tunel drogowy to nie "escape room"
Po publikacji nagrania drogowcy wystosowali jednoznaczny apel do kierowców. W komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych GDDKiA Katowice podkreśliła, że tunel drogowy nie jest "escape roomem", z którego można się wycofać w dowolnym momencie.
Zasady są jasne: jeśli kierowca pomyli zjazd, powinien kontynuować jazdę i opuścić trasę dopiero w miejscu do tego przeznaczonym. Próby zawracania lub jazdy pod prąd na drodze ekspresowej to śmiertelne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu.










