To najbardziej zapracowany RedLight w Polsce. Wyłapał 15 tys. kierowców
O ponad 70 proc. wzrosła liczba wykroczeń wjazdu na skrzyżowanie na czerwonym świetle, ujawnianych przez kamery systemu "Red Light". To jeden z rezultatów trwającej rozbudowy systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym - CANARD. Liderem rankingu jest kamera, która zaledwie w pół roku zarejestrowała już 15 tys. przypadków złamania przepisów.
W skrócie
- Liczba wykroczeń wjazdu na czerwonym świetle wzrosła o ponad 70 proc., głównie dzięki rozbudowie systemu Red Light.
- Najwięcej mandatów wystawia kamera na skrzyżowaniu Alei Krakowskiej, Łopuszańskiej i Hynka w Warszawie, gdzie zarejestrowano ponad 14 tys. wykroczeń w pół roku.
- Za przejazd na czerwonym grozi mandat 500 zł i 15 punktów karnych, a w przypadku recydywy kara podwaja się.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
System Red Light to w Polsce stosunkowo nowe rozwiązanie i chociaż działa dopiero w 49 lokalizacjach, pozwolił już na wystawienie tysięcy mandatów kierowcom. W teorii stanowi on rozwinięcie rozwiązań, które od lat spotykamy na wielu skrzyżowaniach w Polsce. Różnica polega jednak na tym, że nowy system obejmuje całe skrzyżowania, co pozwala na kompleksowy monitoring. Działa on automatycznie - odczytuje tablice rejestracyjne pojazdów i generuje gotową listę wykroczeń, którą otrzymują operatorzy.
Ile wynoszą mandaty z systemu Red Light?
Zazwyczaj kierowca, który przejedzie na czerwonym świetle, otrzymuje mandat w wysokości 500 zł. Jeśli jednak w ciągu dwóch lat dopuści się tego samego wykroczenia ponownie, kara finansowa wzrasta dwukrotnie. W obu przypadkach do mandatu doliczane jest również 15 punktów karnych. Nic dziwnego, że kierowcy często określają system stosowany przez GITD mianem "maszynki do robienia pieniędzy".
Jak informował nas w maju Wojciech Król z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego - już w pierwszych trzech miesiącach tego roku kamery systemu CANARD zarejestrowały 22 tys. przypadków wjazdu na skrzyżowanie przy czerwonym świetle. Do lipca 2025 roku liczba ta wzrosła do ponad 30 tys. Dla porównania - w analogicznym okresie roku 2024 takich wykroczeń odnotowano jedynie 12,8 tys. Główny Inspektorat Transportu Drogowego nie spoczywa jednak na laurach i sukcesywnie rozbudowuje sieć przejazdów kontrolowanych przez system RedLight.
Na tym skrzyżowaniu mandaty sypią się jeden za drugim
Gdzie obecnie działa najbardziej obciążony system RedLight w Polsce? Według serwisu Money.pl, który powołuje się na dane Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego - bezkonkurencyjnym liderem w tegorocznym zestawieniu jest skrzyżowanie Alei Krakowskiej z ulicami Łopuszańską i Hynka w Warszawie. Tylko w pierwszej połowie 2025 roku urządzenia zainstalowane w tym miejscu zarejestrowały aż 14 861 przypadków przejazdu na czerwonym świetle. Co więcej - ta pojedyncza lokalizacja odpowiada za ponad 40 proc. wszystkich tego typu wykroczeń ujawnionych przez system CANARD w całym kraju.
W czołówce najbardziej "dochodowych" skrzyżowań objętych systemem Red Light znajdują się również: łódzkie skrzyżowanie ulic Rokicińskiej i A. Puszkina z 3119 zarejestrowanymi wykroczeniami oraz poznańskie skrzyżowanie Roosevelta i Zwierzynieckiej, gdzie system ujawnił 2170 przypadków przejazdu na czerwonym świetle.
