Świetny pomysł na oszczędność w Niemczech. Ale trzeba dobrze znać swoje auto
Wydawałoby się, że Niemcy to naród chętnie stawiający na mobilność bardziej przyjazną dla środowiska. Jak się jednak okazuje, większość naszych zachodnich sąsiadów przez 15 lat nie przyzwyczaiła się do paliwa, z którego Polacy korzystają od ponad roku. I to mimo pewnej bardzo atrakcyjnej zalety. Dla polskich kierowców oznacza to, że istnieje sposób, jak zmniejszyć koszty tankowania za zachodnią granicą. Trzeba jednak wiedzieć, czy paliwo nie zaszkodzi naszemu silnikowi, by podróż nie skończyła się na lawecie.

Spis treści:
Czy w Niemczech jest paliwo E10?
Od 2011 roku na niemieckich stacjach dostępne jest paliwo E10. Jest to benzyna z 10-procentowym udziałem biokomponentów. Dokładniej chodzi o bioetanol - alkohol uzyskiwany z biomasy, czyli z przemysłowych lub spożywczych odpadów oraz roślin takich jak zboża czy ziemniaki. Do 2011 roku maksymalna wartość procentowa bioetanolu w paliwie sprzedawanym na niemieckich stacjach wynosiła 5 proc. Takie paliwo oznaczone jest, tak jak u nas, jako E5. O ile Niemcy już znają to paliwo, to u nas wciąż jest stosunkową nowością - dopiero od początku 2024 r. 95-oktanowa benzyna jest dostępna tylko jako E10.
Wydawałoby się, że po 14-tu latach obecności tego paliwa na rynku, Niemcy do niego przywykli i chętnie z niego korzystają. Mało tego, przecież to właśnie w Niemczech testuje się paliwo z jeszcze większą zawartością biokomponentów - E20. Wskazywałoby to, że nasi zachodni sąsiedzi realizują wizję jak najbardziej ekologicznej motoryzacji. Rzeczywistość jest jednak inna - niemieccy kierowcy w znacznej większości są niechętni benzynie E10. Z danych niemieckiego automobilklubu ADAC wynika, że takie paliwo w 2024 r. tankowało tylko 28 proc. zmotoryzowanych.
Co warto podkreślić, ci, którzy nie korzystają z E10, przede wszystkim decydują się na wyższe opłaty - ADAC zwraca bowiem uwagę, że E10 jest tańsze o ok. 6 eurocentów (ok. 25 gr) od benzyny E5. W efekcie polscy kierowcy podróżujący po Niemczech mogą to wykorzystać i zatankować nawet kilkanaście złotych taniej. Trzeba tylko wiedzieć, czy jest to gra warta świeczki, ponieważ część benzynowych jednostek nie jest przystosowana do korzystania z tego rodzaju benzyny.
Do jakich aut nie tankować paliwa E10?
Najpierw trzeba zaznaczyć, że pojedyncze zatankowanie E10 nie spowoduje natychmiastowych problemów z naszym silnikiem. Problemy mogą pojawić się dopiero przy długotrwałym stosowaniu go w silnikach, które nie znoszą je najlepiej. Główne zagrożenia wiążą się z podatnością bioetanolu na łączenie się z wodą oraz jego potencjalnie szkodliwym wpływem na elementy wykonane z aluminium, szczególnie w układzie paliwowym.
Szczególnie pilnować się powinni właściciele samochodów wyposażonych w układy wtrysku bezpośredniego pierwszej generacji, w tym modele z grupy Volkswagena z silnikami FSI i TFSI, Mitsubishi z motorami GDI, a także starsze samochody Mercedesa z jednostkami CGI. W samochodach z tymi silnikami etanol pod wysokim ciśnieniem może przyczynić się do szybszego zużycia elementów układu paliwowego.
W związku z tym zanim zatankujemy, lepiej sprawdzić oznaczenia na klapce wlewu paliwa lub zajrzeć do dokumentacji samochodu. Wystarczy zerknąć na klapkę wlewu - znajdują się na nich naklejki z symbolami E10 oraz E5. Wskazują one, do jakiego paliwa przystosowany jest silnik naszego samochodu. Jeśli silnik naszego auta jest przystosowany do E10, możemy także tankować oba paliwa (E10 i E5) naprzemiennie bez żadnych konsekwencji.
Czy mogę tankować E10 do samochodu z LPG?
Oddzielną kwestią jest korzystanie z paliwa E10 w samochodach z instalacją LPG. W tym przypadku należy zachować ostrożność, szczególnie w przypadku tych aut, w których rzadko korzysta się z benzyny i w znaczącej większości jeździ się na gazie. W takiej sytuacji zdecydowanie lepiej skorzystać z benzyny E5. Jeśli zaś chodzi o nowsze instalacje LPG, w których system regularnie korzysta z benzyny, tankowanie E10 nie powinno być problemem.
Gdzie sprawdzić, czy mogę tankować E10?
Jeśli ktoś jednak ma wątpliwości, czy może zatankować paliwo E10, czy jednak lepiej skorzystać z E5, może zajrzeć na specjalną stronę internetową Ministerstwa Klimatu i Środowiska - e10.klimat.gov.pl. Można na niej szybko sprawdzić, czy silnik naszego auta jest kompatybilny z nowym paliwem. Specjalną broszurę z informacjami dotyczącymi poszczególnych producentów samochodów przygotowała również niemiecka organizacja Deutsche Automobil Treuhand GmbH.
W tym miejscu warto też pamiętać, by raczej unikać jazdy na rezerwie. To zachowanie może być szczególnie niebezpieczne, ponieważ na dnie zbiornika nieustannie gromadzą się różnego rodzaju zanieczyszczenia, m.in. osady naturalnie wytrącające się z paliwa, drobiny rdzy pochodzące ze ścianek zbiornika czy inne zanieczyszczenia. W takiej sytuacji, kiedy paliwa jest mało, pompa paliwa zaczyna zasysać paliwo z samego dna zbiornika. Wówczas może dojść do zapchania filtra paliwa, uszkodzenia samej pompy paliwa, a także wtryskiwaczy. Najbardziej skrajny scenariusz zakłada nawet zatarcie silnika.