Strajk rolników we wtorek znów zablokuje Polskę. Mapa protestów i utrudnień
Rolnicy kontynuują swój protest, który jest wyrazem sprzeciwu między innymi dla założeń „Zielonego Ładu” czy niekontrolowanemu importowi produktów rolnych z Ukrainy. Na jutro (20 lutego) gospodarze przygotowali wiele akcji. Dla kierowców oznacza to utrudnienia.
Od 9 lutego w Polsce trwa protest rolników. Gospodarze z naszego kraju, podobnie jak ich koledzy po fachu z innych części Europy, sprzeciwiają się polityce prośrodowiskowej Unii Europejskiej. Chodzi tutaj o tzw. "Zielony Ład", czyli pakiet ustaw, które mają pozwolić Unii Europejskiej osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 roku. Projekt zakłada między innymi ograniczenie stosowania pestycydów i nawozów, co oczywiście budzi emocje wśród rolników. Polscy gospodarze sprzeciwiają się także niekontrolowanemu napływowi żywności i produktów rolnych z Ukrainy. Właśnie w związku z postulatami dotyczącymi kwestii handlu z Ukrainą na jutro rolnicy planują całkowitą blokadę przejść granicznych Polski z tym krajem.
Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych "Solidarność" w specjalnym komunikacie poinformował, że zablokowane zostaną nie tylko granice, ale również węzły komunikacyjne i drogi do przeładunkowych stacji kolejowych i portów morskich. "Problemem opłacalności produkcji rolnej, przetwórczej i pozostałych branż w naszym kraju jest niekontrolowany napływ towarów z Ukrainy, które są wwożone wobec otwarcia granicy UE z tym krajem" - stwierdzono w komunikacie.
Nie będzie to jednak jedyna akcja, która została zaplanowana na jutro. Organizacja "Rola Wielkopolski" we wpisie w mediach społecznościowych poinformowała, że 20 lutego o godzinie 8:00 zablokowane zostaną "najważniejsze węzły komunikacyjne miasta Poznań". Rolnicy mają zebrać się w wyznaczonych punktach. "Nie możemy pozwolić aby rząd przymykał oko na import zboża i rzepaku z Ukrainy bez papierów, oraz na to, żeby ci którzy to pokazują byli zastraszani i ścigani przez ukraińskie służby" - stwierdzono we wpisie (pisownia oryginalna).
Na jutro rolnicy przygotowali jednak znacznie więcej akcji. Instytut Gospodarki Rolnej przygotował mapę protestów, dzięki którym kierowcy mogą zorientować się, gdzie można spodziewać się utrudnień. Z mapy wynika np., że z różnego rodzaju problemami muszą liczyć się np. osoby podróżujące autostradami A2 i A4, a także drogą ekspresową S17 między Lublinem i Warszawą.
Na 20 lutego zaplanowany był również protest rolników w stolicy organizowany przez OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych. Ten jednak ostatecznie zostanie przesunięty. W rozmowie z Radiem Dla Ciebie przewodniczący związku, Sławomir Izdebski, poinformował, że tzw. "marsz na Warszawę" odbędzie się 27 lutego. Jak stwierdził Izdebski, na 20 lutego "zostało zgłoszonych sporo blokad w Polsce i za chwilę okazałoby się, że blokujemy sami siebie".
W ostatni piątek kwestię protestów skomentował Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Czesław Siekierski. "Jako minister rolnictwa jasno stwierdziłem, że rolnicy protestują w słusznej sprawie. Ich argumenty, ich postulaty - mają rację. Natomiast oczywiście można dyskutować co do formy protestu" - stwierdził na antenie TVN24. Zaapelował również do protestujących rolników, by ich protesty "były jak najmniej uciążliwe dla społeczeństwa, bo inaczej nie będą zyskiwali uznania dla ich słusznych racji".
W piątek szef resortu rolnictwa spotkał się ze swoim odpowiednikiem z Ukrainy. W specjalnym komunikacie ministerstwo rolnictwa poinformowało, że Czesław Siekierski przedstawił przyczyny protestów. Zwrócił przy tym uwagę, że jednym z ważnych postulatów gospodarzy jest uszczelnienie handlu z Ukrainą. Mykoła Solski, szef ukraińskiego resortu rolnictwa, ze zrozumieniem odniósł się do sytuacji polskich rolników, ale jednocześnie zwrócił uwagę na problemy gospodarzy z Ukrainy. Jak poinformowano w komunikacie, ministrowie zgodnie stwierdzili, że trzeba kontynuować prace grupy roboczej do spraw mechanizmu licencjonowania produktów z Ukrainy. Zgodzili się również co do tego, że w najbliższym czasie potrzebne będą kolejne spotkania.