Średnia cena nowego auta w Polsce to już 143 835 zł. Co można za to kupić?
Oprac.: Karol Biela
Według najnowszych danych średnia ważona cena sprzedaży nowego samochodu w Polsce doszła w lutym 2022 roku do 143 837 zł. To dla większości z nas niemal astronomiczna kwota, ale sprawdziliśmy, co w takich pieniądzach aktualnie oferuje rynek.
Coraz droższe surowce, braki półprzewodników czy wojna w Ukrainie a do tego sankcje gospodarcze wymierzone w Rosję i Białoruś - przyczyn składających się na nieustająco rosnące ceny nowych samochodów jest wiele.
Jak informuje Instytut Badań Rynku Samochodowego Samar, w lutym 2022 średnia ważona cena sprzedaży poszybowała do 143 837 zł.
W porównaniu do lutego ubiegłego roku oznacza to wzrost o 8,4 proc. Eksperci IBRM Samar podkreślają, że w styczniu 2018 roku cena wynosiła nieco ponad 100 tys. zł, a więc w 4 lata wzrosła aż o 43 proc.
143 837 zł? Sprawdzamy, co można kupić za te pieniądze
Niemal 144 tys. zł to suma, za którą jeszcze kilka lat temu można było kupić bardzo dobrze wyposażone auto z segmentu premium z mocnym silnikiem pod maską. Sprawdziliśmy, jakie samochody dzisiaj można znaleźć na jednej z popularniejszych platform sprzedażowych w Polsce.
Po "odklikaniu" kilku opcji, żeby wyszukać nowy pojazd z 2022 roku w przedziale cenowym 143-144 tys. zł, pojawił się np. złoty Volkswagen Golf z "miękką hybrydą" o mocy 130 KM.
Niemiecki kompakt otrzymał pakiet R-Line obejmujący 18-calowe alufelgi. Do tego we wnętrzu możemy liczyć na ambientowe oświetlenie, jednostrefową "klimę" czy system audio Harman/Kardon o mocy 480 W.
Dla lubiących silniki Diesla znajdzie się Citroën C5 Aircross z jednostką 1.5 BlueHDi o mocy 130 KM i manualną 6-biegową skrzynią.
Przednionapędowy SUV z pakietem Shine posiada np. cyfrowy zestaw wskaźników, elektrycznie otwieraną pokrywę bagażnika a także przednie podgrzewane fotele oraz zestaw kamer obejmujących 360 stopni dookoła pojazdu.
W każdym razie francuski "elektryk" o maksymalnej mocy dochodzącej do 136 KM wyposażony jest m.in. w dwustrefową manualną klimatyzację, stalowe 16-calowe obręcze czy opcjonalną 11-kilowatową ładowarkę pokładową OBC.
Oczywiście ofert w tych granicach średniej jest więcej i można tam znaleźć Audi A3, Skodę Superb czy Nissan Qashqai, jednak zdecydowana większość z tych nowych samochodów napędzana jest silnikami benzynowymi lub hybrydowymi. Aut z wysokoprężną jednostką w cenie 143-144 tys. zł było dosłownie kilka sztuk.
***