SCT w Warszawie to ściema? Żaden kierowca nie dostał mandatu

1 lipca w Warszawie działać zaczęła strefa czystego transportu. Na jej obszar wjechać mogą wyłącznie pojazdy spełniające określone przez radnych wymogi, lub te których właściciele posiadają specjalne zezwolenia. Kierowcom pozostałych samochodów grozi mandat w wysokości 500 zł. Do tej pory taką karą nie ukarano jednak żadnego kierującego.

Przypomnijmy, warszawska strefa czystego transportu obejmuje większość Śródmieścia oraz przylegające do niego fragmenty Woli, Ochoty, Saskiej Kępy, Grochowa i Pragi. Same ulice wyznaczające jej granice nie są objęte ograniczeniami.  

Aktualnie zakaz wjazdu do strefy czystego transportu obejmuje samochody z silnikami benzynowymi wyprodukowane przed 1997 rokiem (minimum to norma emisji spalin Euro 2) auta z silnikiem Diesla sprzed 2005 roku (minimum to norma emisji spalin Euro 3). 

Wymogi dotyczące wjazdu do strefy zaostrzone zostaną z początkiem 2026 roku. Wówczas na teren SCT wjechać będą mogły wyłącznie auta benzynowe z normą emisji spalin od Euro 4 w górę i diesle spełniające co najmniej normę emisji spalin Euro 5.   

Reklama

Kto może wjechać do SCT w Warszawie?

Na mocy decyzji radnych warszawy samochód, który nie spełnia minimalnych wymogów SCT, może wjechać na teren strefy maksymalnie 4 razy w roku (w ujęciu dobowym). Aktualnie wymogi SCT nie obejmują mieszkańców Warszawy, którzy do 2027 roku mogą poruszać się po terenie strefy pojazdami nie spełniającymi kryteriów strefy. Ci muszą jednak wystąpić do ZDM o specjalne wyłączenie.

O taką decyzję wnioskować też mogą osoby mieszkające i rozliczające podatki w Warszawie, seniorzy oraz użytkownicy pojazdów specjalnych i zabytkowych, a także osoby niepełnosprawne. Dotyczy to również przedsiębiorców i zarejestrowanych na terenie stolicy (rozliczających podatki w Warszawie) firm. 

Jak poinformował Interię Jakub Dybalski z warszawskiego Zarządu Dróg Miejskich, do tej pory w Warszawie wydano około 20 tys. decyzji o dopuszczeniu pojazdu nie spełniającego wymogów do poruszania się po terenie SCT. 

SCT w Warszawie to ściema? Żaden kierowca nie dostał mandatu

Co ciekawe, chociaż od wprowadzenia strefy w Warszawie minęły już ponad dwa miesiące, żaden kierowca nie został jeszcze ukarany mandatem za złamanie zakazu wjazdu do SCT. Jak informuje Gazeta Prawna, warszawska straż miejska przeprowadziła do tej pory 293 kontrole pojazdów, które nie byłe zarejestrowane w systemie Zarządu Dróg Miejskich jako zwolnione z zakazu wjazdu do strefy czystego transportu. 

Kto kontroluje kierowców wjeżdżających do SCT. Szansa na mandat jest niewielka

Kontrolą przestrzegania nowych zasad zajmuje się straż miejska przy współpracy z Zarządem Dróg Miejskich w Warszawie. Wspólny patrol obsługuje udostępnioną przez ZDM kamerę, której zadaniem jest odczytywanie numerów rejestracyjnych wjeżdżających na teren strefy samochodów.   

Jak poinformowali nas przedstawiciele warszawskiej straży miejskiej, to obecnie jedyna forma kontroli pojazdów wjeżdżających na teren strefy czystego transportu. Kontrole prowadzone są wyrywkowo w różnych częściach strefy, ale biorąc pod uwagę, że w posiadaniu ZDM i straży miejskiej jest tylko jedna taka kamera, szczelność systemu jest - łagodnie rzecz ujmując - marginalna. 

Z naszych ustaleń wynika, że - pnieważ ZDM nie jest isntytucją odpowiedzialną za nadzór nad przestrzeganiem przez kierowców przepisów - Zarząd nie planuje aktualnie inwestycji w kolejne kamery do kontroli wjazdu do SCT. Śmiało można też zakładać, ża na zakup nowych urządzeń nie pozwoli też skromny budżet Straży Miejskiej. Przynajmniej do czasu, gdy wymogi dotyczące wjazdu do SCT nie zostaną zaostrzone (styczeń 2026).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Strefa czystego transportu | SCT
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy