Rajd Elmot OS9: fruwający Kuzaj

Leszek Kuzaj (Peugeot 206 WRC) nie zwalnia tempa. Po pechowym poprzednim odcinku, na którym krakowianin zarobił 10 sekund kary za falstart, tym razem, na dziewiątej próbie był już najszybszy. Wyraźna przewaga 12,7 sekund, jaką Kuzaj zbudował na ostatnim oesie nad Januszem Kuligiem (Seat Cordoba WRC) świadczy o tym, że musiał on niemal unosić się nad trasą.

Leszek Kuzaj ostatnią próbę pokonał bardzo szybko (kliknij)
Leszek Kuzaj ostatnią próbę pokonał bardzo szybko (kliknij)INTERIA.PL

W klasyfikacji generalnej rajdu obu panów "K" dzieli teraz 36,9 s. Kto wie, może ostatnie cztery oesy dostarczą nam jeszcze wielu wrażeń. Na trzecim miejscu wciąż bezpiecznie podróżuje Paweł Dytko, który jednak powoli trwoni przewagę nad Łukaszem Sztuką. Na ostatnim odcinku Sztuka uzyskał trzeci czas i odrobił 2,8 s. do Dytki.

Pechowo ułożył się ostatni oes dla innych N-grupowiczów. Tomasz Czopik ukręcił półoś w swoim Lancerze i dalsza jazda stoi pod dużym znakiem zapytania. Marcin Turski złapał natomiast kapcia i stracił ogromnie dużo czasu do czołówki.

1. Kulig (Seat) 58:17.4

2. Kuzaj (Peugeot) +0:36.9

3. Dytko (Mitsubishi) +3:26.1

4. Sztuka (Mitsubishi) +3:35.4

5. Bębenek (Mitsubishi) +4:18.0

6. Czopik (Mitsubishi) +4:20.1

7. Frycz (Opel) +5:48.9

8. Sołowow (Mitsubishi) +5:52.9

9. Pineles (Opel) +6:12.3

10. Turski (Mitsubishi) +6:25.0

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas