Nowe parkomaty bez gotówki. 300 zł kary za brak karty

Nowe parkomaty w Warszawie nie obsługują transakcji gotówkowych. W efekcie osoby, które nie posługują się kartami płatniczymi czy nie dysponują nowoczesnymi smartfonami obsługującymi płatności cyfrowe, narażają się na karę w wysokości 300 zł. Sprawą zainteresował się właśnie Rzecznik Praw Obywatelskich, zdaniem którego takie rozwiązanie może być sprzeczne z konstytucją.

Nowe parkomaty w Warszawie nie obsługują transakcji gotówkowych. Kierowcy bez karty mogą dostać 300 zł kary
Nowe parkomaty w Warszawie nie obsługują transakcji gotówkowych. Kierowcy bez karty mogą dostać 300 zł kary123RF/PICSEL

Nowe parkomaty instalowane w Warszawie przyjmują wyłącznie płatności elektroniczne. W efekcie kierowcy, którzy nie posiadają karty płatniczej lub smartfona nie mają jak uregulować płatności za postój. A to wiąże się z naliczeniem tzw. ”opłaty dodatkowej” w wysokości 300 zł. Na absurd wprost z warszawskich ulic zwrócił właśnie uwagę Rzecznik Praw obywatelskich.

Parkomaty w Warszawie niezgodne z prawem. 300 zł kary za brak karty

Sprawa dotyczy nowych parkomatów instalowanych na terenie Mokotowa, który od lutego 2024 roku objęty jest Strefą Płatnego Parkowania. Nie przewidziano w nich możliwości płacenia za postój gotówką. Kierowcy mogą to zrobić jedynie elektronicznie.

W efekcie ci bez kart płatniczych czy smartfonów obsługujących płatności elektroniczne nie mają możliwości uregulowania opłaty parkingowej. A za jej brak naliczana jest kara w wysokości 300 zł.

Kierowcy, którzy czują się pokrzywdzeni dziwnym zachowaniem władz miasta zwrócili się w tej sprawie do Rzecznika Praw Obywatelskich.

Za parkowanie w Warszawie tylko kartą. Jak nie masz zapłacisz 300 zł kary

RPO przychylił się do argumentacji kierowców. W efekcie dyrektor zespołu Prawa Administracyjnego i Gospodarczego Biura Rzecznika Praw Obywatelskich - Piotr Mierzejewski – zwrócił się właśnie do dyrektora Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie - Łukasza Puchalskiego - z prośbą o wyjaśnienia.

Wszyscy użytkownicy strefy mają równą pozycję. Mają prawo do zaparkowania pojazdu na drogach publicznych w strefie pod warunkiem uiszczenia opłaty. Skoro zgodnie z ustawą o drogach publicznych za postój pojazdu w strefie płatnego parkowania należy wnieść opłatę, to trzeba stworzyć taki system ich wnoszenia, żeby każdy użytkownik strefy miał faktyczną możliwość jej uiszczenia
czytamy w piśmie RPO do warszawskiego ZDM

Piotr Maciejewski zwraca uwagę, że chociaż większość społeczeństwa ma obecnie dostęp do nowoczesnych form płatności, to np. osoby starsze często nie dysponują takimi instrumentami płatniczymi lub nie potrafią się nimi posługiwać.

W sytuacji, gdy kierowca posiadający jedynie gotówkę zaparkuje swój pojazd na obszarze strefy obsługiwanym wyłącznie przez parkomaty, które nie przyjmują płatności w formie znaków pieniężnych emitowanych przez NBP, nie jest w stanie uiścić należnej opłaty za postój pojazdu w strefie "niezwłocznie po zaparkowaniu”, przez co zostaje narażony na sankcję w postaci obciążenia opłatą dodatkową
argumentuje szef BRPO

Strefa Płatnego Parkowania na Mokotowie

Przypominamy, że od poniedziałku - 3 lutego - granice strefy płatnego parkowania w Warszawie zostały powiększone o obszary:

  • Starego Mokotowa,
  • Wyględowa,
  • Wierzbna,
  • Ksawerowa,
  • Sielc,
  • części Sadyby.

W efekcie linie strefy zostały przesunięte do ulic Woronicza, Domaniewskiej i Idzikowskiego, od zachodu obszar poszerzenia sięgnie dotychczasowej granicy na ul. Żwirki i Wigury, a od wschodu granicą będzie ulica Czerniakowska. Oznacza to, że granicą strefy objęte zostało około 7 tys. miejsc postojowych.

O włos od tragedii na przejściu dla pieszychPolicjaPolicja