Niemcy likwidują strefy czystego transportu. Koniec zakazów dla starych aut

Coraz większa liczba niemieckich miast decyduje się na likwidację tzw. umweltzone, czyli stref czystego transportu. Do ich centrum bez najmniejszego problemu wjadą wkrótce spalinowe samochody pozbawione "plakietki ekologicznej". Dotyczy to również wszystkich starych pojazdów z silnikami Diesla.

Ciekawe informacje płyną do nas z Badenii-Wirtembergii. Lokalne miasta hurtowo likwidują właśnie strefy czystego transportu. Powód - pomiary jakości powietrza wykazały w ostatnich latach znaczącą poprawę, więc utrzymywanie "rygorystycznych" obostrzeń nie ma już sensu. 

Badenia-Wirtembergia likwiduje strefy czystego transportu. Nie są już potrzebne

W Badenii-Wirtembergii masowo likwidowane są właśnie lokalne strefy czystego transportu. Jeszcze w listopadzie ubiegłego roku rozwiązana została sct w Balingen. Od 1 marca umweltzone nie będą już obowiązywać w:

Reklama
  • Heidelbergu,
  • Karlsruhe,
  • Pfinztal,
  • Schrambergu.

W najbliższych miesiącach do tej listy dołączą również:

  • Wendlingen am Neckar,
  • Schwäbisch Gmünd,
  • Ilsfeld,
  • Urbach.

Nie ma sct - można się rozejść. Dlaczego Niemcy rezygnują z umweltzone?

Decyzje władz lokalnych spotkały się z ostrą krytyką ze strony organizacji ekologicznej Deutschen Umwelthilfe (DUH). W opinii szefa organizacji - Jürgena Rescha nieodpowiedzialne gminy:

Przedstawiciele samorządów stoją jednak na stanowisku, że jakość powietrza uległa zdecydowanej poprawie, w związku z czym utrzymywanie umweltzone nie ma już sensu.

Czy niemieckie strefy czystego transportu przyniosły spodziewany efekt?

Dla zwolenników ograniczania dostępu do centrów miast dla pojazdów spalinowych decyzje władz Badenii-Wirtembergii mogą być dowodem na zbawienny wpływ umweltzone na jakość powietrza.

Z drugiej strony wiele samorządów mówiąc o poprawie jakości powietrza wskazuje głównie na spadek zanieczyszczenia pyłami zawieszonymi. W ich przypadku największymi emitentami są rzecz jasna stare auta z silnikami Diesla (bez filtra cząstek stałych), ale w porównaniu z tym, co wydobywa się z kominów domostw ich wpływ na jakość powietrza uznać można za marginalny.

W tym kontekście warto mieć na uwadze, że ostatnie trzy dekady przyniosły w Niemczech m.in. masową rezygnację z ogrzewania na paliwa stałe (węgiel, drewno) i olej,  głównie na rzecz gazowego, a - ostatnio - elektrycznego (pompy ciepła i fotowoltaika).

Różnice w polskich i niemieckich strefach czystego transportu

Róznice w polskich i niemieckich strefach czystego transportu są - łagodnie rzecz ujmując - diametralne. Dla przykładu - mimo że Niemców uznać można za pionierów wprowadzania sct - nikt u naszych sąsiadów zza Odry nie wpadł na tak innowacyjne i korzystne społecznie rozwiązanie, jak chociażby objęcie strefą obszaru całego miasta, jak ma to miejsce w Krakowie.

W efekcie zakazy ruchu dla starszych pojazdów dotyczą tam jedynie konkretnych obszarów - najczęściej w okolicach centrum - do których łatwo dostać się z poziomu obwodnicy, głównych miejskich arterii lub komunikacją publiczną. Zupełnie odwrotnie niż w Krakowie, gdzie obszar sct obejmuje również wszystkie miejskie parkingi park&ride, które - w założeniu - miały zachęcać kierowców do przesiadki na komunikację miejską zwaną też przez autochtonów "środki masowego rażenia".

Umweltzone - Niemcy trują swoich obywateli starymi dieslami. W Polsce to nie do pomyślenia

Jakby tego było mało Niemcy od lat świadomie ryzykują zdrowie i życie swoich obywateli wpuszczając do "umweltzone" diesle spełniające normę emisji spalin Euro 4 (obowiązywała od 2006 roku) i auta benzynowe z normą - uwaga - Euro 1.

W Polsce nie jesteśmy na szczęście aż tak lekkomyślni. Dla przypomnienia - od 1 lipca 2026 roku do Krakowa nie wjadą żadne osobówki z silnikami wyprężonymi, które nie spełniają normy emisji spalin Euro 5, ani żadne auta benzynowe bez Euro 3.

W Warszawie - od lipca 2024 - do strefy wjadą wyłącznie samochody benzynowe spełniające co najmniej normę Euro 2 i diesle spełniające Euro 4. Od stycznia 2026 minimum to benzyna z normą emisji Euro 3 i diesel z normą Euro 5.

Krajowy Plan Odbudowy a strefy czystego transportu

Warto przypomnieć, że na tworzenie stref czystego transportu zezwala polska ustawa o elektromobilności, a konieczność ich wytyczenia wynika m.in. z założeń Krajowego Planu Odbudowy.  

W tych polskich miastach powstaną strefy czystego transportu

Krajowy Plan Odbudowy precyzuje, że miasta, na terenie których stwierdzono przekroczenie średniorocznych norm emisji NO2, będą miały 9 miesięcy od dnia otrzymania informacji o przekroczeniu poziomu stężenia NO2, na utworzenie na swoim terenie miasta strefy czystego transportu.

Jak poinformowała Interię Klaudia Stępień z Biura Dyrektora Generalnego Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, dane wstępne dotyczące przekroczeń dopuszczalnego poziomu średniorocznego dla NO2 w roku 2022 mówią o czterech takich punktach w Polsce. Chodzi o:

  • stację pomiarową przy Al. Wiśniowej we Wrocławiu (strefa Aglomeracja Wrocławska),
  • stację pomiarową przy Al. Krasińskiego w Krakowie (strefa Aglomeracja Krakowska),
  • stację pomiarową przy Al. Niepodległości w Warszawie (strefa Aglomeracja Warszawska),
  • stację pomiarową przy ul. Plebiscytowej w Katowicach (strefa Aglomeracja Górnośląska).

Oznacza to, że utworzenie stref czystego transportu na obszarze wymienionych wyżej miast jest już pewne.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Strefa czystego transportu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy