Kraków: urzędnicy "poproszą" kierowców, by wymienili 100 tysięcy aut
100 tys. samochodów będą musieli wymienić mieszkańcy Krakowa po wprowadzeniu na terenie całego miasta Strefy Czystego Transportu. Problem w tym, że dane przedstawiane przez urzędników bazują na pomiarach ruchu, a nie ewidencji pojazdów. Według innych, ustanowienie STC w Krakowie dotknąć może nawet - uwaga - 40 proc. zarejestrowanych w mieście aut.
Do 24 grudnia krakowscy radni podjąć muszą decyzję w sprawie wprowadzenia w mieście Strefy Czystego Transportu. Będzie to pierwsze tego typu rozwiązanie w Polsce. Problem w tym, że założenia samej strefy są - łagodnie rzecz ujmując - kontrowersyjne.
10 października zakończył się kolejny etap konsultacji społecznych nad projektem uchwały wprowadzającej w Krakowie Strefę Czystego Transportu. Według raportu Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie, w ramach konsultacji społecznych projektu uchwały o ustanowieniu SCT w Krakowie, zgłoszono łącznie 617 uwag sformułowanych z wykorzystaniem formularza online.
Wśród zgłoszonych on-line uwag dominują propozycje korekt zapisów uchwały, dotyczących różnych aspektów SCT, w tym zagadnień związanych z:
- podstawami identyfikacji pojazdów jako uprawnionych lub nieuprawnionych do wjazdu i poruszania się po SCT;
- harmonogramem wdrożenia SCT;
- proponowanymi wyłączeniami/wyjątkami wobec regulacji SCT;
- proponowanym obszarem obowiązywania SCT;
- różnicowaniem lub nieróżnicowaniem podejścia do mieszkańców/nie mieszkańców SCT
Jak informuje RMF.FM, zdaniem lokalnych urzędników, mieszkańcy Krakowa będą musieli wymienić 100 tys. samochodów. Sęk w tym, że dane nie bazują na Centralnej Ewidencji Pojazdów lecz - uwaga - "badaniach dotyczącymi pojazdów przejeżdżających przez Kraków". Z tych badań ma wynikać, że 20 proc. pojazdów nie spełnia norm i nie będzie się mogło poruszać po Krakowie. Dlaczego urzędnicy nie bazują na informacjach płynących z CEPiKu?
"Baza ewidencji pojazdów to baza mocno zaburzająca rzeczywistość. W tej bazie są np. auta zupełnie nieużytkowane" - przekonuje Łukasz Franek dyrektor Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie.
Argumentacja dyrektora krakowskiego ZTP jest o tyle zaskakująca, że pozyskanie rzetelnych danych dotyczących zarejestrowanych w Krakowie pojazdów nie powinno stanowić dla urzędników najmniejszego problemu. Od 2017 roku w Polsce funkcjonuje przecież pojęcie "rekordu aktualizowanego" w Centralnej Ewidencji Pojazdów, dzięki któremu można oddzielić tzw. "martwe dusze" od pojazdów faktycznie eksploatowanych.
W przypadku Krakowa, gdzie SCT objąć ma cały obszar miasta, wypadałoby również przeanalizować liczbę pojazdów zarejestrowanych w powiecie lub gminach ościennych. Nie jest przecież tajemnicą, że wiele samochodów, które na co dzień poruszają się w obszarze granic administracyjnych miasta, zarejestrowanych jest w miejscowościach ościennych.
Najważniejsze kontrowersje budzi wprowadzenie Strefy Czystego Transportu na terenie całego obszaru administracyjnego miasta Krakowa. Oznacza to, że w jej obrębie znajdzie się też pięć pozostających dziś w zarządzie krakowskiego ZTP obiektów typu park&ride. Wielu mieszkańców podnosi więc racjonalny argument mówiący o tym, że skoro dojazd do parkingu P&R wymagać będzie posiadania auta spełniającego wymogi obowiązujące w całym mieście, pozostawianie pojazdu na obrzeżach przestaje mieć sens.
Przypominamy, że wprowadzenie Strefy Czystego Transportu pozielone zostało na dwa etapy:
- pierwszy: obowiązujący od 1.07.2024 do 30.06.2026,
- drugi - docelowy - obowiązujący od 1.07.2026
Od 1 lipca 2026 roku, wszystkie pojazdy, niezależnie od daty ostatniej rejestracji, podlegać będą tym samym wymogom. W przypadku pojazdów zasilanych benzyną (LGP) - minimum to norma Euro 3 (roczniki od 2000),a w przypadku pojazdów z silnikami Diesla - min. norma Euro 5 (roczniki od 2010).
W pierwszym etapie obowiązywania do Krakowa będzie jeszcze można wjechać autami spełniającymi normy minimum Euro 1 (benzyna) i Euro 2 (diesel) o ile zostały one zarejestrowane przed 1 stycznia 2023 roku.
Bezterminowy wjazd do SCT przewidziano m.in. dla pojazdów historycznych i pojazdów specjalnych. Dodatkowo bezterminowym wyłączeniem objęto pojazdy, których właścicielami są osoby w wieku co najmniej 70 lat.
Decyzja dotycząca wprowadzenia Strefy Czystego Transportu w Krakowie zapaść ma na sesji rady miasta, która odbędzie się 23 listopada.
***