Polscy kierowcy stracą ważny przywilej? Zostało pół roku
Możliwość poruszania się po buspasach to bez wątpienia jedna z kluczowych motywacji dla polskich kierowców, by przesiąść się na samochody elektryczne. Dla właścicieli aut bezemisyjnych jest to realne udogodnienie, które pozwala znacznie skrócić czas podróży w zakorkowanych miastach. Niestety, zgodnie z obowiązującą ustawą o elektromobilności, przywilej ten wkrótce przestanie obowiązywać. Czy jednak rzeczywiście tak się stanie?

W skrócie
- Możliwość jazdy po buspasach jest jednym z głównych motywatorów do zakupu aut elektrycznych w Polsce.
- Zgodnie z ustawą o elektromobilności przywilej ten wygaśnie 1 stycznia 2026 roku, chyba że władze miast zdecydują inaczej.
- Ostateczna decyzja o dopuszczeniu elektryków do buspasów będzie należeć do lokalnych organów zarządzających ruchem.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Korzystanie z buspasów to jedno z udogodnień, mających zachęcić kierowców do wyboru samochodów elektrycznych. W zatłoczonych aglomeracjach to często ogromna pomoc w codziennym przemieszczaniu się. Warto jednak pamiętać, że przywilej ten nie został nadany właścicielom elektryków na czas nieokreślony.
Do kiedy auta elektryczne mogą jeździć buspasami?
W Polsce możliwość poruszania się samochodów elektrycznych po buspasach wynika z przepisów ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych, które znalazły również odzwierciedlenie w Prawie o ruchu drogowym. Choć przywilej ten ma wspierać popularyzację pojazdów elektrycznych, nie został on przyznany na czas nieokreślony. Jak wskazuje art. 148a Kodeksu drogowego:
Do dnia 1 stycznia 2026 r. dopuszcza się poruszanie się pojazdów elektrycznych, o których mowa w art. 2 pkt 12 ustawy z dnia 11 stycznia 2018 r. o elektromobilności i paliwach alternatywnych, oraz pojazdów napędzanych wodorem, o których mowa w art. 2 pkt 15 tej ustawy, po wyznaczonych przez zarządcę drogi pasach ruchu dla autobusów.
Jakie kary grożą za jazdę po buspasie?
Oznacza to, że z dniem 1 stycznia 2026 roku możliwość korzystania z buspasów przez kierowców aut elektrycznych wygaśnie. W przypadku braku zmian w przepisach lub o ile nie nastąpi nowelizacja ustawy, właściciele elektryków będą musieli liczyć się z konsekwencjami. Za jazdę po buspasie bez uprawnienia będzie im groził mandat w wysokości 100 zł oraz 1 punkt karny, zgodnie z obowiązującym taryfikatorem.
Odebranie przywileju zahamuje tempo rozwoju elektromobilności
Jak jednak zaznaczają zwolennicy rozwoju elektromobilności w Polsce - odebranie przywileju jazdy buspasami może znacząco zahamować tempo upowszechniania pojazdów elektrycznych. Już dziś wielu Polaków nie widzi większych korzyści z przejścia na auta bezemisyjne. Z badania "Ekologiczna motoryzacja w Polsce" wynika, że aż 66 proc. respondentów nie wierzy, by samochody elektryczne mogły zastąpić spalinowe w perspektywie najbliższych 10 lat. Co więcej, aż jedna czwarta ankietowanych nie dostrzega żadnych zalet związanych z zakupem elektryka.
Auta elektryczne wcale nie muszą zniknąć z buspasów?
Na szczęście nie wszystko jeszcze przesądzone - możliwość poruszania się pojazdami elektrycznymi po buspasach nie musi całkowicie zniknąć. Choć na nowelizację wspomnianej ustawy raczej nie ma co liczyć, to ostateczne decyzje w tej sprawie w dużej mierze należą do prezydentów poszczególnych miast. To właśnie oni będą decydować, czy przywilej ten zostanie utrzymany na poziomie lokalnym.
Jak ustalił Super Express - po 1 stycznia 2026 roku to organy zarządzające ruchem będą odpowiedzialne za podejmowanie decyzji, czy pojazdy elektryczne oraz zasilane wodorem będą mogły poruszać się po buspasach. Informacja o dopuszczeniu takich pojazdów do ruchu po wydzielonych pasach będzie mogła być przekazywana za pomocą oznaczeń "EV" dla aut elektrycznych i "H2" dla wodorowych.