Ford potyka się o elektryki. 2900 osób w Niemczech straci pracę
Ford zgodził się na porozumienie gwarantujące ochronę 10 tys. miejsc pracy w fabryce samochodów elektrycznych w Kolonii. To efekt protestów, jakie przetoczyły się przez niemiecki zakład po ogłoszeniu przez amerykańską markę planów redukcji zatrudnienia w Europie. Ostatecznie załoga zakładu ma zostać zredukowana o 2900 osób, które rozstaną się z firmą w ramach planu dobrowolnych odejść. Lokalne media określają sytuację wokół niemieckich fabryk Forda mianem "symbolu upadku niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego. "

Spis treści:
Ford to kolejny z wielkich graczy sektora motoryzacyjnego, który zmaga się właśnie ze spadkiem popytu i bolesną restrukturyzacją. Jeszcze w listopadzie 2024 roku władze firmy ogłosiły, że w związku ze słabym popytem na samochody elektryczne, do 2027 roku zamierzają zredukować poziom zatrudnienia w swoich europejskich zakładach o 14 proc. W sumie prace stracić miało około 4 000 osób, głównie w Niemczech (2900 etatów) i Wielkiej Brytanii (800 etatów).
2900 osób na bruk. Ford zwalnia pracowników w Kolonii
Plany marki spotkały się z ostrą reakcja pracowników fabryki w Kolonii, która uznawana jest za europejskie centrum elektromobilności Forda. W maju akcję strajkową w zakładzie zorganizował największy z branżowych związków zawodowych - IG Metall.
Wygląda na to, że zdecydowane działania związkowców przyniosły pozytywny dla załogi efekt. Jak informuje branżowy serwis Autonews.com, władze fabryki miały zgodzić się na proponowany przez związku program ochrony 10 tys. miejsc pracy w Kolonii. Kruche porozumienie nie chroni przed redukcją zatrudnienia, ale ta ma być rozłożona w czasie i opierać się na programie dobrowolnych odejść. Plan zakłada, że 2900 osób rozstanie się z firmą nie do 2027 lecz 2032 roku, a każdy z pracowników, który zdecyduje się odejść, liczyć może na atrakcyjną odprawę.
Odprawy są hojne i znacznie lepsze niż zwykle w branży motoryzacyjnej
Plan, na który zgodziła się dyrekcja fabryki musi jeszcze zostać zaakceptowany przez załogę w specjalnym głosowaniu.
Koniec Forda Focusa w Saarlouris. "Symbol upadku niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego"
W opinii sporej liczby komentatorów sytuacja w Kolonii to "symbol upadku niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego". Warto przypomnieć, że w najbliższych miesiącach planowane jest zamknięcie innej niemieckiej fabryki Forda - zakładu w Saarlouris. Ostatnie egzemplarze produkowanego tam obecnie Forda Focusa zjechać mają z linii w listopadzie.
W sumie, w związku z zakończeniem produkcji Focusa, prace w zakładzie straci około 2700 osób. Początkowo chęć inwestycji w Saarlouris wykazywał BYD, ale ostatecznie nie udało się osiągnąć porozumienia w tej sprawie. W efekcie, po zakończeniu produkcji Focusa, fabryka zostanie zamknięta, a rola Saarlouris zredukowana do - zatrudniającego około tysiąca osób - centrum technologicznego.
Koniec Mondeo, S-Maxa i Fiesty. Teraz czas na Focusa
W ostatnich latach Ford przechodzi transformację, która wiąże się z wymianą niemal całej gamy modelowej. Już w 2023 roku z salonów zniknął popularny niegdyś Ford Mondeo. W kwietniu 2024 roku zakończyła się rynkowa kariera minivanów S-Max i Galaxy, a w czerwcu - Fiesty. Ten ostatnio model produkowany był właśnie w zakładzie w Kolonii, który - nakładem 2 mld euro - przekształcony został w centrum produkcji samochodów elektrycznych.
Ford potyka się o elektryki? Sprzedaż poniżej oczekiwań
Problemy fabryki w Kolonii pokazują, jak ogromne wyzwaniem dla producentów samochodów stanowi elektryczna transformacja. W Kolonii budowane są aktualnie elektryczne modele Explorer i Capri bazujące na platformie MEB Grupy Volkswagen, w oparciu o którą powstają modele Volkswagen ID.4 i Volkswagen ID.5. Warto przypomnieć, że modernizacja fabryki w Kilonii i podniesienie zakładu do poziomu europejskiego centrum samochodów elektrycznych kosztowało Forda około 2 mld euro. Zdolności produkcyjne zakładu sięgają obecnie 250 tys. elektryków rocznie.
Tymczasem, jak wynika z najnowszych danych firmy analitycznej Dataforce, całkowita europejska sprzedaż modeli Explorer i Capri od początku stycznia do końca maja bieżącego roku zamknęła się liczbą niespełna 21 000 sztuk.