Włamanie do systemu płatnego parkowania. Kierowcy płacili na złe konto
Kierowcy muszą płacić za parkowanie w dużych miastach, co postanowili wykorzystać oszuści, włamując się do systemu płatnego parkowania. W ciągu zaledwie sześciu dni przestępcy wygenerowali 1 102 fałszywe zawiadomienia za nieopłacony postój. Części kierowców udało się odzyskać zapłacone pieniądze, które lokowane były w kasynie.

W skrócie
- Przestępcy włamali się do systemu płatnego parkowania, wysyłając fałszywe wezwania do zapłaty dla kierowców z dziewięciu województw.
- Ponad 270 osób padło ofiarą oszustwa, a policja zabezpieczyła 362 tys. zł oraz środki w kryptowalutach.
- Grupa przestępcza zajmowała się także oszustwami internetowymi poprzez włamania na konta społecznościowe.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Policjanci Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości (CBZC) na terenie województwa zachodniopomorskiego zatrzymali mężczyznę podejrzanego o udział w grupie przestępczej zajmującej się oszustwami na dużą skalę. W kwietniu ubiegłego roku grupa włamała się do systemu płatnego parkowania i wygenerowała ponad tysiąc fałszywych zawiadomień o konieczności uiszczenia opłaty za postój, które zostały rozesłane do kierowców z dziewięciu województw.
Zhakowali system płatnego parkowania. 274 kierowców zapłaciło fałszywą opłatę
Ostatecznie 274 osoby dokonały wpłat na podany rachunek bankowy w związku z fałszywie wygenerowanym zawiadomieniem, a w przypadku 111 z nich udało się środki zablokować i zwrócić właścicielom. Komunikaty były rozsyłane kierowcom na terenie województwa zachodniopomorskiego, mazowieckiego, wielkopolskiego, dolnośląskiego, kujawsko-pomorskiego, pomorskiego, warmińsko-mazurskiego oraz opolskiego. W zawiadomieniu zawarta była informacja o braku uiszczenia opłaty za postój oraz konieczności zapłaty kary wraz z podanym numerem rachunku bankowego.

Przejęli strefę płatnego parkowania w Szczecinie. Na ich konto wpływały należności za nieopłacony postój
Członkowie grupy przestępczej zhakowali dostęp do systemu płatnego parkowania w Szczecinie i przejęli należności za nieopłacony postój. Dzięki temu mogli na masową skalę wysyłać zawiadomienia o konieczności zapłaty wraz z podanym przez siebie numerem rachunku bankowego. Jak informuje Wojciech Jachim, rzecznik prasowy spółki Nieruchomości i Opłaty Lokalne, informacje z fałszywymi numerami bankowymi były wystawiane w dniach 17-22 kwietnia.
Jak ustalono, w tym czasie kontrolerzy wystawili 541 zawiadomień w SPP i 94 zawiadomienia za postój bez ważnego biletu na płatnych parkingach niestrzeżonych. Przestępcy rachunek NiOL zastąpili trzema różnymi rachunkami bankowymi - dwoma oddziału Banku PKO BP w Świdnicy i jednym należącym do banku z siedzibą w Belgii. Potencjalnie na konto oszustów mogło wpłynąć ponad 72 tys. zł.

Okazało się jednak, że nie była to jedyna forma oszustw stosowana przez grupę przestępczą. Policjanci ustalili, że jej członkowie zajmowali się również oszustwami za pośrednictwem popularnej platformy społecznościowej - włamywali się na konta użytkowników, a następnie rozsyłali informacje z prośbą o wsparcie finansowe. Funkcjonariusze szacują, że ich łupem przy tej metodzie padło co najmniej kilkaset osób.
Rozesłali fałszywe informacje o opłacie za parkowanie. Grozi im do 10 lat więzienia
W wyniku przeprowadzonych działań policjanci zabezpieczyli majątek o wartości ponad 362 tys. zł, a podczas przeszukania pomieszczeń zajmowanych przez zatrzymanego znaleziono i zabezpieczono również narkotyki oraz środki zgromadzone w kryptowalutach. W sprawie oszustw internetowych oraz wykorzystania systemu płatnego parkowania zatrzymano łącznie sześć osób, które usłyszały zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prania pieniędzy oraz oszustwa. Podejrzanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu dwóch osób, a pozostałe zostały objęte dozorem policji oraz zakazem opuszczania kraju.
Funkcjonariusze ustalili, że jeden z członków grupy przestępczej w 2024 r. przeprowadził łącznie 4 120 transakcji bankowych, uzyskując ponad 393 tys. zł. Wszystkie środki finansowe pochodzące z przestępstw lokował na kryptowalutowym kasynie internetowym, przez które - jak wynika z danych - przepłynęło ponad 1,7 mln dolarów.