Będzie jedna naklejka na wszystkie strefy czystego transportu?
Jest szansa, by w strefach czystego transportu w całym kraju obowiązywał jeden wzór nalepki kontrolnej. Dzięki temu kierowcy mogliby korzystać ze wszystkich stref bez konieczności zmiany naklejek po wjeźdze do kolejnej gminy. Interia.pl jako pierwsza w kraju zwróciła uwagę na ten problem!
24 grudnia 2021 r. weszła w życie nowelizacja Ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych, która m.in. wprowadziła zmiany przepisów obejmujących wdrażanie i funkcjonowanie stref czystego transportu (SCT).
W ślad za nowelizacją opublikowano projekt rozporządzenia określający wzór nalepki do identyfikacji pojazdów uprawnionych do wjazdu w obręb obszarów niskoemisyjnych.
Przypomnijmy - 28 stycznia, jako pierwsi w Polsce, zwróciliśmy uwagę, że proponowany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska wzór nalepki dla pojazdów uprawnionych do wjazdu na teren strefy czystego transportu w praktyce przysporzy zmotoryzowanym wielu kłopotów.
W skrócie - plakietka obowiązująca w jednej gminie nie będzie respektowana na terenie innej. W efekcie, by właściciel samochodu mógł wjeżdżać do kilku stref, powinien wyposażyć swoje auto w kilka naklejek.
Biorąc pod uwagę, że - przynajmniej teoretycznie - strefy czystego transportu mogłyby powstać na terenie wszystkich 2477 gmin w Polsce problem wydaje się być dość istotny.
Z propozycją jego rozwiązania wystąpiły właśnie:
- Unia Metropolii Polskich,
- Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia,
- Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych
- Polski Alarm Smogowy.
Ich postulaty obejmują m.in. zmianę wzoru graficznego nalepek oraz wzrost uniwersalności takich oznaczeń. W skrócie - chodzi o to, by kształt i kolor nalepki pozwalały zidentyfikować rodzaj napędu i klasę emisji spalin, dzięki czemu użytkownicy pojazdów zyskają możliwość wykorzystywania jednej nalepki do poruszania się po różnych strefach w całej Polsce.
Wzór systemu opracowanego przez nich systemu wygląda tak:
Dla porównania projekt nalepki z rozporządzenia Ministra Klimatu i Środowiska wygląda tak:
Propozycje skierowane do ministerstwa obejmują także pozostawienie na nalepce numeru rejestracyjnego, który w sposób łatwy i jednoznaczny pozwoli zidentyfikować pojazd. Ponadto, oznaczenie powinno być uzupełnione o cyfrę (w skali od 1 do 6) odpowiadającą klasie spełnianej przez dany pojazd normie emisji spalin EURO. Każda nalepka miałaby zawierać także unikalny numer.
Autorzy listu przedstawili również propozycje zmiany oprawy graficznej wdrażanego oznaczenia - m.in. skorelowanie koloru nalepek z normami EURO (w przypadku Euro 1 miałby być to kolor szary, Euro 2 - fioletowy, Euro 3 - czerwony, Euro 4 - pomarańczowy, Euro 5 - żółty, zaś Euro 6 - zielony). Propozycja zakłada ponadto umieszczenie na każdej z nalepek znaku D-54 (oznaczającego strefę czystego transportu), który zastąpiłby napis "Strefa Czystego Transportu".
Od redakcji:
Nie ulega wątpliwości, że Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA), Unia Metropolii Polskich (UMP), Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia (GZM) oraz Polski Alarm Smogowy (PAS) - w przeciwieństwie do Ministerstwo Klimatu i Środowiska - podeszli do tematu nalepek kompleksowo. Proponowane rozwiązania utworzyłyby spójny i łatwy do zinterpretowania system, który znacząco ułatwiłby zmotoryzowanym korzystanie ze stref czystego transportu. Jego twórcy nie ukrywają, że wzorowali się na rozwiązaniach stosowanych w innych krajach, jak chociażby: Austrii, Czechach, Francji czy Niemczech. Szkoda tylko, że na podobną kwerendę nie zdecydował się resort środowiska.
***