W tych polskich miastach powstanie Stref Czystego Transportu jest pewne. Lista

Nie tylko Kraków, ale też Warszawa czy Katowice - w tych miastach spodziewać się można w najbliższym czasie utworzenia Stref Czystego Transportu. Lokalne władze zobowiązują do tego zapisy Krajowego Planu Odbudowy i Rozwoju. Strefy muszą pojawić się najpóźniej w połowie 2024 roku

W 2024 roku strefa czystego transportu powinna też zostać utworzona m.in. w Warszawie
W 2024 roku strefa czystego transportu powinna też zostać utworzona m.in. w WarszawieAdrian Slazok/REPORTERAgencja SE/East News

Strefa Czystego Transportu kojarzy się dziś głownie z Krakowem i uchwałą lokalnych władz, które zadecydowały o utworzeniu SCT w na terenie całego miasta.

Bezprecedensowe w skali świata rozwiązanie (nigdzie indziej nie ma takiej strefy, która obejmowałaby całe miasto i nie byłaby podzielona na podstrefy o różnych rygorach), obowiązywać ma od 1 lipca 2024 roku. Mało kto pamięta jednak, że do utworzenia w miastach stref czystego transportu obliguje Polskę Krajowy Plan Odbudowy.

Krajowy Plan Odbudowy a Strefy Czystego Transportu

Przypomnijmy, Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększenia Odporności - bo tak brzmi pełna nazwa liczącego 519 stron dokumentu - zaakceptowany został przez Komisję Europejska 17 czerwca 2022 roku. Ujęte w nim "wyzwanie nr 7 - Stan infrastruktury, struktura i bezpieczeństwo transportu służącego konkurencyjnej, zielonej gospodarce i inteligentnej mobilności" wprost wspomina o "nowych rozwiązaniach ustawowych w zakresie obowiązkowych Stref Czystego Transportu". Co to oznacza w praktyce?

Strefy Czystego Transportu a polskie przepisy

Już 24 grudnia 2021 roku weszła w życie nowelizacja ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych, która umożliwia wprowadzanie stref czystego transportu na wszystkich obszarach miejskich, niezależnie od liczby mieszkańców.

To duży ukłon w stronę władz lokalnych. Teoretycznie, jeśli radni w danej gminie uznają to za stosowne, nic nie stoi na przeszkodzie, by na mocy uchwały utworzyli w jej obszarze Strefę Czystego Transportu.

Obecne zapisy ustawy o elektromobilności pozostawiają jednak w tej kwestii pełną dowolność. Z Krajowego Planu Odbudowy wynika natomiast, że na niektórych obszarach wprowadzenie strefy czystego transportu będzie wręcz obowiązkiem lokalnych władz.

Od kiedy nowe Strefy Czystego Transportu w polskich miastach? Zadecyduje poziom zanieczyszczenia powietrza

Wprowadzone zostanie obowiązkowe tworzenie Stref Czystego Transportu w miastach o liczbie mieszkańców powyżej 100 tys., gdzie występuje przekroczenie szkodliwych substancji w stosunku do progów UE zanieczyszczenia powietrza, oraz rozszerzona zostanie możliwość ich wprowadzenia na wszystkie obszary miejskie niezależnie od liczby mieszkańców w terminie do 30 czerwca 2024 roku.
czytamy w Krajowym Planie Odbudowy
O konieczności utworzenia w mieście powyżej 100 tys. mieszkańców strefy czystego transportu zadecyduje przekroczenie średniorocznej normy zawartości w powietrzu dwutlenku azotu NO2. W transporcie jego największym producentem są samochdy z silnikami Diesla

Obowiązek wprowadzenia Stref Czystego Transportu w miastach o liczbie ludności powyżej 100 tys. mieszkańców uzależniony będzie od wyników pomiarów jakości powietrza. Ściślej - chodzi o przeprowadzane przez Głównego Inspektora Ochrony Środowiska corocznie badania na zawartość NO2 (dwutlenku azotu) przeprowadzane corocznie w terminie do 30 kwietnia.

Krajowy Plan Odbudowy precyzuje, że miasta, na terenie których stwierdzono przekroczenie średniorocznych norm emisji NO2, będą miały 9 miesięcy od dnia otrzymania informacji o przekroczeniu poziomu stężenia NO2, na utworzenie na swoim terenie miasta Strefy Czystego Transportu. Za emisję NO2 odpowiadają główne samochody z silnikami wysokoprężnymi. Według Programu ochrony powietrza dla Małopolski za stężenie NO2 w Krakowie w aż 52 proc. odpowiada ruch samochodowy.

Wbrew pozorom, to dobra wiadomość dla kierowców. Nie ma bowiem większego ryzyka, że na wyniki pomiarów, a co za tym idzie obowiązek utworzenia nowych stref, wpłynie emisja chociażby ze słabej jakości węgla, jaką Polacy opalają swoje domostwa tej zimy.

Nie tylko Kraków. Na liście też Warszawa i Wrocław

Jak poinformowała Interię Klaudia Stępień z Biura Dyrektora Generalnego Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, dane dotyczące przekroczeń dopuszczalnego poziomu średniorocznego dla NO2 w roku 2022 dostępne będą po zakończeniu roku kalendarzowego i po wykonaniu rocznej weryfikacji.

Dane pomiarowe z 2022 roku dostępne na dzień dzisiejszy wskazują, że przekroczenie średniorocznego poziomu dopuszczalnego może ponownie wystąpić w 4 miastach, w których zostało odnotowane w roku 2021.

Ściślej - chodzi o cztery lokalizacje. Przekroczenia odnotowano:

  • na stacji przy Al. Wiśniowej we Wrocławiu (strefa Aglomeracja Wrocławska),
  • na stacji przy Al. Krasińskiego w Krakowie (strefa Aglomeracja Krakowska),
  • na stacji przy Al. Niepodległości w Warszawie (strefa Aglomeracja Warszawska),
  • na stacji przy ul. Plebiscytowej w Katowicach (strefa Aglomeracja Górnośląska).

Dla porównania, jeszcze w 2020 roku przekroczenia średniorocznych norm odnotowano tylko:

  • na stacji przy Al. Krasińskiego w Krakowie (strefa Aglomeracja Krakowska), 
  • na stacji przy ul. Plebiscytowej w Katowicach (strefa Aglomeracja Górnośląska).

Warto dodać, że w polskich przepisach poziom dopuszczalny dwutlenku azotu określony jest dla dwóch czasów uśredniania wyników pomiarów:

  • dla jednej godziny, gdzie poziom dopuszczalny dwutlenku azotu wynosi 200 µg/m3, przy czym dopuszczalne jest 18-krotne przekroczenie tej wartości w ciągu roku kalendarzowego,
  • dla jednego roku kalendarzowego, gdzie poziom dopuszczalny wynosi 40 µg/m3 (na tym pomiarze bazują zapisy KPO).

Poziom dopuszczalny dla jednogodzinnego okresu uśredniania wyników w historii pomiarów prowadzonych przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska nie został przekroczony na żadnej ze stacji monitoringu jakości powietrza.

Co najmniej cztery strefy czystego transportu w Polsce w 2024

Podsumowując, jeśli rząd dołoży starań do terminowego wprowadzania zapisów Krajowego Planu Odbudowy w życie, a ostateczne wyniki pomiarów GIOŚ okażą się zbieżne z danymi wstępnymi, w 2024 roku w Polsce będziemy mieć co najmniej cztery strefy czystego transportu w:

  • Katowicach,
  • Krakowie,
  • Warszawie,
  • we Wrocławiu.

Jakie auta nie wjadą do polskich Stref Czystego Transportu?

Co ciekawe, nie sposób określić kryteriów, jakie będą musiały spełniać pojazdy dopuszczone do ruchu na obszarze poszczególnych stref. Z przepisów ogólnych wynika jedynie, że - ponad wszelką wątpliwość - poruszać się w nich mogą pojazdy osobowe: elektryczne, wodorowe oraz napędzane gazem ziemnym. Poza tym, każda z gmin może dobrowolnie - w drodze uchwały - nakreślić warunki brzegowe dotyczące lat produkcji czy norm emisji spalin pojazdów dopuszczonych do ruchu w strefie. Mówiąc wprost - nie jest wcale powiedziane, że auto, które legalnie poruszać się będzie po STC w Warszawie, będzie też miało prawo wjazdu do STC w Krakowie.

Z polskich aglomeracji znikną wkrótce stare diesle? O konieczności utworzenia stref czystego transportu zadecyduje przekroczenie średniorocznych norm NO2INTERIA.PL

Jedno jest natomiast pewne - biorąc pod uwagę dane dotyczące źródeł emisji dwutlenku azotu NO2, można się spodziewać, że uwaga władz poszczególnych miast skupi się na wyeliminowaniu z ruchu starszych pojazdów z silnikami wysokoprężnym.

***

Moto Flesz - odcinek 70. O hybrydowej Dacii Jogger oraz paliwie z wiatru i wodyINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas