Motoryzacyjny gigant upada. 1300 osób może stracić pracę z dnia na dzień
Paula Lazarek
Niemiecki przemysł motoryzacyjny zmaga się z kolejnym wstrząsem. Jeden z dużych dostawców części właśnie ogłosił upadłość, a przyszłość ponad 1300 pracowników stanęła pod znakiem zapytania.

Spis treści:
Niemiecki dostawca części Grupa Shlote ogłasza upadłość
Branża motoryzacyjna w Europie mierzy się z kolejnym wstrząsem. Grupa Schlote, jeden z kluczowych dostawców części dla Volkswagena i innych producentów samochodów, złożyła wniosek o upadłość dla czterech swoich spółek zależnych. W wyniku tej decyzji aż 1300 osób może stracić pracę praktycznie z dnia na dzień.
Problemy firmy to efekt decyzji trzech dużych banków, które nagle wycofały linie kredytowe na łączną kwotę 20 milionów euro. Jak twierdzą przedstawiciele zarządu, mimo że zakłady były rentowne, nie dało się utrzymać płynności finansowej bez zewnętrznego wsparcia.
Upadłość Grupy Schlote - co poszło nie tak?
Główne problemy zaczęły się w momencie, gdy tydzień wcześniej upadłość ogłosiła firma-matka, Schlote Holding GmbH. Banki w odpowiedzi na tę sytuację cofnęły kredyty czterem spółkom zależnym, co spowodowało nagły brak środków na bieżącą działalność.
Wniosek o upadłość objął zakłady:
- Schlote Technology w Harsum
- Schlote Getriebe- und Antriebstechnik w Wernigerode
- Schlote Brandenburg
- Schlote Harzgerode
Wszystkie te firmy to kluczowi gracze w łańcuchu dostaw dla niemieckich producentów samochodów. Największym klientem Grupy Schlote jest Volkswagen, który sam zmaga się obecnie z poważnymi problemami finansowymi.
Zobacz również:
Czy jest szansa na uratowanie miejsc pracy w Shlote?
Obecnie nadzorca postępowania upadłościowego, Manuel Sack, prowadzi rozmowy z klientami i potencjalnymi inwestorami, którzy mogliby przejąć przedsiębiorstwo. Priorytetem jest utrzymanie stabilności produkcji i zabezpieczenie zamówień.
Na razie pracownicy mogą liczyć na wypłatę pensji przez najbliższe trzy miesiące, dzięki tzw. zasiłkowi upadłościowemu. Jednak jeśli firma nie znajdzie nowego właściciela, zwolnienia staną się nieuniknione.
Niemiecka motoryzacja w kryzysie
Upadek Grupy Schlote to kolejny sygnał, że niemiecka motoryzacja przeżywa trudne czasy. Po pandemii COVID-19 przyszły kolejne ciosy - drożejąca energia, wzrost kosztów surowców i problemy z dostawami. Wiele firm nie nadąża za zmianami technologicznymi, zwłaszcza w kontekście przejścia na elektromobilność.
Kilka miesięcy temu upadłość ogłosił inny znany dostawca - Allgaier Automotive, a kolejne firmy zapowiadają redukcje zatrudnienia. Problemy Grupy Schlote to więc raczej początek większego kryzysu niż odosobniony przypadek.