Łada nie wstanie z kolan. Rosjanie będą musieli poddać się Chińczykom

Trwa kolejna przerwa produkcyjna w największej rosyjskiej fabryce samochodów w Togliatti. Załoga AvtoVAZ po raz kolejny odesłana została na przymusowy urlop w związku z brakiem komponentów do produkcji nowych Ład. Rosjanie mają też nowy problem. Rodzimemu producentowi urasta właśnie groźna konkurencja w postaci samochodów importowanych z Chin.

Po kilku tygodniach przerwy Ładzie udało się przywrócić produkcję Nivy. Auto zostało znacznie uproszczone
Po kilku tygodniach przerwy Ładzie udało się przywrócić produkcję Nivy. Auto zostało znacznie uproszczonemateriały prasowe

Tzw. "wakacje korporacyjne" nie są w Togliatti niczym nowym - coroczna przerwa produkcyjna wykorzystywana jest najczęściej do konserwacji i remontu parku maszynowego fabryki czy dostosowania zakładu do produkcji nowych modeli. W tym przypadku wakacje pracownicze - kolejny już raz - trzeba było przyspieszyć z uwagi na brak zagranicznych komponentów do produkcji aut

Dłuższy urlop przez brak części

Pierwotnie tegoroczna przerwa produkcyjna w Togliatti planowana była od 24 lipca i trwać miała przez kolejne trzy tygodnie. Ostatecznie pracownicy rozpoczęli ją już w poniedziałek - 29 maja.

Zdaniem prezesa Łady - Maxima Sokołowa - przerwa nie wpłynie na dostępność pojazdów u dealerów i skutkować ma utworzeniem "dodatkowej rezerwy komponentów", by zakład mógł sprawnie działać w drugiej połowie roku. 

Mimo coraz poważniejszych problemów z dostępnością do niektórych komponentów firma nie wycofuje się jednak z ambitnych, zwłaszcza jak na obecne warunki, planów wyprodukowania w tym roku 400 tys. nowych Ład.

Dłuższy urlop przez brak części

Chociaż Rosjanie otrząsnęli się już z pierwszego szoku, jakim było wycofanie się z lokalnego rynku zachodnich koncernów, patrząc w przyszłość trudno nie zauważyć nowego problemu.

Wprawdzie w ponownym uruchomieniu produkcji po przejęciu Łady przez państwo i odkupieniu francuskich udziałów za symbolicznego rubla pomogli Chińczycy, ale w szerszej perspektywie otwarcie się rosyjskiego rynku na auta z Kraju Środka jest dla samego AvtoVAZ śmiertelnie niebezpieczne.

Do tej pory Łada stanowiła przecież ciekawą alternatywę dla - zdecydowanie droższych - aut zachodnich producentów. Gdy te zniknęły z salonów, w ich miejsce pojawiło się sporo modeli nowych aut importowanych właśnie z Chin. A te - w przeciwieństwie do zachodnich - są w stanie konkurować z rosyjskimi również ceną.

Łada w śmiertelnej pułapce Chin? Czy chiński smok pożre rosyjskiego niedźwiedzia?

Doskonale widać to chociażby w statystykach sprzedaży. Jak wynika z danych rosyjskiego Avtostatu - który porównać można do polskiego instytutu Samar - jeszcze w 2021 zaledwie 10 proc. nowo rejestrowanych aut w Rosji stanowiły samochody chińskich producentów. Dla porównania w kwietniu 2023 roku było to już 40 proc.

W samym tylko pierwszym kwartale bieżącego roku do Rosji sprowadzono z Chin blisko 40 tys. nowych chińskich aut, co oznacza, że w stosunku do analogicznego okresu anno domini 2022 import z tego kierunku wzrósł o - uwaga - 188 proc. 

***

Wykroczenia rowerzystów w oku policyjnego dronaPolicja
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas