Kupujemy najtańsze auta, żeby jeździć na LPG. Elektryków nikt nie chce
W Polsce nowych nabywców wciąż najszybciej znajdują auta benzynowe z instalacją gazową. Ich sprzedaż zajmuje średnio nieco ponad miesiąc. Dla porównania, blisko dwukrotnie dłużej czekają na klienta używane auta elektryczne. Skąd bierze się tak gigantyczna różnica?

Spis treści:
Ciekawe dane płyną z cyklicznego raportu Otomoto Insights. Najnowsze edycja, której autorzy przeanalizowali trendy na polskim rynku samochodów z kwietnia bieżącego roku, rzuca nowe światło na rynek aut używanych. Śmiało powiedzieć można, że mamy dziś do czynienia z Polską dwóch prędkości.
Ile kosztuje dziś używane auto w Polsce? Średnia cena zwala z nóg
Z najnowszych danych wynika, że w kwietniu mediana ceny używanego samochodu wystawianego na sprzedaż na Otomoto wahała się, w zależności od województwa, między 36 900 zł a 52 500 zł. Niestety, tylko w dwóch województwach mediana nie wykraczała poza granicę 40 000 zł. Chodzi o:
- województwo warmińsko-mazurskie (36 900 zł),
- województwo świętokrzyskie (38 900 zł).
Po drugiej stronie skali znajdziemy województwa:
- podlaskie (52 200 zł),
- mazowieckie (52 500 zł).
Biorąc pod uwagę mediany ze wszystkich regionów kraju można przyjąć, że statystyczny samochód używany wystawiany na sprzedaż w najpopularniejszym serwisie ogłoszeniowym w Polsce kosztuje dziś już około 43 850 zł.
Polacy kupują najtańsze auta i śmieją się z elektryków. Chcemy jeździć za 20 zł/100 km
Dane dotyczące czasu emisji ogłoszeń nie pozostawiają złudzeń. Największą popularnością cieszą się samochody z instalacją gazową, które najszybciej znajdują nowych właścicieli. Wiele wskazuje na to, że chodzi o pieniądze i to nie tylko te, jakie zaoszczędzić można na tankowaniu.
Jak poinformowało Interię Ministerstwo Cyfryzacji, średni wiek auta zasilanego LPG wynosił na koniec 2024 roku 18,7 roku (przy średnim przebiegu 239 500 km). Dla porównania średni wiek samochodu w Polsce (w części aktualizowanej CEP) - bez względu na rodzaj zasilania wynosił 16 lat (przy średnim przebiegu 209 307 km).
Oznacza to, że samochody z instalacją gazową znajdują się w najstarszej grupie wiekowej pojazdów poruszających się po polskich drogach, co znajduje odzwierciedlenie w ich cenach.
Patrząc przez taki pryzmat nie dziwi, że średni czas emisji ogłoszenia o sprzedaży auta z instalacją gazową to 40 dni (ogłoszenia klientów biznesowych, jak np. komisy) i 37 dni dla ogłoszeń od klientów indywidualnych. To oznacza, że auto z LPG sprzedaje się najszybciej.
Polacy nie chcą używanych elektryków. To nie tylko kwestia ceny
Około 44 dni (bez względu na rodzaj sprzedawcy) czeka na nabywcę statystyczny, wystawiany do sprzedaży na Otomoto, samochód z silnikiem spalinowym - zarówno benzynowym, jak i wysokoprężnym. Dłużej - 55 dni w przypadku ogłoszeń klientów biznesowych i 60 dni dla ogłoszeń dodawanych przez prywatnych właścicieli - sprzedaje się w Polsce hybrydę plug-in.
W dalszym ciągu zauważyć można jednak wyraźną niechęć polskich nabywców do kupowania używanych samochodów elektrycznych. Klient biznesowy oferujący używane auto z napędem bateryjnym musi liczyć się ze średnim czasem emisji ogłoszenia wynoszącym aż 77 dni. Szybciej, średnio po około 59 dniach, znajdują nabywcę używane auta elektryczne wystawiane na sprzedaż przez prywatnych właścicieli.
Obecnie trudno ocenić, czy stagnacja wynika głównie z wysokich cen będących efektem stosunkowo młodego wieku takich aut, czy raczej obawy nabywców przed szybką utratą wartości.
Z danych jakie uzyskaliśmy w Ministerstwie Cyfryzacji wynika, że na koniec 2024 statystyczny samochód elektryczny zarejestrowany w Polsce miał 4 lata i przebieg 44 356 km. To w dużym stopniu tłumaczyć może bardzo słabe zainteresowanie używanymi autami elektrycznymi.
Z drugiej strony, średnia cena samochodu używanego, bez względu na rodzaj zasilania, wystawianego na sprzedaż przez prywatnego właściciela wynosiła w kwietniu 41 895 zł. To kwota, która pozwala np. na zakup najpopularniejszego obecnie samochodu elektrycznego w Polsce - używanego Nissana Leafa.