Kraków nie chce oldtimerów? 50 dni w roku, a potem zakaz wjazdu

Krzysztof Mocek

Krzysztof Mocek

Aktualizacja

Plany dotyczące wprowadzenia Strefy Czystego Transportu w Krakowie od samego początku budzą duży sprzeciw u sporej części mieszkańców. Zdaniem niektórych zaproponowane przez urzędników rozwiązania uderzają nie tylko w mniej zamożnych kierowców, ale też w samo prawo własności. Przeciwko SCT buntuje się także środowisko miłośników klasycznych samochodów, które przygotowało specjalną petycję.

Ważny apel w sprawie SCT. Chcą uratować klasyczną motoryzację
Ważny apel w sprawie SCT. Chcą uratować klasyczną motoryzacjęJan Graczynski/East NewsEast News

Strefa Czystego Transportu w Krakowie to temat pełen kontrowersji, który na łamach naszego portalu opisywaliśmy już wielokrotnie. Plany dotyczące wprowadzenia obostrzeń od samego początku budzą sprzeciw wśród części mieszkańców małopolskiego miasta. Jedną z grup, która od dawna zaciekle buntuje się przeciwko nowym regulacjom są kolekcjonerzy samochodów.

Strefa Czystego Transportu a samochody klasyczne

Zdaniem właścicieli old- i youngtimerów, ograniczenia w transporcie, jakie nakładają SCT w miastach, to spore utrudnienie dla posiadaczy samochodów zabytkowych i klasycznych. A także takich, które dopiero do nich aspirują. Jak zaznaczają przedstawiciele Fundacji Krakowskie Klasyki, zasady te mogą całkowicie przekreślić lata ich poświęceń, a nawet doprowadzić do zlikwidowania zabytkowej motoryzacji w Krakowie. O jakich zasadach mowa?

Według projektu zaprezentowanego przez Zarząd Transportu Publicznego, Strefa Czystego Transportu ograniczy prawo wjazdu do Krakowa dla pojazdów klasycznych do 50 dni w roku kalendarzowym. Oczywiście jeśli przed dniem poprzedzającym kontrolę uprawnienia taki pojazd został oficjalnie zgłoszony. W projekcie uchwały czytamy, że od zakazu wjazdu do Strefy wyłącza się:

Bezterminowo pojazdy historyczne rozumiane zgodnie z definicją określoną w art. 2 ust. 1 pkt 11 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t.j. Dz. U. z 2022 r. poz. 621, 655) lecz nie więcej niż 50 dni w roku kalendarzowym jeśli spełnione są łącznie następujące warunki: - przed dniem poprzedzającym kontrolę uprawnienia pojazd został zgłoszony do Prezydenta m. Krakowa i w celu pozytywnej weryfikacji uprawnienia…

Projekt Strefy Czystego Transportu jest nierealistyczny?

Jak wskazują przedstawiciele Fundacji Krakowskie Klasyki, zapis w takiej formie jest skrajnie nierealistyczny, uciążliwy i nieuniknienie będzie prowadził do zlikwidowania zabytkowej motoryzacji w mieście.

Prowadzi do absurdalnego wniosku, iż pojazd klasyczny przechowywany w garażu w Krakowie nie będzie mógł opuścić tego garażu po przekroczeniu limitu „pięćdziesięciu zgłoszeń”. Tym samym właściciel pojazdu zabytkowego mieszkający w Krakowie nie będzie mógł w praktyce swojego klasyka trzymać w stolicy Małopolski.

Dodatkowo wszystkiemu nie sprzyja niejasna sytuacja odnośnie wieku, od jakiego samochód może zostać wpisany przez konserwatora do ewidencji zabytków. Jeszcze do niedawna było to 25 lat, dziś to 30, 35, a nawet 40 lat w przypadku samochodów historycznych. Przepisy są uznaniowe i mogą zmienić się dosłownie z miesiąca na miesiąc, bez żadnego uprzedzenia. Kolekcjonerzy zwracają tym samym uwagę na dodatkowe obciążenie administracyjne zarówno dla entuzjastów zabytkowej motoryzacji jak i dla urzędu miasta.

Bez trudu jesteśmy wstanie sobie wyobrazić jak przed letnim weekendem wpływa do urzędu miasta kilkadziesiąt zgłoszeń powodując ból głowy urzędników i nerwy mieszkańców czy zgłoszenia zostaną „obrobione” na czas
zaznacza Fundacja Krakowskie Klasyki

Środowiska kolekcjonerskie dosyć zgodnie podkreślają, że czują się rozżaleni tym, jak się ich obecnie traktuje.

Samorządowi politycy, czy miejscy urzędnicy wiele razy korzystali z naszych nieodpłatnych odwiedzin na wszelkiego rodzaju imprezach. Byliśmy na płycie rynku głównego podczas WOŚP, w Muzeum Techniki, na zlotach, festynach, wystawach.
komentuje dla Interii jeden z krakowskich kolekcjonerów

Uratuj Klasyczną motoryzację w Krakowie. Petycja

W związku z powyższym Fundacja Krakowskie Klasyki uruchomiła w internecie specjalną petycję. Organizatorzy zwracającą w niej uwagę na restrykcje wynikające ze Strefy Czystego Transportu. Miłośnicy historycznej motoryzacji apelują o wsparcie postulatu i przywrócenie wyjątku od wymogów Strefy Czystego Transportu dla pojazdów historycznych, tak jak był on proponowany w poprzednio uchwalonej treści uchwały.

Zarząd Transportu Publicznego tłumaczy zmiany w projekcie

A co w sprawie postulatu miłośników klasycznej motoryzacji ma do powiedzenia Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie? W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Maciejem Piotrkowskim z zespołu ds. public relations. Zdaniem miasta Strefa Czystego Transportu ma służyć ograniczeniu ruchu pojazdów z wysokimi emisjami spalin, a pojazdy historyczne i zabytkowe zaliczają się do tej kategorii.

Biorąc pod uwagę, że właściciele takich aut używają ich okazjonalnie – czy to w celach rekreacyjnych, czy też uczestnicząc w wydarzeniach motoryzacyjnych – zdecydowano się na dopuszczenie ich do wjazdu na obszar SCT. Aby jednak pojazdy te nie stały się podstawą do codziennego użytkowania, liczba dni została ograniczona do 50. Jest to liczba zbliżona do liczby tygodni w roku, co umożliwia okazjonalne weekendowe przejazdy lub udział w wydarzeniach przez cały rok, ale nie pozwala na ich codzienne wykorzystywanie.
zaznacza Interii Maciej Piotrkowski

Zarząd Transportu Publicznego podkreśla jednak, że zaproponowane rozwiązanie może jeszcze ulec zmianie po zakończeniu konsultacji. Dążeniem jest jednak, aby pojazdy te nie były całkowicie zwolnione z zakazu wjazdu bezwarunkowo.

Warto też podkreślić, że obecny projekt zakłada, iż pojazdy zabytkowe i historyczne należące do mieszkańców Krakowa będą mogły być zwolnione z wymogów SCT do 2030 roku, podobnie jak wszystkie inne pojazdy zarejestrowane na mieszkańców miasta. Pojazdy osób spoza Krakowa, po wykorzystaniu limitu 50 dni, będą zaś mogły do 2028 roku wjechać do strefy po wniesieniu stosownej opłaty.
dodaje Piotrkowski

Strefa Czystego Transportu. Nowy projekt uchwały

Przypomnijmy. W czerwcu 2024 zgodnie z wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego uchwała miasta Krakowa dotyczącą planów wprowadzenia Strefy Czystego Transportu została uznana za nieważną. 17 grudnia Zarząd Transportu Publicznego zaprezentował nowy roboczy projekt uchwały o Strefie Czystego Transportu w Krakowie.

Nowy projekt zakłada, że strefa miałaby zacząć funkcjonować od 1 lipca 2025 r. jednak początkowo objęłaby swoim rygorem jedynie osoby spoza Krakowa. Kierowcy niespełniających norm wjechaliby do miasta za uiszczeniem opłaty - ty 2,50 zł za 1 godz., abonamentowe 20 zł za dzień, 500 zł za miesiąc. Mieszkańcy Krakowa zostaliby objęci wymogami dopiero od 1 lipca 2030 r.

To jednak nie wszystko. Władze miasta zaproponowały również bardziej restrykcyjne normy emisji spalin. Od 1 lipca 2025 roku samochody osobowe z silnikiem Diesla będą musiały spełniać normę Euro 6 lub być wyprodukowane co najmniej w 2014 roku. Od 1 lipca 2030 roku normy zostaną podniesione do Euro 6dT, a wymóg produkcji pojazdów zostanie zmieniony na rok 2018 lub nowszy. Ponadto SCT obowiązywałaby niemal na terenie całego Krakowa z wyjątkami umożliwiającymi dojazd do niektórych szpitali czy autostradowej obwodnicy.

"Graffiti". Myrcha o zaostrzeniu kar dla kierowców-recydywistówPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?