Klasa B razy milion

Mercedes świętuje wyprodukowanie milionowego egzemplarza klasy B. Pierwsza generacja modelu (typoszereg W245) trafiła do sprzedaży w 2005 roku. Konserwatywni fani niemieckiej marki początkowo podchodzili do niej z rezerwą.

Mercedes klasy B (W246)
Mercedes klasy B (W246)Mercedes

Klasa B powstała jako sporej wielkości hatchback o vanowatych proporcjach (rozstaw osi: 278,6 cm) i podobnie jak mniejsza klasa A, otrzymała napęd na koła przedniej osi. W 2008 roku poddano ją subtelnemu liftingowi.

Druga odsłona modelu - zaprezentowana w 2011 roku i oznaczona jako W246 - zyskała nieco dynamiczniejsze rysy, a jej nadwozie jest o 5 cm niższe od poprzednika i ma mniejszy rozstaw osi (270 cm). Zasadnicza koncepcja i praktyczne walory klasy B pozostały jednak bez zmian. Auto powstało na nowej platformie, z której korzysta również obecna klasa A oraz sedan w stylu coupe o nazwie CLA.

Największą popularność klasa B osiągnęła w rodzimych Niemczech oraz na rynku chińskim. Często można spotkać ją jako taksówkę.

Mercedes szacuje, że co trzeci nabywca modelu jeździł wcześniej samochodem innej marki. Obecnie jego produkcja odbywa się w Niemczech (Rastatt) oraz na Węgrzech (Kecskemet).

Co ciekawe, praktykanci zatrudnieni w fabryce w Rastatt zbudowali w 2010 roku tylnonapędowy prototyp B 55 AMG, zasilany 5,5-litrowym silnikiem V8 o mocy 378 KM, połączonym z 7-biegowym automatem. Tylną oś zapożyczono z E 430 kombi, a hamulce - z C 32 AMG. Auto przyspieszało od 0 do 100 km/h w ciągu 5,2 s.Mercedes

Kanapkowa platforma klasy B pozwala na wykorzystywanie różnych wariantów układu napędowego. Model zadebiutuje niebawem w dwóch nowych wersjach - B 200 Natural Gas Drive (przystosowana do zasilania gazem ziemnym) oraz B Electric Drive (z napędem elektrycznym). Ta druga zawita do USA wiosną, a do Europy pod koniec 2014 roku. Pisaliśmy o niej kilka tygodni temu (więcej informacji: ramka z prawej). Mercedes testuje również prototypy klasy B napędzane energią elektryczną z ogniw paliwowych.

msob

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas