Kilkaset tysięcy Jeepów do serwisu. "Parkujcie je na zewnątrz, jest ryzyko"
Koncern Stellantis wzywa do serwisów kilkaset tysięcy swoich samochodów, co jest efektem wykrycia defektu w akumulatorach, który może doprowadzić do wybuchu pożaru. Po serii samozapłonów gigant rozsyła do właścicieli pojazdów zaproszenia do autoryzowanych serwisów i jednocześnie apeluje, aby parkować auta na zewnątrz i z dala od budynków mieszkalnych. Jakie modele zostały objęte akcją serwisową?

W skrócie
- Stellantis ogłosił akcję serwisową z powodu wadliwych akumulatorów w hybrydowych SUV-ach Jeep Wrangler 4xe i Grand Cherokee 4xe, które mogą prowadzić do pożarów.
- Właściciele zostali wezwani do parkowania aut na zewnątrz i powstrzymania się od ładowania pojazdów do czasu naprawy usterki.
- Podobne akcje serwisowe dotknęły wcześniej także inne modele marek należących do Stellantis z powodu ryzyka pożaru lub problemów technicznych.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Stellantis to potężny francusko-amerykański koncern, który pod swoimi skrzydłami ma marki takie jak Fiat, Opel, Jeep, Citroën czy Peugeot. Producent zanotował ostatnio wpadkę. Poinformowano, że dwa popularne SUV-y z napędem hybrydowym typu plug-in muszą trafić do autoryzowanych serwisów. W bateriach wykryto usterki, które stwarzają realne zagrożenie pożarem.
Doszło do 19 pożarów hybrydowych SUV-ów koncernu Stellantis. Akcja serwisowa dla dwóch modeli
Koncern przekazał, że problem występuje w dwóch SUV-ach z napędem plug-in. Mowa o modelach Jeep Wrangler 4xe z lat 2020-2025 oraz Grand Cherokee 4xe z lat 2022-2026.
Stellantis poinformował, że otrzymał już dziewięć zgłoszeń o pożarach w egzemplarzach, które otrzymały oprogramowanie objęte akcją serwisową z ubiegłego roku oraz dziesięć zgłoszeń dotyczących pojazdów, których akcja nie objęła.
Akcją serwisową zostanie objętych około 320 tys. pojazdów w Stanach Zjednoczonych. Stosowną informację o konieczności udania się do serwisu rozesłał koncern Stellantis, a opublikowała ją również amerykańska Narodowa Administracja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA). "Właściciele powinni parkować pojazdy na zewnątrz, z dala od zabudowań i nie ładować akumulatorów, dopóki nie zostaną one naprawione" - czytamy w oświadczeniu.
Ryzyko pożaru w samochodach marki Jeep. Akumulatory wyprodukowała firma Samsung SDI
Stellantis przekazał, że akumulatory, w których występuje usterka, zostały wyprodukowane przez firmę Samsung SDI. Ta z kolei - jak podaje agencja Reuters - stwierdziła, że prawdopodobną przyczyną jest uszkodzenie separatora. Ryzyko wystąpienia pożaru jest jednak wyjątkowo poważne, dlatego koncern nie tylko apeluje o szybkie stawienie się w warsztatach, ale także o stosowanie się do zakazu parkowania w garażach podziemnych oraz w pobliżu domów, a także do zakazu ładowania akumulatora.
Co więcej, Stellantis oraz Samsung SDI przeprowadziły własne śledztwo, które wykazało, że w przypadku pożaru jednego z egzemplarzy jeszcze z początku bieżącego roku winna była ta sama usterka, którą po raz pierwszy zgłoszono w 2024 r. Wówczas do serwisów francusko-amerykańskiego koncernu musiało stawić się 154 tys. hybrydowych aut marki Jeep.
Jeepy ponownie trafią do serwisów. W październiku powód akcji serwisowej był inny
Oba modele, mimo że zostały objęte akcjami serwisowymi w 2023 i 2024 r., ponownie będą musiały trafić do warsztatów. To kolejna taka sytuacja, więc właściciele pojazdów wyposażonych w feralne baterie mają powody do rozgoryczenia. W październiku koncern wezwał do warsztatów ponad 298 tys. egzemplarzy w Stanach Zjednoczonych, aby usunąć usterkę, która mogła doprowadzić do stoczenia się pojazdu.
Dodatkowo w połowie października Stellantis ogłosił kolejną akcję serwisową związaną z ryzykiem wystąpienia pożaru. Tym razem wezwano do autoryzowanych warsztatów właścicieli pojazdów marek Peugeot, Citroën, DS i Opel wyposażonych w jednostki 1.2 PureTech, które od dłuższego czasu budziły kontrowersje z powodu licznych awarii paska rozrządu i nadmiernego zużycia oleju. Akcją objęto 90 tys. egzemplarzy, w których nieszczelność w przewodzie paliwowym pomiędzy pompą wysokiego ciśnienia a listwą paliwową może doprowadzić do wycieku paliwa i samozapłonu.










