Kia EV4 ma ponad 600 km zasięgu i ekran jak w kinie

Ofensywa elektrycznych Kii z rodziny EV nabiera coraz większego rozpędu, czego najlepszym dowodem jest zaprezentowany podczas światowej konferencji Kia EV Day model EV4. Auto dostępne będzie jako mocno napompowany hatchback oraz sedan o mocno wydłużonej tylnej części nadwozia.

Kia nie przestaje zaskakiwać stylistyką swoich modeli, który znakiem rozpoznawczym stały się reflektory „Star Map” z pionowymi światłami do jazdy dziennej oraz głównymi w postaci „konstelacji” punktów świetlnych. Motyw ten powtórzony jest z tyłu w sedanie, podczas gdy hatchback ma także elementy świetlne zachodzące na klapę bagażnika.

Określenia na wersje nadwoziowe EV4 traktować w pewnym stopniu umownie, ponieważ nieco wymykają się klasycznej klasyfikacji. Mierzący 443 cm długości hatchback jest dość szeroki (186 cm) i całkiem wysoki (148 cm), więc jego masywne nadwozie kojarzy się trochę z crossoverem, wpisując się tym samym w gusta współczesnych nabywców.

Z kolei odmiana sedan to projekt naprawdę odważny z mocno wydłużonym (auto ma aż 473 cm długości) i łagodnie opadającym tyłem, przywodzący na myśl samochody typu streamliner, a więc wyjątkowo opływowe. Na żywo robi on jeszcze większe wrażenie niż na zdjęciach, choć pewnym zgrzytem okazują się dwie owiewki umieszczone między dachem, a tylną szybą, tworzące schodek, przez który linia boczna jest w tym miejscu zaburzona.

Największe kontrowersje budzi jednak fakt, że auto rzeczywiście jest sedanem – dostęp do jego bagażnika odbywa się jedynie przez (całkiem wysoko unoszoną) tylną klapę. Otwór załadunkowy jest więc niezbyt wysoki, co mocno utrudni transport większych rzeczy lub takich o nieregularnym kształcie.

Przed premierą Kia zdradziła jedynie wygląd nadwozia obu wersji EV4, ale dopiero teraz zobaczyliśmy jego wnętrze. Jego wygląd nie jest zaskoczeniem, jako że jest to rozwinięcie dotychczasowych projektów z minimalistyczną deską rozdzielczą, dużymi ekranami na wspólnym panelu oraz wybierakiem kierunku jazdy za pomocą dźwigni przy kierownicy.

Kia zdecydowała się niestety podążyć za powszechnym dziś trendem ograniczania fizycznych przełączników do minimum, więc zrezygnowała z osobnego panelu klimatyzacji. Zamiast tego, między 12,3-calowymi ekranami zegarów i multimediów, umieszczono dodatkowy ekranik (5,3 cala), dzięki czemu kierowca zawsze ma pod ręką możliwość zmiany temperatury czy kierunku nawiewu. Co ciekawe, chociaż producent osobno podaje przekątną każdego z ekranów, stwierdza potem, że mogą być one połączone w 30-calowy wyświetlacz, pozwalający na oglądanie wideo (korzystając z serwisów Netflix lub YouTube) w formacie 21:9 (zbliżonym do kinowego). Co wskazywałoby na to, że zastosowano tu de facto jeden ekran, podzielony jedynie na strefy.

Samo wnętrze robi dobre wrażenie pod względem jakości wykonania, a do tego okazuje się całkiem przestronne, również na tylnej kanapie. Bagażnik EV4 hatchback ma 435 l pojemności, podczas gdy sedan oferuje 490 l.

Kia EV4 zadebiutuje na rynku w dość skromnej ofercie jeśli chodzi o układy napędowe. Dostępny będzie tylko silnik o mocy 204 KM, łączony z jedną z dwóch baterii. Uwagę zwraca zasięg sedana, który dzięki świetnej aerodynamice może przejechać ponad 600 km na jednym ładowaniu.

Sprzedaż Kii EV4 rozpocznie się w Korei już w marcu, ale polscy kierowcy będą musieli poczekać na nią dłużej. W naszym kraju EV4 ma pojawić się w czwartym kwartale 2025 roku.