Fotoradar-rekordzista uszkodzony przez wandali. Kosił kierowców równo z ziemią

W Warszawie zdemontowano fotoradar-rekordzistę, który od połowy listopada ubiegłego roku rejestrował wykroczenia na Alejach Jerozolimskich. Urządzenie padło ofiarą wandali i obecnie czeka na naprawę.

Fotoradar - rekordzista z warszawskich Alei Jerozolimskich padł ofiarą wandali
Fotoradar - rekordzista z warszawskich Alei Jerozolimskich padł ofiarą wandalimateriał zewnętrzny

Z Alei Jerozolimskich w Warszawie zniknął fotoradar, który pojawił się tam w listopadzie ubiegłego roku. Urządzenie, które szybko okazało się być najskuteczniejszym z warszawskich radarów, zostało zdewastowane. Aktualnie GITD jest na etapie wyceny uszkodzeń i szykuje się do jego naprawy.

Warszawa: rekordowy fotoradar zniknął z Alei Jerozolimskich

Uściślijmy, chodzi o fotoradar pracujący do tej pory na Alejach Jerozolimskich 239 w Warszawie. Urządzenie zamontowano w tym miejscu 14 listopada 2024 roku. Szybko okazało się, że nowy fotoradar jest bardzo zapracowany. Po 26 dniach pracy urządzenie udokumentowało 7840 przekroczeń prędkości – to ponad 300 zdjęć dziennie.

Kierowcy często padali jego ofiarami, bo w miejscu jego instalacji – mimo szerokiej dwujezdniowej drogi oddzielonej pasami zieleni i barierkami ochronnymi – obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h.

W sumie, od 18 listopada 2024 do 1 lutego 2025 fotoradar przy Alejach Jerozolimskich 239 zarejestrował aż 12 517 naruszeń
poinformował Interię Wojciech Król z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego

Rekordowy fotoradar z Warszawy uszkodzony przez wandali

Sprawa dewastacji została zgłoszona policji i do ubezpieczyciela. Wiadomo, że do wymiany kwalifikuje się obudowa urządzenia. Trwa szacowanie kosztów naprawy. Można jednak zakładać, że fotoradar wróci na swoje miejsce za kilka do kilkunastu dni.

Warto dodać, że – w przeciwieństwie do takich krajów jak np. Francja – w Polsce fotoradary bardzo rzadko padają ofiarą aktów wandalizmu. W całej historii funkcjonowania systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym CANARD zanotowano tylko kilkanaście takich przypadków.

Fotoradar TraffiStar SR390. Wkrótce będzie takich więcej

Uszkodzony warszawski fotoradar z Alei Jerozolimskich to urządzenie nowej generacji – TraffiStar SR390. To konstrukcja niemieckiej firmy Jenoptik. Z wyglądu przypomina nieco stare Fotorapidy CM - ma formę niewielkiej skrzynki (waży zaledwie 7,5 kg), która może być zamontowana chociażby na słupie sygnalizacji świetlnej. Oprócz pomiaru prędkości potrafi też monitorować takie wykroczenia, jak wjazd na skrzyżowanie na czerwonym świetle, złamanie zakazu skrętu lub zawracania, zignorowanie zatrzymania się przed wjazdem na skrzyżowanie przy zapalonej zielonej strzałce, jazda po buspasie samochodem osobowym.

Urządzenie może być zasilane zarówno prądem zmiennym bezpośrednio z sieci, jak i z opcjonalnego akumulatora. W razie potrzeby może więc pełnić rolę fotoradaru przenośnego.

70 nowych fotoradarów do 2026 roku. TraffiStar SR390 trafią na polskie drogi

Przypominamy, że właśnie urządzenia TraffiStar SR390 trafić mają na polskie drogi w ramach trwającego właśnie kolego etapu modernizacji systemu CANARD. Od stycznia Główny Inspektorat Transportu Drogowego pracuje nad nowym programem rozbudowy systemu CANARD, finansowanym ze środków Krajowego Planu Odbudowy.

Wyceniony na przeszło 16 mln zł projekt zakłada zakup i instalację aż 128 urządzeń – w tym 70 nowych fotoradarów i 43 urządzenia do odcinkowego pomiaru prędkości. Poznaliśmy już lokalizację nowych OPP i fotoradarów. Wszystkie mają zostać zamontowane do końca czerwca 2026 roku.

Test wideo Renault Rafale. Duży SUV, a pali mniej niż 5 l/100 kmAdam MajcherekINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?